- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (172 opinie)
- 2 Okradała drogerie, zmieniając peruki (34 opinie)
- 3 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (324 opinie)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (213 opinii)
- 5 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (79 opinii)
- 6 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (70 opinii)
Przebudowa torów na Oruni dokucza mieszkańcom
Mieszkańcy domów przy ul. Junackiej na Oruni mają dość niechlujnych prac przy przebudowie linii kolejowej relacji Gdynia - Warszawa. Z powodu prac rozpada się ich ulica. O sprawie opowiada nasz czytelnik - pan Dariusz.
Kierownik robót w czwartek tj. 22 sierpnia zapewniał mnie, że już wreszcie od 26 sierpnia wznawiają prace i drogę zabezpieczą. Nic takiego nie nastąpiło, jedynie kilkakrotnie przejechał ich ciężki sprzęt, który jeszcze bardziej uszkodził drogę i kilku centymetrów brakowało, żeby wjechać w mój dopiero co otynkowany dom.
Ponadto miał już miejsce jeden wypadek: do sąsiadów przyjechała rodzina z Niemiec, a wnuk sąsiada wysiadając z auta stanął na płycie, która się obsunęła razem z nim wpadając w dół obok torów. Dodatkowo wywóz śmieci jest bardzo utrudniony, gdyż śmieciarka wjeżdża jedynie na 1/3 drogi, tam gdzie jeszcze mur nie jest rozebrany - śmietniki są przez pracowników wynoszone, ciągnięte kilkadziesiąt metrów.
Mało tego. Dojazd innych służb, typu karetka pogotowia lub straż pożarna, jest niemożliwy, gdyż grozi to wpadnięciem pojazdu na tory. Wyjazd z posesji naszymi prywatnymi samochodami jest także utrudniony i stwarza ryzyko spadnięcia w dół. Bardzo prosimy o pilną interwencję, bo za chwilę naprawdę może stać się znacznie większe nieszczęście niż to z wnukiem sąsiada.
Nie są dla mnie żadnym tłumaczeniem słowa kierownika robót, że to chwilowe i za 2 miesiące będzie po wszystkim. Plan robót można tak ułożyć, że nie byłoby żadnych problemów, ani dewastacji drogi, np. można robić te prace z toru, który i tak jest na razie zamknięty, a nie wjeżdżać ciężkim sprzętem na taką drogę. Ciężki dźwig też nie musi stać pod samym domem, stwarzając zagrożenie, po to ma wysięgnik wykładający na znaczną odległość, żeby w razie potrzeby go używać. Przykładów można mnożyć, a tymczasem cierpią na tym mieszkańcy.
Wiem również, że były już telefony do dyżurnego inżyniera miasta w tej sprawie, ale bez odzewu. Dziś zaczęto rozbierać dalszą część muru, a panowie od ekranów dźwiękochłonnych poinformowali mnie, że od poniedziałku znowu pojawi się ciężki sprzęt. Mieszkańcy ulicy Junackiej są oburzeni takim podejściem do całej sytuacji, a ja sam będę pierwszym, który wyjedzie na drogę i ją zablokuje.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (52) 8 zablokowanych
-
2013-09-02 07:57
Chciałbym mieć takie problemy (1)
pozazdrościć.
- 8 8
-
2013-09-02 08:27
Nie,nie chciał byś,młotku
Pewnie twoje problemy są z cyklu "czerwone światło mnie złapało " albo "nie wiem,gdzie wyrzucić mokry papier"
- 4 3
-
2013-09-02 08:08
to pikuś (1)
Popatrzcie co sie dzieje przy remoncie Raduni. To jest dopiero jazda. Od prawie roku mam przed domem składowisko sprzętu i baraków z Hydrobudowy. Niestety nie można było powiedzieć "nie" i tak się ulokowali tu na dłużej. Od poniedziałku do soboty pobudka po 6 rano taki hałas sie zaczyna. Cały dzień zamieszanie, ciągle jeżdżą ciężkie wozy, betoniarki, dźwigi, koparki itd. Brud, kurz, smród... Oszaleć można i końca nie widać...
- 6 5
-
2013-09-02 08:15
Straszne, remontowcy pracują cały dzień!?! Niesłychane!!!
A ja myślałem, że tylko od 10 do 12 i od 14 do 14:15,jak podobno "wszędzie",jeżeli wierzyć czytelnikom "czymiasto.pl"...
- 7 3
-
2013-09-02 08:22
Jakiś redkator mógłby się pobawić w szpiega i zrobić zdjęcia jak pracownicy remontujący kolej piją w pracy. Zdjęcie i artykuł roku!
- 8 0
-
2013-09-02 11:05
droga do szkoły
Podobnie jest przy ul.Rejtana pięć razy rozkopywano i zasypywano w tym samym miejscu Zasypano jedyny odpływ deszczówki-idą deszcze i będą ponownie zalane piwnice ulica ta jest drogą do szkoły.Były zgłoszenia do Tor polu i do inżyniera miasta.
- 6 0
-
2013-09-02 11:29
Na starowce od lat buraki z oruni i innych slamsow do rana dra ryje jak sie nacpaja i nachleja (1)
W kanjapach typu prlament czy inny burdel i nikt z tym nic nie robi.To chcoiaz troche burakom na oruni pohałasuja to zoabzca jak to dobrze miec hałas pod oknami
- 6 3
-
2013-09-02 13:33
a Pan to chyba ze stolicy taki polot inteligent z lepszej dzielnicy się znalazł
- 2 0
-
2013-09-02 14:37
bo u nas wszedzie pracuja podwykonawcy !
a wykonawca dzieli kase .....
- 3 0
-
2013-09-02 15:00
Orunia, Stogi i Nowy Port - zaorać te getta i ogrodzić drutem kolczastym by karaluchy nie wychodziły na zewnątrz. (1)
- 5 10
-
2013-09-02 16:02
Karaluchy i tak przejdą. (Po hiszpańsku: El cucaracha si pasaran)
- 0 1
-
2013-09-02 16:26
zrównać z ziemią
zrównać z ziemią tę szarowiznę
- 0 6
-
2013-09-02 16:33
wam po laczki wszystko dokucza (4)
budują źle, nie budują też źle, a weźcie sie idźcie powiesić, będziecie mieli spokój
- 1 3
-
2013-09-02 16:57
po laczki to można stać w wodzie, Wolaku żaosny z wąsem. (2)
- 0 2
-
2013-09-02 17:18
morda (1)
i do budy, nędzny patrioto
- 0 1
-
2013-09-02 17:34
Szamaj kaszankę, kaszubie
- 0 1
-
2013-09-03 22:46
Kaszubie
Chyba jesteś prawdziwy kaszub, bo nic nie rozumiesz. Istnieje realne zagrożenie wypadku, a nie daj Boże trwałego uszczerbku na zdrowiu tych, którzy nie mają wyjścia, bo to jedyna droga do ich domów.
- 0 0
-
2013-09-02 17:11
na oruni wszystko wszystkim dokucza,oni nie nawidzą rozwoju .
- 3 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.