• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przestrzeń publiczna w Gdańsku: czy mamy powody do dumy?

Michał Szymański, Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej
20 lipca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Długi Targ był doraźnie naprawiany po tegorocznej mroźnej zimie. Miasto nie wie, kiedy najbardziej reprezentacyjna ulica Gdańska doczeka się gruntownego i przemyślanego remontu. Długi Targ był doraźnie naprawiany po tegorocznej mroźnej zimie. Miasto nie wie, kiedy najbardziej reprezentacyjna ulica Gdańska doczeka się gruntownego i przemyślanego remontu.

Miasta, szczególnie te o ambicjach metropolitalnych, rywalizują dziś nie tylko o inwestycje i turystów, ale w dobie gospodarki opartej na wiedzy, także o nowych, wartościowych, bo wykwalifikowanych mieszkańców. Uroda miasta może być argumentem w tej rywalizacji.



Odnowiony chodnik na ulicy Powroźniczej. Jak nim przejść? Odnowiony chodnik na ulicy Powroźniczej. Jak nim przejść?
Nawierzchnia ul. Grobla I zniszczona przez samochody. Nawierzchnia ul. Grobla I zniszczona przez samochody.
Oczywiście jednym z kilku. Wśród wielu czynników, wpływających na chęć osiedlania się w danym miejscu (rynek pracy, rynek nieruchomości, oferta kulturalna i rekreacyjna), wymienia się także atrakcyjną i przyjazną przestrzeń publiczną. Na ile świadomie traktuje się to zagadnienie w polskich miastach, warto pokazać na przykładzie Gdańska i Krakowa.

Pierwszy rzut oka na gród pod Wawelem pokazuje, że po Małym Rynku, Placu Wszystkich Świętych i Rynku Głównym, żeby wymienić tylko najbardziej spektakularne inwestycje, miasto w sposób kreatywny, nawiązując do stylu secesyjnego, przebudowało właśnie kolejną przestrzeń Starego Miasta - Plac Szczepański. Realizacja ta spotkała się z krytyczną opinią niektórych architektów. Mimo to chciałoby się mieć podobne pole do dyskusji czy krytyki w Gdańsku.

Trudno jest obecnie dyskutować o wyglądzie historyzujących latarni czy betonowych koszy na śmieci (notabene stawianych obok siebie), których wygląd jest wynikiem wyłącznie tego, u jakiego producenta zaopatrywał się wykonawca, nie zaś świadomego zamysłu projektanta dla danej przestrzeni. Hasło "meble miejskie", będące na porządku dziennym w wielu polskich miastach, w Gdańsku nie istnieje w dyskursie publicznym.

Potrzebę radykalnej zmiany podejścia do rewaloryzacji przestrzeni historycznego śródmieścia Gdańska widać choćby po przebudowie ulicy Grobla I. Powstała tam fontanna jest efektem konkursu, natomiast całe otoczenie wygląda na dzieło inżynierów drogownictwa, a nie architektów. Zastosowana nawierzchnia (zresztą już zdegradowana przez parkujące samochody) oraz mała architektura urągają prestiżowi Głównego Miasta. Ponury wizerunek nowego placu oraz otaczających budynków potęguje brak jakiejkolwiek zieleni, gdyż trudno nazwać nią kilka niskich krzewów.

Zderzenie przytoczonej inwestycji oraz stanu pozostałych gdańskich placów, nieremontowanych od czasu głębokiego PRL-u (z chaotycznie połatanym Długim Targiem na czele) z przykładami modernizacji przestrzeni publicznych już nie tylko z zagranicy, ale z Krakowa, Wrocławia, Torunia czy nawet mniejszych polskich miast, jak sąsiedni Pruszcz Gdański, tworzy wrażenie Gdańska jako miasta zdegradowanego i zapuszczonego. Istniejący w społeczeństwie pozytywny wizerunek naszego grodu, pochodzący z czasów odbudowy, kiedy estetyka przestrzeni publicznej w całym kraju była traktowana po macoszemu, jest dziś narażony na szwank. Niejednokrotnie goszcząc znajomych z południa kraju obserwowałem ich zdziwienie nie tylko ruinami Wyspy Spichrzów, ale właśnie niską estetyką nawierzchni czy małej architektury.

Wrażenie to dobrze scharakteryzował kiedyś Jacek Friedrich - gdański historyk sztuki: "Nawierzchnie, chodniki, latarnia to wbrew pozorom rzeczy bardzo ważne, bo są elementem architektury namacalnym dla zwykłego człowieka. To właśnie za ich pośrednictwem odbieramy miasto. Gdy dominuje w nich dziadostwo, to mamy wrażenie, że otacza nas ohyda bez względu na to, jak piękne gmachy górują nad naszymi głowami".

Tymczasem we wspomnianym Krakowie trwa rewaloryzacja kolejnego skweru, leżącego u stóp Wawelu oraz uliczek poza Starym Miastem. Przy tych inwestycjach nawierzchnie wykonuje się z równych, eleganckich i naturalnych materiałów, jakie do niedawna oglądaliśmy na zachód od naszej granicy. Gdańsk w dalszym ciągu pogłębia dystans do peletonu. Czekamy zatem na zapowiadaną przebudowę Targu Rybnego, nie będącą jedynie liftingiem sytuacji obecnej. Na zagospodarowanie tego ważnego, historycznego placu powinien odbyć się otwarty konkurs architektoniczny! Taki tryb dałby szansę na wprowadzenie nowej jakości do przestrzeni publicznej Gdańska.

W ciągu kilku dni opublikujemy polemikę dyrektora wydziału urbanistyki, architektury i ochrony zabytków w Urzędzie Miasta Gdańska, Andrzeja Ducha.
Michał Szymański, Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej

Opinie (160) ponad 10 zablokowanych

  • jakby mi ktośz ust ten artykuł wyjął!

    • 2 1

  • Park "Chirona" w Osowej (1)

    Nie jest jeszcze skończony bo budują go wieloetapowo. Bez, ścieżki zdrowia, bez fajnego placu zabaw zrobiony na " odwal się". Ale dobra niech będzie że się czepiam. Jednak to, że nikt jak to w Gdańsku nie zadbał o jego utrzymanie to jest dla mnie skandal !!!

    • 3 0

    • utrzymuje ZDiZ

      Ale to faktycznie tak jakby nikt sie nim nie opiekowal...

      • 3 0

  • "Nawierzchnia ul. Grobla I zniszczona przez samochody."

    To ci wstrętni kierowcy śmią wjeżdżać swoimi blachosmrodami na ULICĘ?! Hańba!

    • 0 5

  • Gdynia XXw

    Zainteresowanych urodą przestrzeni publicznej w Gdyni 2010r zapraszam do obejrzenia skrzyżowania Rdestowa/Wiczlińska w Gdyni Dąbrowie.To jest dopiero
    pole do obserwacji.Warte nawet wycieczek .Jak to można spieprzyć!I to a nie Skwer czy fragmenty Świętojańskiej to miejsce prawdziwego życia gdynian.
    Do roboty zasiedziali włodarze!

    • 2 0

  • Niestety

    wystarczy tylko podać ilość przybytków typu WC. Ich gęsta sieć tak oplata miasto, że nie ma szansy na niezałatwienie sprawy we właściwym czasie ;), jak i ilość koszy na śmiecie - nie chcąc zaśmiecać grodu najlepiej ciągnąć własny...

    • 6 0

  • Przestrzeń została ubogacona poprzez

    np. likwidację i tak małej fontanienki przy młynie.

    • 5 0

  • gdzie cywilizacja? (1)

    a ja mysle ze najpierw trzebaby sie zajac osobami ktore w samym centrum gdanska rozstawiaja stragany, to wstyd ze przyjezdzaja turysci i ich uwaga zamiast na mniej i bardziej pieknych kamienicach ulicy dlugiej czy dlugiego targu skupia sie na zabawkach- szczekajacych pieskach, trabkach,balonach,tandetnych okularach i tysiacach innych gownianych rzeczy; nie wspomne o tym co sie dzieje naprzeciwko lotu, gdzie powstal jakis targ na ktory przeniesli sie ci co dawniej sprzedawali na 3 maja; tam sie nawet przejsc nie da pomiezy podrobami perfum, skarpetkami, majtkami i bluzkami, a wszystko marnej jakosci i bez gustu; i czemu wladze nic z tym nie zrobia?

    • 3 0

    • Poczekaj tydzień

      Będziesz miał cywilizację. Dokładnie w tym samym miejscu rozłożą się stragany z tandetą, ale będzie się to nazywało Jarmark Dominikański. Dopiero wtedy będzie ścisk i tumult.

      • 0 0

  • :)

    • 0 0

  • Długi targ

    Ja wyburzył bym kamienice na wizawi Dworu Artusa i wybudował bym je z powrotem w tyle podwórza powiększając Długi Targ. Czas na konkretne zmiany!

    • 0 4

  • brawo brawo brawo!!!!

    nic dodać, nic ująć

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane