Roman Daszczyński
2006-02-25 09:09
a ja chorobowe z opcją na dłużej
sie zyje:)
dobrze jest byc admirałem
jeszcze lepiej suworowem
ale już najlepiej
to byc na
chorobowem...
2006-02-25 09:12
marek
ale przynajmniej papieru toaletowego czyli za gierka - towar luksusowy reglamentowany - mam oporowo
juz nie ma dzikich plaż
na których zbierałem bursztyny
gdy z kotkiem tutaj SZŁEM/szedłem
a mewy kuprami wierciły
wierciły....
2006-02-25 09:12
Nadejdzie dzień sądu, a Pan wam wino w wodę zamieni i gaz z piwa ujdzie. Teraz głowy popiołem posypać, mimo że ostatnia sobota karnawału. No chyba, że co poniektórzy powtórkę z rozrywki zarządzą, to co innego.
2006-02-25 09:13
już nie ma dzikich plaż
i tamtej kafejki przy molo
lecz zamiast piasku plaż
jest bolo
jest bolo
2006-02-25 09:14
a mewy kuprami wierciły
wierciły....
A teraz robią: a psik, a psik, chreeee....dup!
2006-02-25 09:15
Jezus Maria Gallux wrócił z Love Parade. Bolo bój się!
2006-02-25 09:18
swego czasu spedzałem urlop w wegorzewie u znajomego ordynatora oddziału odwykowego
razu jednego zaprosił mnie na swój oddział, bo miałem mu cos tam coś tam - niewazne, kpt zbyszek w rezerwie
jest zebranie pacjentów
ordynator nazwisko burak siedzi noga na noge i wysłuchuje skarg i zażaleń
jeden pacjent skarży sie, że on tu nie może być bo ci pijacy itd
na to wstaje taki heniu z augustowa i takim zachrypłym przepitym głosem zwraca sie do skarzypyty
jacy kuźwa pijacy, co?
smakosze!!
2006-02-25 10:02
Dzis udziele wam jeszcze rozgrzeszenia ale w przyszlosci nie obiecuje.Szczegolnie temu Markowi,on jest po prostu nie na poziomie.
Reszta przy nim to prawie OLDBOJE ,to tak istan spoczynku z playboja.
Spiewy i glodne kawalki nic wam nie pomoga,gdy z nosa cieknie a w glowie szumi.
Rozlicze sie z wami jak bede zdrowy.
Z drugiej strony olewam to ,bo skoro niemiec spi na krolowej pijany to zle o nim swiadczy.
Juz samo spicie sie w jego wieku to blamaz.Te dwa kieliszki aperitifu zeby go zwalily z nog.
I do tego ma jakies wizje ze jezt lepszy od innych.
Niemcowi nie trudno miec pare centow wiecej,ale popisy niby inteligencji w jego wykonaniu to knoty.
Niech spoczywa w spokoju pijaczyna :))
Choc nie sadze zeby zmadrzal jak sie obudzi ,mam cicha madzieje ze zrozumie swoj blad i mnie przeprosi.W innym wypadjku moze sobie pogledzic do sciany.
2006-02-25 10:09
Nie wiem jak sie robi indyka ale cos z kuchni pachnie ladnie po pierwszej godzinie od nastawienia.
Mialem reprezentowac polonie szwedzka na zimowych igrzyskach w Szczyrku(Bielsko -Bialej)-nie pojechalem bo mnie zlapala grypa.Szkoda lubie te spotkania ludzie z calego swiata i fajne znajomosci mozna porobic.bo chyba nie uwierzyliscie ze tam ktos bije jeakies rekordy?
2006-02-25 10:32
Znajomości nie można porobić, ino zawrzeć. To po pierwsze primo.
Po drugie - jak znam życie, to będą tamuj bić rekordy w katowaniu wątroby.
Po trzecie zdrowia życzę.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
