Najpierw jazda po nieodśnieżonej wysepce, a następnie przejazd przez rondo... na wprost - w taki sposób kierowca jeepa zdecydował się ominąć korek na drodze dojazdowej do Obwodnicy Trójmiasta.
czekam cierpliwie i raczej nie kombinuję
41%
próbuję ominąć korek, np. poboczem, parkingiem czy przez stację paliw
12%
szukam alternatywnej drogi w nawigacji samochodowej
47%
W ostatnich latach hitem internetu stały się nagrania kierowców pokonujących skrzyżowania o ruchu okrężnym (czyli tzw. ronda), przelatując nad nimi w powietrzu. Trudno powiedzieć, co w takich przypadkach było decydujące: brawura, pośpiech czy zwykłe gapiostwo.
Być może także pośpiech był doradcą kierowcy terenowego auta, nagranego przez jednego z naszych czytelników. Jak wynika z nagrania, do zdarzenia doszło w poniedziałek nad ranem na dojeździe do Obwodnicy Trójmiasta w Rotmance. Kierowca jeepa najpierw wjechał na wysepkę rozdzielającą obie jezdnie, a następnie przejechał przez rondo... na wprost.
Omijanie korka w ten sposób się nie opłaca
I choć kierowca zyskał kilkanaście sekund, omijając stojących w korku, to teraz może stracić więcej czasu na wytłumaczenie się ze swojej brawurowej jazdy. Nagranie trafiło bowiem do policjantów z Pruszcza Gdańskiego. Funkcjonariusze przeanalizowali film naszego czytelnika i poinformowali, że kierowcy za jazdę po wysepce i rondzie grożą teraz konsekwencje prawne.
- W przedmiotowej sprawie policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim wszczęli postępowanie - informuje mł. asp. Karol Kościuk, rzecznik prasowy KPP w Pruszczu Gdańskim. - Po wstępnej analizie omawianego materiału można stwierdzić, że kierowca auta koloru ciemnego popełnia kilka wykroczeń, m.in. wyprzedza na przejściu dla pieszych i nie stosuje się do zakazu jazdy powierzchnią rozdzielającą jezdnie. Ostateczna kwalifikacja prawna zostanie przeprowadzona w trakcie postępowania w sprawie o wykroczenie.Jak nie omijać korków?
O tym, że przy omijaniu ewentualnych utrudnień na drodze - w tym korków - trzeba uważać, przekonał się też
pod koniec listopada kierowca w tunelu pod Martwą Wisłą. Gdy postanowił opuścić kolejkę aut stojących w korku przed wyjazdem na rondo przy Marynarki Polskiej i wjechał na lewy pas, zderzył się z prawidłowo jadącą osobówką.
Korki omijają nie tylko kierowcy.
W lipcu 2021 r. opisaliśmy sytuację zaobserwowaną przez czytelnika na Obwodnicy Trójmiasta. - Stałem w gigantycznym korku zaczynającym się od zjazdu z estakady w Gdyni, a kończącym się gdzieś przy węźle Matarnia. Oczywiście nie było żadnego utrudnienia na drodze, a przyczyną była głupota kierujących, którzy zwalniali, bo na pasie w przeciwnym kierunku była stłuczka i musieli koniecznie spojrzeć, jakie były uszkodzenia. Ale to jeszcze mnie tak nie zdziwiło, jak ten jednokołowiec na obwodnicy, na lewym pasie - napisał nasz czytelnik w Raporcie z Trójmiasta.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
