• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przed sąd za potrącenie koparką

Piotr Weltrowski
21 grudnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Kierujący koparką 60-latek dwukrotnie potrącił swojego kolegę na placu budowy. Zdjęcie poglądowe. Kierujący koparką 60-latek dwukrotnie potrącił swojego kolegę na placu budowy. Zdjęcie poglądowe.

Prowadził pijany koparkę. Na placu budowy potrącił człowieka. Dwukrotnie. Co więcej - w teorii nie mógł w ogóle zasiadać za kółkiem, bo wcześniej stracił prawo jazdy za prowadzenie pojazdu po alkoholu. 60-latek odpowie przed sądem za wypadek, który spowodował blisko rok temu w Sopocie.



Czy widujesz ryzykowne zachowania na placach budowy?

O sprawie informowaliśmy pod koniec stycznia. Prokuratura właśnie zakończyła swoje śledztwo, a do sądu został wysłany akt oskarżenia przeciwko 60-letniemu operatorowi koparki.

Ustalenia prowadzących śledztwo są szokujące. Do wypadku miało dojść, gdy kierujący koparką chciał wjechać do wykopu. Najechał wówczas na pracującego tam 51-latka. Zamiast jednak zatrzymać się i udzielić mu pomocy, operator koparki... wykonał manewr cofania i ponownie przejechał leżącego już mężczyznę.

Co więcej, 60-latek prowadził koparkę znajdując się pod wpływem alkoholu - w wydychanym powietrzu miał 0,82 promila. To jednak nie wszystko. Okazało się bowiem, że mężczyzna w ogóle nie powinien prowadzić jakiegokolwiek pojazdu, bo w lipcu 2016 roku sąd - prawomocnym wyrokiem - odebrał mu prawo jazdy za prowadzenie po alkoholu.

- Mężczyzna został przesłuchany w toku postępowania przygotowawczego i przyznał się do popełnienia zarzuconych mu przestępstw. Złożył wyjaśnienia i wyraził skruchę. Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Rejonowego w Sopocie - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
60-latek będzie odpowiadał za spowodowanie wypadku po alkoholu, a także jazdę bez uprawnień. Prokuratura nie zdradza, jakie obrażenia odniósł potrącony 51-latek. Mowa jest jedynie o "ciężkim uszczerbku na zdrowiu".

Opinie (112)

  • Ja nie chcę nic sugerować, ale do budowlanki ciągnie dużo imbecyli. (5)

    Ekipa, która budowała mój dom rzucała się pustakami, jeden nie złapał i wylądował w szpitalu z obitą czaszką. Nie raz przy budowie biurowców widziałem Mirków zrzucających szklane butelki z któregoś piętra na ziemię... Kuzyn, który robi w wykończeniówce po pijaku ciął gres kątówką i ucioł sobie palec wskazujący... Kolega z liceum, dziś operator koparko ładowarki po pijaku wjechał brygadziście w auto...

    • 3 1

    • Racja! (2)

      Rozum nie jest pożądaną cechą wśród kandydatów do pracy jako fizole

      • 1 2

      • Z kijem w odbycie

        • 0 0

      • jest bardzo pożadany. niestety o kandydatów bardzo ciężko

        • 0 0

    • republika imbecyli?

      Do pisania komentarzy też ciągnie wielu imbecyli. Witam w rodzinie.

      • 2 0

    • :-)

      Do polityki jeszcze więcej.

      • 1 0

  • za jazdę pod wpływem alkoholu powinna być konfiskata pojazdu i bezwzględny miesięczny areszt

    • 1 0

  • To potrącił czy przejechał?

    Zdecydujcie się bo sprzeczne informacje podajecie...

    • 1 1

  • Z tego co ...

    Z tego co pamiętam, to operator miał zabrane prawo jazdy za jazdę po pijaku ale posiadał uprawnienia do obsługi koparkoładowarek. Pracodawcy nie interesuje prawo jazdy - na terenie budowy operator koparkoładowarki musi posiadać książeczkę operatora - a taką pracownik posiadał. Niestety pracodawca nie sprawdził, że maszyna którą pracownik obsługiwał to nie koparkoładowarka a wózek jezdniowy podnośnikowy specjalizowany. A takie maszyny podlegają pod UDT i wymagane są uprawnienia UDT. Formalnie jeździł więc maszyną bez uprawnień.

    • 2 1

  • 0.82 - wielkie mi co...

    Takie stężenie 0.82 promila w wydychanym powietrzu to jest po trzech piwach. Widział ktoś kogoś pijanego po trzech piwach?

    • 1 1

  • Jakby miał uprawnienia na koparko- ładowarkę to nawet jakby.mu zabrano prawko za pijaństwo ,to nadal może prowadzić koparko-ładowarki ,Jest oskarżony o jazdę bez uprawnień ,ale nie chodzi o zabrane prawko , a o to że to nie była koparko-ładowarka.Redaktorze trochę więcej rzetelności

    • 2 1

  • prokuratura to stan umysłu

    słynna kradzież impulsów, zarzut dla telefonistki, która dzwoniła na szkodę pracodawcy. Bez uprawnień można jeździć, jak ma się licencję i na torach. Miał uprawnienia na koparkę czy to coś czym jeździł po placu budowy czy nie? Prawa jazdy jako takiego w ogóle nie musiał mieć. Dlatego tego dokumentu nie warto mieć bo nawet nie pozwolą ci pływać motorówką po zabraniu uprawnień do kierowania pojazdów.

    • 0 0

  • Beznadziejny artykuł.

    Od kiedy na placu budowy obowiązują przepisy ruchu drogowego ???

    • 1 1

  • Jak dla mnie to facet powinien odpowiadać nie za spowodowanie wypadku po alkoholu i jazdę bez uprawnień

    a za usiłowanie zabójstwa. Przejechanie po ofierze drugi raz już się pod to kwalifikuje

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane