• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przepadły unijne miliony na Trasę W-Z?

ms
23 marca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Najdłuższa ulica w Trójmieście widziana z góry
Trasa W-Z już raz dostała unijne dofinansowanie - 35 mln zł na odcinek od Jabłoniowej do Kartuskiej. Teraz jednak eksperci uznali, że odcinek od Kartuskiej do Szczęśliwej (przed węzłem Karczemki) "jest niekomplementarny". Trasa W-Z już raz dostała unijne dofinansowanie - 35 mln zł na odcinek od Jabłoniowej do Kartuskiej. Teraz jednak eksperci uznali, że odcinek od Kartuskiej do Szczęśliwej (przed węzłem Karczemki) "jest niekomplementarny".

Gdańsk prawdopodobnie nie dostanie unijnych milionów na dokończenie budowy trasy W-Z. Powód? Słabo przygotowana inwestycja, która w konkursie przegrała z innymi projektami.



Może zabraknąć pieniędzy na odcinek trasy W-Z między Kartuską a Szczęśliwą. Może zabraknąć pieniędzy na odcinek trasy W-Z między Kartuską a Szczęśliwą.
Miasto ubiegało się o 150 mln zł, dzięki którym miał powstać ostatni odcinek trasy W-Z, łączący ul. Kartuską z obwodnicą na węźle Karczemki zobacz na mapie Gdańska. Pieniądze miały pochodzić z konkursu "Przebudowa dróg krajowych w miastach", który prowadziły wspólnie ministerstwa rozwoju regionalnego i infrastruktury. Jak dowiedziała się Gazeta Wyborcza, która opisała sprawę, gdański projekt odpadł na drugim etapie: przeszedł co prawda ocenę formalną, ale dostał za mało punktów od ekspertów oceniających jego wartość merytoryczną.

Oceniający projekt byli surowi dla Gdańska: słabo ocenili stopień przygotowania inwestycji, jej powiązanie z innymi zrealizowanymi już lub dopiero planowanymi unijnymi inwestycjami, efektywność ekonomiczną i spodziewane natężenie ruchu na nowym odcinku Trasy. Łącznie przyznali projektowi jedynie 24 punkty na 56 możliwych. Z takim wynikiem nie było co marzyć o unijnej dotacji (11 najlepszych projektów) ani nawet o trafieniu na listę rezerwową (10 kolejnych).

Wątpliwości ekspertów miało wzbudzić m.in. to, że miasto wciąż nie dysponuje wszystkimi gruntami, niezbędnymi do budowy Trasy. Co ciekawe, zdaniem miejskich urzędników wina leży tu częściowo po stronie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która rozbuduje węzeł Karczemki łączący Trasę W-Z z obwodnicą.

- GDDKiA pierwsza wydzieliła działki pod kątem swojej inwestycji wraz z fragmentami potrzebnymi miastu, przez co nie dysponujemy całym terenem pod inwestycję - powiedział Gazecie Wyborczej Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska.

GDDiK nie poczuwa się do winy: - Takie są przepisy. Nie możemy ponownie wydzielić działek póki nie otrzymamy pozwolenia na realizację węzła. To miasto buduje Trasę i powinno pilnować, by wszystko było zapięte na ostatni guzik - ripostuje Robert Marszałek, wicedyrektor gdańskiego oddziału GDDKiA.

Gdańscy urzędnicy będą się odwoływać od - ich zdaniem - krzywdzącej decyzji ekspertów. Jeżeli jednak ich protest nie przyniesie skutku, unijne miliony najprawdopodobniej przejdą nam koło nosa, a budowa drogi oddali się na lata. - Nie widzę możliwości wybudowania Trasy W-Z bez dofinansowania z UE - przyznaje Bojanowski.
ms

Opinie (166)

  • dziwne wyceny (2)

    Coś tu jest nie do końca jasne. Planie inwestycyjny na 2008 i lata następne pokazują kwotę 44 mln zł potrzebną na zakończenie ostatniego odcinka trasy (ok. 2 km) wg. Załącznika Nr 3 do Uchwały nr XXVII/731/08 RMG z dnia 28 sierpnia 2008. W planie inwestycyjnym na 2009 rok i lata następne wg. Załącznika nr 3 do Uchwały XXX/833/08 z dnia 27 listopada 2008 roku pojawia się kwota 180 mln zł. (90 mln za km ?, rozbudowa węzła pozostaje po stronie GDDKiA). Kto tworzy w tym mieście plany inwestycyjne. Wszyscy chyba zauważyli iż w z chwilą podjęcia decyzji o budowie stadionu, wstrzymano całkowicie inne inwestycje, w szczególności drogowe. (wyjątek Łostowicka). Ciekawe czy składanie źle przygotowanych wniosków o dotacje nie jest działaniem celowym. Każdy projekt poza środkami z dotacji wymaga także finansowania środkami własnymi, które obecnie w całości kierowane są na budowę stadionu. Przyszłość rysuje się bardzo różowo, będziemy mieli piękny Stadion sportowy, w dzielnicy do której nikt nie dojedzie (ul. Jana z Kolna, Uczniowska z "nowoczesnym" wiaduktem), makabryczne korki obwodnica - Kartuska, Słowackiego, Spacerowa, (szkoda czasu żeby wymieniać inne ulice). Zapraszam na oficjalną stronę Gdańska, gdzie można znaleźć inne ciekawe (chyba też bez pokrycia) plany rozwoju naszego miasta: http://www.gdansk.pl/samorzad,637.html

    • 5 0

    • " GDDKiA pierwsza wydzieliła działki pod kątem swojej inwestycji wraz z fragmentami potrzebnymi miastu, przez co nie dysponujemy całym terenem pod inwestycję - powiedział Gazecie Wyborczej Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska"

      czy ktoś kuma ten bełkot? skoro wydzieliła jako pierwsza, i POd kątem "inwestycji", to o co biega? w jaki sPOsób utrudniło to miastu prace nad projektem?
      czyżby zgranie w czasie działań GDDKiA oraz UM przerastało mozliwości intelektualne wAdzy? a może wAdza zamiast pilnie łykać wiedzę w owym czasie studiów udawała panią z agencji i namawiała 11-latki do rozebrania się przed kamerką?
      zaczynam mieć POważne POdejrzenia
      tak czy siak i jedni i drudzy są z nadania donku tusku, jednym słowem strach i neNdza III rzeszy (brecht)

      • 0 0

    • TUNEL

      tunel pod najwieksza polska rzeka tez wstzrymano? bo nic o tym nie wiadomo!! Budujcie tunele dla pieszych a nie stawiajcie pomnikow ku swej hfale;)

      • 0 0

  • Cwaniak Adamowicz

    Taki wielki p. Adamowicz a nie może przygotować inwestycji........
    Wstyd Panie Adamowicz . Więcej trzeba zajmować się sprawami miasta a nie prywatą . Kończą się unijne dotacje i co Pan zrobi dalej????????

    • 3 0

  • Weżmy sie za "władze"

    Przede wszystkim na gadaniu się pewnie skończy,a nalezaloby po prostu wyciągnać konsekwencje. Nasze władze miasta wiecznie zadowolone, wystarczy spojrzeć na wiecznie uśmiechniętą twarz Adamowicza, bo Wy ludziska wybieracie takiego człowieka. Sami sobie jesteśmy winni. Miasto zakorkowane, projekty nieudolnie zrobione, ogólnie nędza,a p. prezydent miasta pelny Radości. Brawo

    • 3 0

  • Niemoc

    Brak kompetencji, "Siła wyższa" czy wzajemne pilnowanie związuje ręce.Panowie przecież PIS już nie rządzi.

    • 3 0

  • Kolejna klapa

    Oczywiscie kolejna klapa, wlasciwie powinnismy sie do tego przyzwyczaic. Wstyd, wstyd i brak slow. Taki zakorkowany odcinek drogi (waznej bo na lotnisko z Gdanska) a urzedasy nic z tym nie robia.

    • 3 0

  • Bo tych wszystkich "Panów" nikt nie rozlicza.

    Bezkarność od lat spowodowała taką sytację niemożności.I tak pozostanie.

    • 2 0

  • drogi zamiast stadionu

    Opinia "ekspertow" ze ten odcinek niee laczy sie z poprzednimi to kompletne kretynstwo.po zbudowaniu trasy do centrum przez tyle lat oraz wezla karczemki byloby to jedyne prawdziwe placzenie obwodnicy z Tojmiastem to najbardziej potrzebny i jakze juz krotki odcinek drogi na pomorzu. Eksperci niech wezma mlotek i wala sie w glowe!!

    • 2 0

  • Prosze nie szkolaowac pana prezydenta

    Pan Adamowicz robi bidulka co może a może niewiele bo ma ważniejsze sprawy niż rozwój Gdańska i proszę nie zawracać w tym portalu uwagi na takie bzdety jak drogi w Gdańsku obwodnica południowa przebudowa ulic czy 1000% podwyższanie czynszu.
    Pan PREZYDENT ma EURO2012, ma wyżerki na generale Zaruskim którego jeszcze nie ma

    • 3 0

  • żegnaj budyniu

    adios milijony, adios upragnione, pieniążki ukochane, adios wielkie plany, zostanie PO was smród
    o le!

    • 3 0

  • Jak zwykle

    Gdańscy urzędnicy jak zwykle niekompetentni i krótkowzroczni.
    Pozabierać im pensje, za takie rażące błędy. A może nawet lepiej byłoby ich wymienić na jakieś rozumne istoty :)

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane