Przeszedł żywioł: kawałki ściany na samochodzie

Sara

5 października 2009 (artykuł sprzed 14 lat)

Opinie (38)

Tym razem spadający tynk uszkodził ''tylko'' samochód.

Kawałki tynku z wieżowca po raz kolejny spadły na stojący nieopodal samochód. Czy musi stać się tragedia, by ktoś zainteresował się stanem bloku na Obłużu? - pyta nasza czytelniczka.

Ten problem dotyczy bezpieczeństwa mieszkańców Obłuża. Kilka lat temu podczas silnego wiatru przy ul. Unruga 82

w Gdyni zaczął odpadać tynk ze ściany wieżowca. Nikt się tym nie zainteresował, dziura została załatana, nikt nie pokusił się o sprawdzenie reszty ściany.

W niedzielę, podczas silnej wichury, doszło do kolejnego incydentu. Spora część gruzu oderwała się od ściany i spadła na stojący pod blokiem samochód. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ucierpiało tylko - albo aż - auto.

Tynk leci nadal! Podejrzewam, że dopóki będzie mocniej wiało, nie ma szans na bezpieczne przejście czy wyjazd z parkingu. Straż pożarna zawiesiła taśmę i... odjechała. Taśma została jednak zerwana, więc osoby, które nie wiedzą o zaistniałym wydarzeniu, dalej będą korzystać z niebezpiecznej drogi.

Może teraz spółdzielnia mieszkaniowa zainteresuje się problemem i raczy podjąć się naprawy, zanim komuś stanie się krzywda?

Co robić gdy żywioły szaleją?

O znaczących załamaniach pogody, takich jak gwałtowne wichury czy ponadnormatywne opady, informują zazwyczaj służby meteorologiczne. Nie mają takiego obowiązku, ale wysyłają ostrzeżenia do mediów. Nie zawsze udaje im się jednak przewidzieć coraz bardziej kapryśną pogodę. Dlatego warto wiedzieć, że o wszystkich zdarzeniach, jak: zalane domy, wybijające po opadach studzienki, połamane przy drogach drzewa czy spadający z budynków gruz, należy powiadomić Straż Pożarną.

- Oczywiście można dzwonić do zarządcy budynku czy drogi, jak choćby Zarządu Dróg i Zieleni, ale i tak na miejsce zawsze zostaną wysłani strażacy. Najpierw uporają się z problemami, a potem i tak muszą powiadomić właściciela budynku o konieczności zabezpieczenia np. nieruchomości - mówi Tomasz Czyż z gdańskiej Straży Pożarnej. Strażacy przypominają jednak, że zawsze najpierw jadą do zdarzeń, w których zagrożone jest życie lub zdrowie, dlatego np. na wypompowanie wody z piwnicy często trzeba trochę poczekać.

Sara

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (38) 1 zablokowana

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2009-10-06 12:19

Bo trzeba uważać gdzie sie parkuje niedorajdy.

I tak miał dosyć dużo szczęścia ten gostek :)

Kicia z Obłuża
14 lat
- 2 6
Twoja opinia

Zmień treść

I tak miał dosyć dużo szczęścia ten gostek :)
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2009-10-06 15:18

Ładnie zachowany
.......................... był

inny
14 lat
- 3 0
Twoja opinia

Zmień treść

Ładnie zachowany .......................... był
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2009-10-06 15:21

Kiedys z mojego bloku wiatr zerwał klape od włazu i grzmotnął nią w dach Warszawy. Dach warszawy był wnieciony podobnie jak na zdjęciu ale o wiele mniej i szyba była cała.

sąsiad
14 lat
- 1 0
Twoja opinia

Zmień treść

Kiedys z mojego bloku wiatr zerwał klape od włazu i grzmotnął nią w dach Warszawy. Dach warszawy był wnieciony podobnie jak na zdjęciu ale o wiele mniej i szyba była cała.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2009-10-09 16:02

trzeba tę dziurę wypełnic "BETONEM"

14 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

trzeba tę dziurę wypełnic "BETONEM"
Regulamin dodawania opinii