Zakończyło się śledztwo w sprawie zabójstwa 46-letniego mężczyzny, do którego doszło w październiku zeszłego roku w centrum Gdańska. Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 33-letniemu mężczyźnie, który według śledczych udusił i okradł swoją ofiarę.
sporadycznie, tylko gdy to znajomi znajomych
30%
Do zdarzenia doszło
27 października 2021 r. na
ul. Rajskiej
.
Był wieczór, gdy sprawca zaszedł pokrzywdzonego od tyłu i zarzucił mu na szyję ramiączko od plecaka, którym następnie go udusił. Napastnik przeszukał kieszenie swojej ofiary i zabrał z nich portfel z dokumentami, a następnie uciekł.
Obaj mężczyźni - zabójca i ofiara - znali się. Tego samego dnia wcześniej pili wspólnie alkohol.
- Prokurator zarzucił podejrzanemu popełnienie w zamiarze bezpośrednim przestępstwa zabójstwa w związku z rozbojem z użyciem niebezpiecznego przedmiotu. Przestępstwo zabójstwa w związku z rozbojem zagrożone jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.Warto zaznaczyć, że
33-latek przyznał się w czasie śledztwa do winy. Wyjaśnił, że nie chciał zabić pokrzywdzonego, a jedynie doprowadzić go do stanu nieprzytomności i zabrać mu pieniądze.
Teraz sprawą zajmie się gdański sąd.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
