• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przesuną termin wyborów samorządowych. Prezydenci mają rządzić pół roku dłużej

Ewelina Oleksy
6 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
W 2023 r. czekają nas wybory do samorządu i parlamentu. W 2023 r. czekają nas wybory do samorządu i parlamentu.

Nie pięć lat, a pięć i pół roku mają rządzić obecne władze samorządowe. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że niebawem do Sejmu trafi projekt ustawy przedłużającej kadencję i zapewne zostanie przegłosowany. Oficjalnie wszystko po to, by wybory samorządowe nie zbiegły się w czasie z tymi do parlamentu. Jak zapatrują się na to prezydenci Gdyni, Gdańska i Sopotu? Sprawdziliśmy. Entuzjazmu nie ma.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Czy decyzja o przełożeniu wyborów samorządowych o pół roku jest dobra?

O tym, że PiS przymierza się do przesunięcia terminu wyborów samorządowych spekulowano od dawna. Ale dopiero w ostatnią niedzielę, 4 września, padła w tej sprawie konkretna deklaracja ze strony Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS.

- Wystąpimy z projektem przedłużenia kadencji samorządów o pół roku, czyli będzie pięć i pół. To z powodu tego, że zbiegły się wybory i to jest niewykonalne, żeby przeprowadzić na raz wybory samorządowe i parlamentarne. To mówi Państwowa Komisja Wyborcza i to mówią także wszyscy szefowie finansów partyjnych - powiedział prezes PiS na spotkaniu z mieszkańcami Mielca.
Kadencja samorządowców zostanie wydłużona o pół roku. Kadencja samorządowców zostanie wydłużona o pół roku.
Ostatnie wybory samorządowe odbyły się 21 października 2018 r. Wtedy też wydłużono kadencję samorządowców z 4 do 5 lat. Jesienią 2023 r. wypada też konstytucyjny termin przeprowadzenia wyborów parlamentarnych. Przesunięcie terminu wyborów samorządowych o pół roku, czyli na wiosnę 2024 r. oznacza jednak, że... pokryją się one z terminem wyborów do europarlamentu. Ale w tym rząd już problemu nie widzi.

Wydłużą kadencję, żeby nie było "wyborczej kumulacji"



- Nie da się na raz rozliczyć z obydwu tych wyborów - stwierdził Kaczyński, argumentując przesunięcie terminu wyborów samorządowych o pół roku.
Zwracał też uwagę na to, że wcześniej był pomysł, by przedłużyć kadencję samorządów nawet o rok, czyli w sumie trwałaby 6 lat.

- Prezydent Andrzej Duda uznał, że powinno to być pół roku. Ponieważ jego podpis jest tutaj konieczny, to zdecydowało i nasz postulat oraz projekt ustawy będzie to przedłużenie kadencji samorządów o pół roku - powiedział Kaczyński.

Prezydenci Gdyni, Gdańska i Sopotu porządzą pół roku dłużej?



Zapytaliśmy władze Gdyni, Gdańska i Sopotu o to, jak zapatrują się na wydłużenie swojej kadencji o pół roku. Entuzjazmu wielkiego nie widać.

Jak mówi nam Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni, jest zwolennikiem zasady, że "w trakcie gry jej zasad się nie zmienia".

- Gdy zapadała decyzja o poważnej zmianie ustrojowej, tj. wydłużeniu kadencji samorządowców do 5 lat, znane były wszystkie uwarunkowania, które dziś są podawane jako uzasadnienie przesunięcia terminu wyborów. Było zatem wiadomo, że wskutek tej zmiany, daty różnych głosowań zbiegną się - zauważa Szczurek. - Jeśli teraz, na rok przed przewidywaną datą wyborów samorządowych, niezmienione okoliczności stają się powodem do zmiany ich terminu, to rodzi to we mnie przekonanie, że zasadniczym motywem tej decyzji są względy polityczne, a nie ustrojowe.
Jeśli ustawa PiS przejdzie, a zapewne tak się stanie, prezydenci Trójmiasta porządzą pół roku dłużej. Jeśli ustawa PiS przejdzie, a zapewne tak się stanie, prezydenci Trójmiasta porządzą pół roku dłużej.
Zdaniem prezydent Gdańska, Aleksandry Dulkiewicz, nie ma przeszkód, by wybory samorządowe i parlamentarne zorganizować w podobnym czasie.

- Jeśli chodzi o kwestie organizacyjne, to niech się PiS nie martwi, poradzimy sobie z organizacją wyborów parlamentarnych i samorządowych w jednym czasie. Zresztą, gdyby lider PiS zerknął do najnowszej historii, to już raz mieliśmy podobną sytuację, gdy w 2005 r., w odległości dwóch tygodni od siebie odbyły się wybory prezydenckie i parlamentarne, zresztą wygrane wtedy przez PiS - komentuje Dulkiewicz.
Jak wskazuje Dulkiewicz, drugą sprawą jest kwestia "malejących dochodów miast i szalejącej drożyzny".

- Już dzisiaj widzimy, jak ciężko będzie poskładać budżety na przyszły rok w wielu gminach, w całej Polsce. PiS chce, żebyśmy to my, samorządowcy, ogłaszali mieszkańcom trudne decyzje, związane z koniecznością zaciskania pasa. To my mamy mieszkańcom ogłaszać oszczędności i cięcia, a rządowi politycy będą tylko jeździć po kraju i rozdawać kolejne czeki na inwestycje - mówi Dulkiewicz.
Ile zarobili prezydenci z Trójmiasta? Nowe oświadczenia majątkowe Ile zarobili prezydenci z Trójmiasta? Nowe oświadczenia majątkowe

Prezydent Sopotu, Jacek Karnowski, nie odniósł się wprost do tego, jak mu się widzi wydłużenie kadencji o pół roku.

- PiS boi się przegranych wyborów samorządowych i wszystkiego, co niezależne. Kierują się tylko własnym, partyjnym interesem. To jest psucie państwa - stwierdził Karnowski.
Wcześniej jednak Karnowski podkreślał, że "nie powinno się zmieniać zasad w trakcie gry" i że kumulacji wyborów nie uważa za ważny powód do przesuwania jednych z nich.

Kaczyński: "Jak opozycja dojdzie do władzy, wszystko się rozpadnie"



Na spotkaniu w Mielcu, Jarosław Kaczyński zapowiedział dodatkowo, że PiS chce udoskonalić przepisy dotyczące kontroli wyborów, by "ich fałszowanie było dużo trudniejsze niż jest to w tej chwili".

- Musimy stworzyć armię ochrony wyborów - powiedział. - Jeżeli opozycja dojdzie do władzy, wszystko się rozpadnie. Uczyniliśmy za czasów naszych rządów bardzo wiele dla dobra Polski i chcemy to kontynuować - stwierdził Kaczyński.
Quiz Politycy z Trójmiasta. Co o nich wiesz? Średni wynik 74%

Politycy z Trójmiasta. Co o nich wiesz?

Rozpocznij quiz

Opinie (310) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Porządzą? (1)

    Oni nie rządzą. Oni się lansują

    • 90 100

    • Efekty rządów marne,zresztą i tak nikt tego nie rozlicza.

      • 12 19

  • (6)

    Pół roku męki więcej... Entuzjazmu nie ma ale parę zł w kieszeni więcej będzie xD

    • 87 97

    • Przecież i tak nie wybierzecie innych (5)

      • 26 7

      • nieudacznika płażyńskiego? (4)

        • 16 13

        • no nie wiem kto tu jest większym nieudacznikiem haha

          • 8 14

        • a może Ługina? albo kogoś z lewicy? (2)

          świat to coś więcej niż dwie partie

          • 5 5

          • hehehe tego pijaka? (1)

            • 2 0

            • Ok, poddaję się

              Nie ma rady na partyjniacką chorobę, musicie po prostu wymrzeć.

              • 2 0

  • Zarobią za to

    Po 120 koła brutto więcej.To chyba nie krzywda.

    • 58 65

  • (5)

    Oby nie...Ale i tak brawo że wprowadzono limit kadencji.Widać szczególnie po Gdyni i Sopocie że po 1 kadencji następuje marazm i wypalenie...dziwię się tylko że mieszkańcom to pasuje.Sami włodarze powinni widzieć jak ich miasta podupadają...Gdańska nie komentuje,niech wyborcy ocenią czy pasuje im obecna knazini.

    • 76 81

    • (4)

      Kto?Knazini? Ty zza Buga jestes?

      • 11 5

      • My nie, ona tak.

        • 8 10

      • To ubek z PiS (2)

        • 17 9

        • (1)

          Akurat kacykowie z PZPR to w PoKo siedzą...

          • 10 19

          • Piotrowicz, wg. Kaczora wzór cnót. Co z tego że komunista i oskarżyciel opozycjonistów, ważne że swój.

            • 12 0

  • Gdyby powiedzieli, ze wybory w tym samym terminie (1)

    To samorzadowcy by mowili tez o psuciu panstwa. Po prostu zawsze jedni na przekor drugim.

    • 52 57

    • Akurat PiS / rząd by się tym przejmował.

      • 5 4

  • Świetne zdjęcie trójki "Jeźdźców Apokalipsy" Trójmiasta. (9)

    • 88 102

    • (8)

      Dziwna ta Twoja "apokalipsa", skoro Trójmiasto jest uważane jako jedno z najlepszych miejsc do życia w kraju. Zawsze możesz z tej "apokalipsy" wyjechać do pisowskiego raju - np. Kraśnika czy jakiegoś innego Podkarpacia... Ja zostaję, przemęczę się, ha ha !!!

      • 40 20

      • (1)

        najwięcej do powiedzenia o jakości życia w Gdańsku zawsze mają Grażyna z Jarocina i Tadeusz z Mławy

        • 16 15

        • no raczej...

          wiedzą więcej o realnym życiu w tym mieście niż zasiedziałe "robale" żrące miasto od środka...

          • 0 7

      • Niesamowite. (3)

        Niektórzy dalej myślą że żyją w wolnym mieście Gdańsk...

        • 13 19

        • wolę wolne miasto niż (1)

          PiSowski Kraśnik

          • 33 16

          • Chyba POwolne

            Tak wspaniale sie zyje, ze na raporcie codziennie czytam po kilkadziesiąt wpisów jaki to jest wspaniale, z pkm, z gait, z korkami, ze smrodem czy to z portservice, lotosu czy szadolek

            • 7 24

        • Też czasami sobie myślę że odłączenie rejonu od Polski wyszło by nam na zdrowie. Na Śląsku też tak pewnie myślą

          • 3 0

      • Lepiej zdejmij zioła z parapetu...

        • 4 1

      • WMG

        Wyimaginowana Metropolia Gdańska...
        Istnieje jedynie w umysłach paru lekkoduchów oraz cynicznych mieszkańców magistratów, którzy uczynili sobie z tych miast żerowisko.
        Im wolno...

        • 1 14

  • Szkoda

    • 15 70

  • Max 2 kadencje...szkoda ze nie rozlicza sie wladcow z ich obietnic...w Gdansku kompletna porazka,nawet Svencjusz bylby lepszy od Jej Sympatycznosci,.

    • 59 73

  • Mówi że uczynili wiele dobra dla Polski

    Ja jedyne dobro jakie widzę to dobro ich partyjnych kolegów i ich rodzin

    • 48 7

  • Pan Szczurek powinienien sam zrezygnować z (3)

    Kandydowania , pierwsze 2 kadencje były dobre , ale teraz z każdą kolejną jest coraz gorzej.

    • 65 87

    • Patologia, że w Polsce nie ma 1-rocznej kadencyjności.

      wiadomo...

      • 8 2

    • Bo sie skumał z PO

      To nic dobrego nie mogło być

      • 2 10

    • Nie prawda

      Pierwsze dwie kadencje to był lans na maxa. Po erze prez Franciszki nie było w Gdyni prawdziwych inwestycji.

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane