- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (89 opinii)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (308 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (63 opinie)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (71 opinii)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (129 opinii)
- 6 Trójmiejskie mola, których już nie ma (110 opinii)
Policyjny program przeciwdziałania przemocy w rodzinie "Niebieska karta" wszedł w życie w 1998 roku. Ma na celu przede wszystkim informowanie pokrzywdzonych o przysługujących im prawach oraz możliwości korzystania z pomocy i wsparcia wyspecjalizowanych instytucji.
- Policjant oprócz wypełnienia karty rejestrującej przebieg zdarzenia wręcza poszkodowanemu drugą kartę, rodzaj pewnego informatora - tłumaczy nadkom. Joanna Orłowska z Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Ofiary przemocy dowiadują się z niego, gdzie mogą zgłosić się po pomoc, w jakich sytuacjach mogą złożyć zawiadomienie o przestępstwie.
Takie przypadki zgłaszają zarówno poszkodowani, jak i sąsiedzi, którzy podejrzewają, że dzieje się coś niedobrego.
- Ofiary przemocy domowej często same proszą o założenie takiej karty - mówi nadkom. Joanna Orłowska. - Zgłaszają się do nas kilkakrotnie lub też od razu kierują się do odpowiednich instytucji.
Według policyjnych statystyk w województwie pomorskim w pierwszym półroczu 2003 r. przeprowadzono 15 441 interwencji dotyczących przemocy w rodzinie. Na 1945 ofiar większość to kobiety(1278) i dzieci. Nie ma co ukrywać, że trzy czwarte sprawców była pod wpływem alkoholu.
- Patologia sprzyja przemocy - mówi Sylwia Ressel, rzecznik gdańskiego MOPS- u. - Osoby poszkodowane zgłaszają się do nas niemalże codziennie. Najczęściej są to kobiety z dziećmi. Mamy psychologów, pedagogów i prawników, którzy udzielają porad. Kierują ich do odpowiednich poradni i ośrodków. Oczywiście współpracujemy z policją w ramach programu "Niebieska karta". Oprócz tego mamy własny projekt "Bezpieczna rodzina - bezpieczny Gdańsk".
Gdański MOPS zamierza też otworzyć punkty konsultacyjne w różnych dzielnicach Gdańska. Docelowo ma ich być piętnaście. Działają już cztery. Mieszkańcy mogą zgłaszać się tam z różnymi problemami, między innymi takimi które dotyczą przemocy w rodzinie. Dyżurują tam specjaliści, pracownicy socjalni, psycholodzy, pedagodzy. Pomagają podjąć decyzję, co robić dalej. Czy rozpocząć terapię zajęciową, czy może lepiej skierować się do sądu.
- Coraz częściej spotykamy się z przypadkami przemocy psychicznej - podkreśla Henryka Tomaszewska, prezes Ośrodka Pomocy Doraźnej dla Kobiet i Dzieci Maltretowanych przy ul. Olszyńskiej 41 w Gdańsku. - O tym problemie zaczyna się mówić coraz głośniej i więcej. To dobrze, bo nie jest to problem rodzin patologicznych. Zazwyczaj kobiety szukające u nas pomocy nie pochodzą z rodzin alkoholowych. Kobiety przychodzą do nas zapłakane, często nieufne. Oferujemy im także miejsca noclegowe. Zazwyczaj nie mogą wrócić do domu.
W Trójmieście można zgłaszać się także np. do Centrum Interwencji Kryzysowej przy ul. Lęborskiej 3b w Gdańsku (całodobowy tel. 511-01-21), Ośrodka Interwencji Kryzysowej przy ul. gen. Maczka 1 w Gdyni (tel.622-22-22) czy Rodzinnego Ośrodka Kryzysowego przy ul. Ku Ujściu 23 w Gdańsku (328-52-23).
Opinie (56)
-
2003-12-05 13:03
a właśnie RMF podało że była biajtyka w jakimś mieście pomiędzy kobietą a mężczyzna, a efektem było wyrzucenie dziecka przez okno. A to Polska właśnie.
- 0 0
-
2003-12-05 13:06
bez tyt.
Ludzie, przecież księża to też ludzie! Dajcie im żyć!
Jest to najstarasza i najlepiej zorganizowana społeczność, która prowadzi skuteczną działalność gospodarczą i markieting pod płaszczykiem WIARY!
Po prostu nie dawaj na tacę!- 0 0
-
2003-12-05 13:10
A ponadto księża najlepiej wiedzą co się dzieje w rodzinach i kto kogo leje. To jest najlepszy wywiad środowiskowy.
Ale coś robią? - NIC. To są super komformiści.
Zanim dasz na dace - puknij się w glacę.- 0 0
-
2003-12-05 13:12
mogłem nic nie wpisywać
a teraz księża obrywają za przemoc w rodzinie
czuje się winny- 0 0
-
2003-12-05 13:19
ejdam
Ejdam jesteś Geniuszem!
Oczywiście, że księża mogą w dziedzinie PRZEMOCY W RODZINIE ZROBIĆ najwiecej!
Dlaczego!?
Bo jak ktoś wspomniał o swoich ludziach wiedzą DOSŁOWNIE wszystko.
Oni tzn. Księża, mogą doprowadzić w Polsce do ZŁAMANIA STEREOTYPU ZMOWY MILCZENIA! Jest to relikt spuścizny komunistycznej!
Tak Ejdam, to jest genialny pomysł, tylko czy zdrowy rozsądek Tej Znakomitej i Niesamowicie skutecznej Struktury Kościoła weźmie górę nad MARKIETINGIEM i dążeniem do władzy? Szczerze w to wątpię!- 0 0
-
2003-12-05 13:21
Ejdam jesteś Geniuszem!
dziękuję, ale niestety pomysłodawcą chyba był Bolo, więc splendory dla niego
ja nie bardzo wiem jaki wpływ moga mieć ksieża (albo spuścizna komunistyczna) na przemoc w rodzinie- 0 0
-
2003-12-05 13:27
bo to głupota że się tak utarło i taki jest zwyczaj
dziecko powinno mieć możliwość wypowiedzenia się na temat z kim chce pozostać w tej sytuacji, powinny być jakieś badania psychologiczne
powinno się brac całą masę rzeczy pod uwagę bo chodzi o DOBRO DZIECKA a nie czyjąś urażoną dumę, opinię znajomych itp...
zobaczcie jek jestze zwolnieniami na opieke gdy dziecko jest chore
matka dostaje a ojciec musi składać jakieś bzdurne zaświadczenia że matka jest w pracy i nie ma sie kto dzieckiem zająć
rodzice powinni mieć TAKIE SAME prawa i obowiazki
ojciec - mam nadzieję że ci sie uda
trzymam kciuki- 0 0
-
2003-12-05 13:27
Ale chęć zysku i wszechwładny marketing ogarnął już kościół co widać po zmianie pewnych kanonów /święta, posty/ a rodzina dla kościoła stanie się transparentem działalności.
Obym się mylił.- 0 0
-
2003-12-05 13:36
do ojca
Jesli prawda jest to co piszesz to bardzo mnie to poruszyło, nie daję wiary , mam ochote tej babie łeb ukrecić.
- 0 0
-
2003-12-05 13:41
Polskie Prawo
Mojemu znajomemu odebrano 2 dzieci po rozwodzie mimo ,że miał stała prace , nie pił , nie palił i dba ł o dzieci. Żona nie pracowała, piła i miała głęboka depresję. Było kilka prób samobójczych , sprowadzanie facetów podczas nieobecnosci kolegi, przepijanie pieniędzy. I komu przyznali dzieci ano mamusi. Facet sie nie poddał po 2 latach walki wygrał sprawę.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.