- 1 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (51 opinii)
- 2 Trójmiejskie mola, których już nie ma (77 opinii)
- 3 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (70 opinii)
- 4 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (173 opinie)
- 5 Jarmark św. Dominika startuje w sobotę (219 opinii)
- 6 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (260 opinii)
Protest ojców: sądy nas dyskryminują!
Kilkunastu mężczyzn, którym wbrew decyzjom sądów ogranicza się prawo do opieki nad dziećmi, protestowało wczoraj w Gdańsku. Domagali się respektowania swoich praw uzyskanych w procesach sądowych.
"Ograniczanie kontaktów z ojcem jest krzywdą dziecka", "Bronimy nasze dzieci przed chorym systemem rodzinnym" - takie hasa wypisali na transparentach, które przynieśli ze sobą na manifestację pod Sąd Okręgowy w Gdańsku. A także zdjęcie zmaltretowanego człowieka, które - jak przekonywali - przedstawiało ojca pobitego przez teścia, podczas próby spotkania się ze swoim dzieckiem.
Demonstrujący ojcowie skarżyli się, że sądy nie są w stanie zapewnić im ich praw, przyznanych prawomocnymi wyrokami. Przekonywali, że nawet jeśli sądy rodzinne przyznają im widzenia z dziećmi, to takich wyroków i tak nie można wyegzekwować, jeśli sprzeciwią się im matki dzieci.
- Matka, która bezprawnie ogranicza mi widzenie z moim dzieckiem dostanie od sądu 200-300 zł grzywny. Zapłaci ją i sprawa się zamyka - mówił Krzysztof, jeden z manifestujących ojców.
Ojcowie winę za taki stan rzeczy zrzucają na "sfeminizowane sądy rodzinne". - Nazywamy to "solidarnością jajników" - powiedział Krzysztof Gawryszczak, prezes Stowarzyszenia "Ojcowie z Trójmiasta", które zorganizowało manifestację.
Rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku Rafał Terlecki zapewnił, że sądy rodzinne nie stawiają żadnej z płci w uprzywilejowanej sytuacji. - Sąd sprawdza za każdym razem, która ze stron bardziej nadaje się do stałej opieki i wychowania dziecka - podkreślił.
Opinie (56) 3 zablokowane
-
2007-12-19 23:50
Co z tą Polską?
Macie moje wyrazy poparcia. W Polsce ojcowie są na z góry straconej pozycji. Niestety w naszych "chorych" sądach i tak nic się szybko nie zmieni. Ale zawsze warto o to walczyć.. Szczególnie w tak ważnej sprawie.
- 0 0
-
2007-12-19 23:53
Kobiety jako sędzinie
Długo będzie taka sytuacja,dopóki większość sędziów w Polsce to będą kobiety. Często nawet nie rozpatrują dogłębnie danych spraw,a z "urzędu" dyskryminują ojców na rzecz matek...
- 0 0
-
2007-12-19 23:54
baby to straszne ch.......
- 0 0
-
2007-12-19 23:54
niektóre baby to sa durne..
Jestem za apelem tych Panów. Znak kilka histori gdzie żoneczki poprostu albo się ulotniły albo byzkały z innymi po kątach.,.. ehh trzymam kciuki
Jak równouprawnienie to równouprawnienie- 0 0
-
2007-12-19 23:54
slusznie.
95% dla kobiet - to jakis absurd. rownouprawnienie?
- 0 0
-
2007-12-19 23:58
panie sedziowki w V wydziale rodzinnym w Gdansku
to horror, gluopta, brak kompetencji
i zwykla solidarnosc jajnikow,
zwlaszcza taka jedna, mloda - przez grzecznosc nie wymienie nazwiska!- 0 0
-
2007-12-20 00:00
Faceci mysla tylko jednym...
No cóz panowie moze i w niekótrych kwesticha macie racje ale który z was chiałby urodzic siedziec w domu prac sprzatac gotowac i robic to wszyko co kobieta ?? zaden a on nieodsc ze to robi to wykonuje niekóre meskie sprawy lepije. I teksty typu potula zona a jak nie to w morde to darujcie sobie....
- 0 0
-
2007-12-20 00:32
Dupy nie faceci ! (2)
Całkiem słusznie sądy pomijają takich skamlających frajerów. Jak można powierzyć dziecko flimonowi biorącemu po pysku od teścia?
- 0 0
-
2007-12-20 12:03
(1)
a czy wiesz, że gdyby taki ojciec oddał wtedy swojemu eks-teściowi, to już by w żuciu nie zobaczył dziecka?! i natychmiast stracił by prawa rodzicielskie, bo przecież "jak ktoś kto bije starszego pana może być ojcem". nie znasz realiów i życzę Ci abyś nigdy nie poznał, takiego strachu o dziecko, o to, że każde spotkanie z dzieckiem może być ostatnie, o to, że możesz już nigdy nie zobaczyć dziecka...
- 0 0
-
2007-12-20 12:06
do rusticulus
powyższa opinia
- 0 0
-
2007-12-20 00:35
Życze wszystkim zeby było jak najmniej rozwodów, a jeżeli juz musi do rozwodu dojść to niech strony nie będą samolubne i pomyślą o dzieciach, co one czują.
Dziecko powinno o ile to możliwe i dobre dla dziecka zostać przy matce, ale nie powinno sie ograniczać swobód i praw ojcowskich jeżeli nie ma do tego żadnych przesłanek (np tata ciągle pijany..)- 0 0
-
2007-12-20 00:42
a moze warto podac nazwisko tej pani sedziny?
proponuje walke na wszystkich frontach. internet jest waznym medium! Do walki Faceci!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.