- 1 Biegli zbadali list Grzegorza Borysa (98 opinii)
- 2 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (275 opinii)
- 3 Paragon grozy za kurs taksówką (424 opinie)
- 4 Zuchwały napad na sklep z elektroniką (144 opinie)
- 5 List gończy za byłym senatorem PiS (276 opinii)
- 6 Nie kąp się w morzu podczas burzy (63 opinie)
Restauratorzy przeciwni obostrzeniom
Protest branży gastronomicznej przed Urzędem Miejskim w Gdańsku
W niedzielę wieczorem około 150 osób - przedstawicieli trójmiejskiej gastronomii - zebrało się pod urzędami miejskimi w Gdańsku i Gdyni w spontanicznym proteście przeciw nowym obostrzeniom rządowym dotyczącym działalności restauracji, pubów i barów. W sobotę w podobnej sprawie protestowali na pl. Zamkowym w Warszawie przedstawiciele branży fitness.
Obowiązują limity: co drugi stolik, chyba że jest oddzielenie przegrodą (min 1 m wysokości od powierzchni stolika) stolika od stolika. W obiekcie może przebywać jedna osoba na 4 mkw.
Strefy czerwone. Nowe zasady bezpieczeństwa od soboty
Nowe restrykcje poruszyły właścicieli barów i lokali. Nie ukrywają, że obostrzenia czerwonej strefy oznaczają dla nich spore straty, a niektórzy z ich powodu mogą być zmuszeni, by zamknąć swoje lokale.
Czytaj też: Ogródki restauracyjne. Sposób na wydłużenie sezonu?
Zapytania o pomoc finansową
Postanowili spontanicznie zaprotestować, spotykając się pod urzędami miast w Gdańsku i Gdyni i zaprezentować kilka postulatów i pytań do rządu. Wśród nich zapytania o ewentualną pomoc finansową, zwolnienie z obowiązku opłacania składek ZUS oraz podatku od wynagrodzeń na czas trwania obostrzeń i obniżenie stawki VAT do 5 proc.
Największe kontrowersje wywołała konieczność zamykania lokali o godz. 21, po której to klienci mogą zamawiać potrawy, ale wyłącznie na wynos.
List otwarty i plany manifestacji w Warszawie
Właściciele lokali i pracownicy gastronomii podkreślają, że rząd powinien skonsultować zmiany i później wprowadzać stosowne korekty. Poinformowali też o napisaniu listu otwartego do premiera w sprawie zmian w prawie.
W Gdańsku swoje postulaty przyczepili do murów urzędu miejskiego, apelując przy okazji do władz miasta i zarządcy dróg miejskich o przychylne traktowanie gastronomii na poziomie lokalnym. W Gdyni zapowiedzieli dalsze - szerzej zakrojone działania, w tym zorganizowany protest w Warszawie - podobny do zorganizowanego w sobotę na pl. Zamkowym przez branżę i miłośników fitnessu.
Protest przedstawicieli gastronomii w Gdyni
Protest przedstawicieli gastronomii w Gdyni (65 opinii)
Wydarzenia
Opinie (538) ponad 50 zablokowanych
-
2020-10-18 20:21
kolejny patent na restauracje po godz 21 (2)
wynajem stolików na godziny w restauracji . klient odbiera posiłek z lady i zanosi do wynajętego stolika. jest już na wynos. kelner nie może zanieść posiłku.
jedynie to bez alkoholu sprzedaż bo można stracić koncesje na alkohol.
można wymysleć sporo patentów jeszcze z kosciołem siłownie mogą podpisać umowę wolontariatu z klientami co mają karnety do testowania sprzętu .- 11 10
-
2020-10-18 22:06
Restauracje mogą przecież po 21.00 organizować zawody sportowe w jedzeniu hamburgerów na czas...
- 0 0
-
2020-10-18 22:08
o gier tych doszedł do siebie
- 0 0
-
2020-10-18 20:21
(1)
Kpiny, do niektórych knajp były kolejki w wakacje...
Jakoś w miejscowościach nadmorskich mają kasę aż do momentu rozpoczęcia kolejnego sezonu. Czyli można, ale tam żyją normalnie, a tutaj w 3city ponad stan i już w październiku nie ma kasy?- 35 12
-
2020-10-19 09:08
Zarobek nie zależy od długości kolejki ale od wydajności obiektu.
Kolejka tylko pokazuje że gdyby lokal działał szybciej miałby większy zarobek- 2 1
-
2020-10-18 20:23
I niby ma mi być żal tych restauracji co jak widza niemieckiego lub norweskiego klienta to maja mokro w majtach
A Polak czeka i czeka i doczekać na obsługę się nie może? Bo taki jeden z drugim produkują się dukając pół na pół niemiecko angielskimi śłówkami przed przybyszami zza Odry? Teraz ja mam was w poczekalni
- 44 9
-
2020-10-18 20:24
tacy biedni tacy wszyscy biedni..
a do GUP to zaden nie poszedl po pomoc.
- 13 4
-
2020-10-18 20:30
To nie jest nasza branza. taka prawda. Te gastronomie i eventy sa teraz i byly robione
pod turystow z duza kasa albo naiwnych sloikow zyjacych z kasy rodziców.
Jeszcze na pocżatku wieku istnialy lokale ktorych byloby mi szkoda. Casablanca. Coctailbar, Cukiernia Kaliszczak. Misio lodziarnia. itd.- 27 3
-
2020-10-18 20:37
Jakos Mac donalds i pizzerie osiedlowe nie strakkuja?
Cos smierdzi w tym niby protescie prowadzonym w nd.
- 36 3
-
2020-10-18 20:39
Ciężko. (13)
Ciężko sie czyta, że jak nie ta knajpa to inna, że po co ten protest tu, że lato było dobre o co restauratorom chodzi... "knajpa" to nie tylko właściciel i lokal, to też ludzie którzy gotują, przygotowują napoje, obsługują. To osoby z zewnątrz sprzątaczki, dostawcy, firmy z żywnością i napojami, to kwiaciarnie z których kupujemy dekoracje. Z powodu cięć godzin nie traci tylko właściciel, tylko osoby które na większy lub mniejszy sukces danego miejsca pracują. Mniejsza ilość godzin do wypracowania mniej potrzebnych pracowników, ludzie tracą pracę masowo, a nowe miejsca się nie pojawiają. Proszę powiedzieć, że jak nie ta knajpa to inna studentowi, który wyjechał z małego miasteczka na studia, za lepszym życiem w ktorym musi się sam utrzymać, albo samotnej matce dwójki dzieci, która dorabia na drugą zmianę na czynsz, wbrew pozorom pracownicy gastro to nie tylko młodziaki w lekkiej i mało wymagającej pracy to osoby z rodzinami i kredytami, które trzeba spłacać. Większość trójmiejskich restauracji i pubów trzyma fajny poziom i stara się każdego dnia zaopiekować się swoimi gośćmi. W ciężkim czasie wpierały medyków, zniżkami i darmowymi posiłkami, często wbrew przepisom pomagały bezdomnym, organizowały akcje dla dzieci i zwierząt
Szkoda, że jak się okazuje nic to nie znaczy gdy my potrzebujemy opieki, bo to co się teraz dzieje zaraz będzie gorsze niż lockdown.- 69 10
-
2020-10-18 20:49
a wiesz ile jest pracy? tylko trzeba chcieć. (7)
i szkoly skonczyc, chocby zawodowe.
- 2 13
-
2020-10-18 22:18
(6)
Wciąż żyjemy stereotypami, gastronomia to nie tylko tumany bez szkoły, kończe studia w tym roku, a skończyłam technikum hotelarskie, pracuje z magistrami, inżynierami jak i osobami które są tylko po liceum. Mamy pracowników na całe etaty, jak i takich którzy nie dają rady w swoich pracach wyżyć za najniższe krajowe, z powodu braku doświadczenia w swoim zawodzie. Pracuje w restauracjach od 8 lat i życzę każdemu, żeby w swoim życiu spotkał chociaż połowę ambitnych, ogarniętych i jeśli to dla kogoś wyznacznik człowieka, tylu dobrze wykształconych ludzi co ja przez ten czas.
- 14 2
-
2020-10-19 10:12
Jakim trzeba być inżynierem żeby pracować w kuchni ? Termoobiegu ? (5)
- 2 5
-
2020-10-19 10:27
... (4)
Nie trzeba, ale można być inżynierem gastronomii. Jednak, fakt- po samych wizytach w McDonald's możesz tego nie wiedzieć. :)
- 2 2
-
2020-10-19 11:20
(3)
Nie chodzę do McDonald"s, a inżynier gastronomii może co najwyżej zajmować się inżynierią finansową restauracji...
- 2 0
-
2020-10-19 12:39
(2)
Istnieją kierunki typowo gastronomiczne na studiach inżynierskich np. Inżynier sztuki kulinarnej :)
- 1 1
-
2020-10-19 12:52
(1)
Inżynier sztuki ? To tak samo jak "Magister konserwator powierzchni płaskich"...
- 1 0
-
2020-10-19 13:25
No i to własnie to co odroznia restauracje, od barów mleczych i fast foodów, że nie rzucają na talerz frytek i polewają ketchupem, albo podają zamrożonych kotletów z farutexu. Nie wiem gdzie pan /pani bywa ale proszę się przejść do np. Do chmielnej, a zobaczy pan/pani co można dostać na talerzu. Polecam trochę pozwiedzać i zobaczyć, zamiast zapchać kiche kebebem raz na rok po imprezie, zanim zacznie się umniejszać innym :)
- 1 0
-
2020-10-18 21:20
Król Europy S. B. (1)
Wreszcie jakiś trzeźwy komentarz, kogoś kto z całą pewnością zna branże z autopsji... W Gdańsku nie mamy kopalń, stocznie dojechali, duże fabryki nie istnieją.. Nasze miasto to zagłębie gastronomiczne, jest to olbrzymi sektor który zatrudnia wiele ludzi, nie tylko w lini tj. kucharze i kelnerzy ale całe zaplecze.. Wrócą lata 90 napady i kradzieże.
- 12 2
-
2020-10-19 11:54
to bydło z lat 90.
wyjechało do UK albo zdechło pod płotem, więc nic nie wróci takiego - a za kradzieże będą łapy odrąbywane przed przyjazdem policji i problem zniknie szybko
- 2 3
-
2020-10-18 21:29
obejrzyj sobie jakiś filmik z nowego jorku - pusto i wszystkie witryny zabite dechami
a taka potęga, miliony ludzi
dlaczego wydaje ci się - że tu powinno być lepiej / łagodniej / normalnie w tej sytuacji?- 5 2
-
2020-10-18 23:43
Świętavracja!
- 2 1
-
2020-10-19 10:45
hmmm
Gdańsk Główny, Stągiewna - jedna z knajp w której pracowałem. Przez całe wakacje multum klientów, od 18.00 wszystkie miejsca zajęte przez cały tydzień, miesięczne obroty w lipcu ok 550.000 zł, duży procent zysku ze sprzedaży wysokoprocentowych trunków.....tak, że już nie narzekajcie bo nie było źle w tym roku. Zresztą samochody, jakimi podjeżdżają właściciele tych knajp też świadczą o tym doskonale....
PS reżim sanitarny - myciem rąk i dezynfekcją, nikt nie nosił maseczek, nie było dystansu miedzy gośćmi itp - polecam wieczorną wycieczkę- 6 1
-
2020-10-18 20:42
do redaktora który nie ogarnia o czym właściwie pisze,to nie są żadni restauratorzy tylko właściciele i obsługa barów,pubów itd.którzy sami siebie określają jako gastro.
- 29 3
-
2020-10-18 20:42
Nie damy wam glodowac.
Juz od konca pazdziernika darmowe posilki rozdawane w autobusie barowym na trasie SOPOT- gdansk olszynka
- 16 0
-
2020-10-18 20:43
Atakowali lekarzy, teraz sędziów, zaraz restauratorzy sie naraża i będą pod ostrzałem jacusia z bmw
- 11 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.