• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przerwa warta milion

(boj)
23 lutego 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
1 mln zł będą musiały wysupłać z pustej kasy władze Stoczni Gdynia, by zapłacić pracownikom za to, że zaserwowały im codzienną, bezpłatną, dodatkową, a przede wszystkim niechcianą i niepotrzebną przerwę w pracy.

Stoczniowcy od roku nie mogli zrozumieć dlaczego mają codziennie bezczynnie siedzieć w pracy 15 minut dłużej. W końcu ich olśniło, bo z dokumentu opracowanego przez władze stoczni dowiedzieli się, że jednym z jej celów jest "swobodne dysponowanie czasem przerwy, np. rozmowa z kolegami". Poza tym dowiedzieli się, że przerwa umożliwia "w okresie zimowym osuszenie i ogrzanie się" - to wzbudzało salwy gorzkiego śmiechu w czasie mrozów, kiedy w szatni panowała temperatura 5 stopni C i nie było prądu. Na dodatek przecież mieli regulaminową przerwę. W końcu okazało się, że:

- Wprowadzenie tej przerwy zaowocowało wzrostem wydajności pracy (zmniejszeniem liczby roboczogodzin na wykonanie tych samych prac). Wzrost wydajności pracy stanowi główne źródło wzrostu wynagrodzeń - przekonywał w grudniu Krzysztof Grabowski, rzecznik Stoczni Gdynia.

Tymczasem w tym miesiącu, mimo tych super oszczędności, nie wszyscy stoczniowcy dostali pensje na czas. Związki zawodowe od początku uważały, że przerwa to bzdura. Nie dały też na nią swojej niezbędnej zgody. Przerwę wprowadzono ich zdaniem niezgodnie z prawem. Takie stanowisko zajęła też Państwowa Inspekcja Pracy i poinformowała, że za wszystkie bezprawne przerwy spędzone od początku 2005 r. w pracy należy się pracownikom zapłata lub czas wolny. Uzbierało się tego tyle, że prezesi stoczni (a właściwie ich następcy, bo ten zarząd lada dzień prawdopodobnie zostanie odwołany) będą musieli znaleźć w pustej kasie stoczni kwotę ok. 1 mln zł.

Pracownicy już przynoszą wnioski o zapłatę. Wczoraj w siedzibie Związku Zawodowego "Stoczniowiec" kłębił się tłum.

- Zarząd wcześniej zaplanował, że pracownik będzie w tym czasie np. szedł na statek i wracał z niego. Zapomniano, że zgodnie z przepisami jest to tzw. dojście technologiczne, wliczone w czas pracy - mówi Leszek Świętczak, przewodniczący ZZ "Stoczniowiec". - W czasie bezpłatnej przerwy pracodawca nie ma prawa wydawać żadnych poleceń. Jaka to korzyść i dla kogo? Pracodawca wpisał dodatkową przerwę do planu restrukturyzacji stoczni. Jak plan został zatwierdzony - trudno już było się wycofać, a wystarczyłoby zapytać związkowców o zdanie przed podjęciem decyzji. Cały czas mówiliśmy, że to nie jest zgodne z prawem.
(boj)

Opinie (73) 2 zablokowane

  • Wojtek a dobry pracownik to Twoim zdaniem jaki?
    Taki co bedzie zapie...ł po kilkanascie godzin za marna stawke,przebierał sie w lodowatej szatni w sztywne z zimna
    ubranie,jak mu nie wypłacą pensji na czas albo dadza pare marnych groszy to ma sie cieszyc ze w ogole cos dostał i w ogole ma siedziec cicho i godzic sie na wszystko.O to Ci chodzi pajacu?Tacy jak Ty sa zakałą tego pieknego Kraju,pieprzony mądrus zza klawiatury....

    • 0 0

  • Stocznia

    Taka jest polityka PIS-u i galluxa , o. Dyrektor miał stocznie ratować , kaczor w stoczni był przed wyborami i obaj wydymali solidaność i stoczniowców .
    Stoczniowcy juz nie identyfikuja się ze stocznią w żaden sposób i bez skrupułów wezmę te swoja bańkę , mają w dupie to czy stocznia padnie czy nie , powinno się sprzedać ten zakład , wtedy niech se związki zawodowe rządzą w nim.
    Stocznia żyje jeszcze jak w komunie , tam prawie każdy należy do związku , zresztą tak dzieje się we wszystkich firmach tzw budzetowych ,
    ja pracuję w zakładzie w Gd , który zatrunia ponad 3tys ludzi i nikomu w głowie tu jakies związki zaw. tu każdy chce po prostu wykonywac swoją prace , jak mu się nie podoba to zwalnia się
    Niech nikt nie mówi mi znów że Stocznia to jakis symbol , tak krzyczą zawsze związkowcy i stoczniowcy kiedy ktoś chce zrobić stoczni AŁA , ideologią nikogo sie nie nakarmi , ale ciężką pracą owszem , 10 lat restrukturyzacji stoczni nie dało rady zmienić nic tam i to dzieki związkom zaw . stocznie należy sprzedać razem ze stoczniowcami i związkami , mamy wtedy kłopot z bani , zobaczymy wtedy jaka jest pręzna i silna i jak silni są jej pracownicy , patrz związkowcy ,
    ja po prostu nie chce już więcej do nich dopłacać

    • 0 0

  • Jednym słowem pączki dla wszystkich

    • 0 0

  • Semi,

    D O K Ł A D N I E!!!

    • 0 0

  • W Stoczni Gdańskiej....

    jest 15 min przerwy płatnej i 15 bezpłatnej i nikt z tego afery nie robi.W 15 min ciężko bybyło spokojnie zjeść i odsapnąć.Pracowałem przez jekiś czas w Stoczni w Gdyni i z tego co zauważyłem to przerwe mają 15 minutową która trwa i tak 30 mniut bo ciężko im tyłki ruszyć.Wystarczyłoby gdyby mistrzowie przyłożyli się do swoich obowiązków i przypilnowali trochę ludzi.Owszem bywało tak że wprowadzali dyscyplinę ale to jest kwestia tygodnia ,dwóch i znowu się rozluźnia atmosfera.Jeżeli ich dyrekcja twierdzi że przynioslo to zyski to można w to uwieżyć bo przecież niezapłacono im coś czego i tak nie zrobili (poprostu jeszcze siedzieli na warsztacie zamiast pracować po 15 minutowej przerwie śniadaniowej).Przykre ale taka jest prawda!

    • 0 0

  • Mam wszystko w nosie. Chyba winienem umiescic to w blogu (zarazony jakas narodowa histeria, tez sobie zalozylem:P - jest nieruchawy, niespojny - nie jest za to nudny:)), ale zrobie to tu. Lewy rog - "Ceń słowa. Każde może być twoim ostatnim.
    Stanisław Jerzy Lec".
    Kurka, porazny, ogladam sobie wspominkowe zdjecia z lat (buzia w ciup), REWELACJA. Hahahaha. Zwlaszcza te studniowkowe;) Tez tak macie?

    *Baju - uwaga, WZIALEM URLOP! Hip, hip, kurcze, uplynie jak sen zloty/:

    • 0 0

  • Wrocilem na chwil kilka. Mam butelke dobrego wytrawnego wina + jedno piwko - Okocim Palone. Wieczor jest moj:). Uwielbiam takie nierobstwo. Z zalem (ciekawe, kto pamieta skad ten cytat?). Juuuuhuuu!

    Przezbroilem tez kompa, wyniki ciesza:)

    • 0 0

  • Mowi sie - bombowe. Chwycilem ostatnio takiego bluzgajacego szczyla za szyje (bluzgi w autobusie),czule do uszka szepnalem - zaraz ci przy**e, jesli nie prestaniesz. Przeprosil. To sie nazwa - wiez miedzyludzka.

    • 0 0

  • zapłacą to stocznia zbankrutuje

    opinie o treści - stocznia zapłaci to pracownicy pójdą na zasiłek , pisał pewnie jeden z inteligentnych inaczej twórców tego pomysłu , to z kieszeni tych cwaniaków powinny trafić pieniądze do stoczniowców , nakradli tyle że to dlanich drobne

    • 0 0

  • F.,

    GRATULUJĘ!
    1. Urlopiku
    2. Więzi międzyludzkiej
    3. Miłego wieczoru przy dobrym winku.
    Trzym się!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane