- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (451 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (37 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (162 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (191 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (277 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
Przetestowaliśmy system współdzielonych aut
Od piątku działa pierwszy zautomatyzowany trójmiejski system współdzielonych aut. W niedzielę bez żadnych problemów wypożyczyliśmy samochód, którym udaliśmy się w 22-kilometrową podróż. Ceny i nieprzewidywalność lokalizacji pojazdów sprawiają jednak, że nie zastąpią one prywatnego auta w codziennych podróżach.
Oprócz podania danych osobowych, operator usługi - firma Traficar - wymaga przesłania skanu lub zdjęcia prawa jazdy. Niezbędne jest także "podpięcie" do założonego konta karty płatniczej, z której będzie pobierana opłata po zakończeniu jazdy.
W naszym przypadku rejestracja i weryfikacja danych trwała bardzo krótko - zajęła zaledwie jedną minutę, choć cały proces dokonywany był w piątkowe popołudnie, a operator usługi w materiałach promocyjnych informuje o ok. jednogodzinnym czasie niezbędnym do pełnej aktywacji konta.
Szukamy samochodu na mapie
W jaki sposób znaleźć auto? W aplikacji sprawdzamy bieżące położenie samochodów na mapie, model auta (w Trójmieście dostępne są na razie tylko Renault Clio) oraz stan paliwa (wyrażony szacunkowym maksymalnym dystansem podróży).
O ile w dzielnicach Dolnego Tarasu do dyspozycji mamy nawet kilka aut w zasięgu ok. 15-minutowego spaceru, to na Górnym Tarasie aut jest zdecydowanie mniej. Przykładowo, w niedzielne popołudnie nie było ani jednego pojazdu na Jasieniu, Oksywiu czy Brodwinie. Oczywiście, stan ten może ulec w każdej chwili zmianie - wystarczy, że w danej dzielnicy jakiś kierowca dokona zwrotu pojazdu, czyli po prostu go tam zaparkuje.
Wybrane przez nas auto rezerwujemy z poziomu aplikacji. Mamy 15 minut na dotarcie do samochodu i nikt w tym czasie nie będzie mógł z niego skorzystać. Anulowanie rezerwacji jest bezpłatne. Nie jest pobierana też żadna opłata jeżeli nie zdążymy dotrzeć do auta w ciągu 15 minut (pod koniec rezerwacji aplikacja sama proponuje jej przedłużenie jeszcze o pięć minut).
Otwieramy auto za pomocą telefonu
Otwarcie auta odbywa się poprzez zeskanowanie aparatem w telefonie kodu QR umieszczonego na szybie pojazdu. Poprawne wykonanie tej operacji potwierdzone zostaje zaświeceniem się na chwilę świateł awaryjnych oraz oczywiście odblokowaniem zamków w drzwiach.
Po wejściu do auta mamy tylko dwie bezpłatne minuty na przygotowanie się do jazdy - m.in. na ustawienia fotela oraz lusterek (zewnętrze lusterka sterowane są elektrycznie).
W naszej opinii, czas ten w przypadku pierwszej podróży powinien być wydłużony co najmniej do 10 minut, aby móc w pełni zapoznać się z układem wszystkich przycisków oraz funkcji samochodu - szczególnie że na stronie internetowej Traficar nie znajdziemy omówienia deski rozdzielczej, a w ulotce włożonej do auta skupiono się na opisie tylko kilku dodatkowych funkcji pojazdu, m.in. tempomatu, nawigacji czy systemu stop and start.
W przednim schowku po stronie pasażera znajdziemy "przypięte" magnesem ubezpieczenie, dowód rejestracyjny oraz kartę-klucz. Kartę umieszczamy w szczelinie w pobliżu dźwigni zmiany biegów, a następnie uruchamiamy silnik przyciskiem Start/Stop. Karta pozwoli nam też zamknąć pojazd w sytuacji, gdy nie będziemy chcieli go jeszcze zwracać.
Traficar w miejskich warunkach
Najnowsza seria Renault Clio dość dobrze radzi sobie w warunkach miejskich za sprawą świetnie działającego wspomagania kierownicy oraz czujnika cofania, ułatwiającego parkowanie.
W przeciwieństwie do wrocławskiego systemu wypożyczalni aut Vozilla, w aucie zainstalowano manualną skrzynię biegów. W trakcie jazdy samochód podpowiada nam jednak, kiedy zmienić bieg na wyższy lub niższy.
Podczas podróży możemy naładować nasz telefon, który jest niezbędny do obsługi Traficar. Operator dostarcza w tym celu kabel z trzema najpopularniejszymi wtyczkami do smartfonów. Ponadto komputer pokładowy (włączymy go wciskając pokrętło głośności obok ekranu), który pozwala na słuchanie radia, wyposażony został również w system nawigacji.
W bagażniku, oprócz wymaganego prawem wyposażenia, znajdziemy druk zgłoszenia szkody z polisy OC. Traficar ponadto gwarantuje pokrycie kosztów naprawy wszystkich ewentualnych uszkodzeń - pod warunkiem, że m.in. nie przekroczyliśmy dopuszczalnej prędkości o więcej niż 30 km/h, nie kierowaliśmy pod wpływem alkoholu czy narkotyków, a nasze działanie było nieumyślne.
Pasażerowie podróżujący z tyłu auta nie mają zbyt wiele miejsca na nogi, nawet jeżeli przesuniemy dość mocno do przodu przednie fotele. Ciekawie umiejscowiono klamki do otwierania tylnych drzwi, które "ukryto" obok szyb, przez co w pierwszym momencie wydawać się może, że auto nie posiada osobnych drzwi do tylnej kanapy.
Więcej na temat specyfikacji technicznej pojazdu znaleźć można na stronie francuskiego producenta oraz w wielu testach motoryzacyjnych.
Czystość i utrzymanie auta
Wypożyczone przez nas auto było czyste i zadbane. Nie odnotowaliśmy żadnej usterki technicznej. Co ciekawe, znaleźliśmy w nim folię ochronną przy siedzisku kierowcy oraz na zagłówku. Być może samochód na trójmiejskie ulice trafił prosto z fabryki?
Operator systemu dość niejednoznacznie podchodzi do transportu zwierząt domowych. W materiałach informacyjnych widnieje zapis o zakazie ich transportu, podczas gdy w regulaminie czytamy jedynie o zakazie "przewożenia zwierząt w sposób mogący prowadzić do zabrudzenia wnętrza pojazdu".
Parkowanie i kończenie jazdy
Gdy dotrzemy do celu podróży, możemy auto zamknąć kartą lub dokonać jego zwrotu za pośrednictwem aplikacji, odkładając uprzednio klucz do przedniego schowka. Oczywiście w tym drugim przypadku auto może wynająć inna osoba i pokrzyżować nam plany powrotu Traficarem.
Parkowanie w miejskich Strefach Płatnego Parkowania jest całkowicie bezpłatne. Niedopuszczalne jest kończenie podróży na niemiejskich płatnych lub/i prywatnych parkingach, np. przy centrach handlowych, choć możemy tam zaparkować (zgodnie z cennikiem właściciela parkingu), bez zwracania auta.
Zwrot auta polega na wybraniu odpowiedniej opcji w aplikacji po opuszczeniu samochodu. Poprawnie wykonany zwrot potwierdzany jest komunikatem na ekranie telefonu, zaświeceniem się świateł awaryjnych oraz zablokowaniem drzwi.
Warto odnotować, że komputer pokładowy oraz podświetlenie tablicy rozdzielczej może zgasnąć dopiero po kilku minutach od opuszczenia auta. Jak poinformował nas operator infolinii, jest to normalna sytuacja w samochodach Traficar.
Ile to wszystko kosztuje?
Za każdy przejechany kilometr trzeba zapłacić 80 gr. Do tego naliczana jest opłata 50 gr za każdą minutę jazdy. Warto przy tym odnotować, że za "jazdę" uznaje się uruchomiony silnik, nawet na parkingu, kiedy samochód stoi w miejscu. Gdy wyłączymy silnik, opłata za 1 minutę wynosi 10 gr.
Użytkując współdzielony samochód nie musimy troszczyć się o napełnienie baku. Koszt paliwa jest wliczony w cenę wypożyczenia, a tankowaniem zajmuje się obsługa Traficar.
Testując trójmiejski samochód współdzielony, pokonaliśmy trasę z parkingu na końcu al. Jana Pawła II na Westerplatte (Drogą Zieloną - tunelem pod Martwą Wisłą), a następnie z Westerplatte udaliśmy się do Wrzeszcza (tunelem - al. Hallera - Leczkowa - Miszewskiego).
Operator trójmiejskiego car-sharingu wycenił naszą podróż na kwotę 40,40 zł, biorąc pod uwagę dystans 22 km (17,60 zł), czas jazdy 41 minut (20,50 zł) oraz 23-minutowy postój (2,30 zł). Kwota ta jest jednak nieco zawyżona o ok. 7-8 zł, ponieważ zapoznając się z autem na parkingu, kilka razy włączaliśmy silnik podczas postoju, co zostało potraktowane jako jazda.
Na stronie internetowej operatora systemu znajduje się kalkulator, który pozwala nam oszacować koszt podróży. Przykładowo, przejazd z gdańskiego lotniska w rejon Bramy Wyżynnej został wyceniony na ok. 28,80 zł, zaś z lotniska na plac Konstytucji przy dworcu głównym w Gdyni - ok. 48,60 zł.
Operator systemu nie premiuje stałych klientów ani nie oferuje wynajmu dobowego za stałą opłatą. To oznacza, że weekendowy wyjazd za miasto może nas słono kosztować. Przykładowo, przejazd spod Bramy Wyżynnej do Kościerzyny to wydatek ponad 100 zł.
Traficarem możemy również udać się do innych aglomeracji, w których funkcjonuje ten system, np. do Warszawy. Niemożliwy jest jednak zwrot auta wypożyczonego w Trójmieście w stolicy. Natomiast za podróże między miastami Gdańskiem, Gdynią i Sopotem nie ponosimy żadnych dodatkowych opłat na wzór stref w taksówkach.
Dla kogo (nie) jest trójmiejski samochód współdzielony
Trójmiejski car-sharing z pewnością będzie przydatny dla osób, które nie posiadają własnego auta, ale potrzebują od czasu do czasu z niego skorzystać, np. podczas przeprowadzki czy zakupu mebli. W Warszawie z myślą o takich osobach wprowadzono opcję wypożyczenia pojemnego Renault Kangoo. U nas na razie musi wystarczyć przestrzeń bagażowa Renault Clio.
Użytkowanie Traficar na pewno nie będzie opłacalne dla osób, które muszą każdego dnia korzystać z samochodu. Do tego lokalizacja aut ulega ciągłym zmianom, a więc nie wiadomo, czy następnego dnia rano, spiesząc się do pracy, znajdziemy auto w rozsądnej odległości od domu.
Ponadto systemem nie są objęte wszystkie dzielnice Trójmiasta. Pojazdu nie możemy wypożyczyć m.in. w Chwarznie-Wiczlinie, znacznej części Południa, Kokoszkach oraz na Oruni, Stogach i Wyspie Sobieszewskiej. W te dzielnice możemy dojechać wypożyczonym autem, ale tylko z opcją postoju (bez zwrotu).
Trójmiejski car-sharing nie uwzględnia zatem dużych skupisk miejsc pracy (terenów portowych, rafinerii, centrów logistycznych przy obwodnicy), a także tzw. nowych dzielnic, w których nie brakuje osób młodych, otwartych na tego typu nowoczesne rozwiązania transportowe.
Czy Traficar może zrewolucjonizować transport w Trójmieście? Raczej nie. Będzie natomiast kolejną alternatywą dla taksówek, a także ułatwieniem w dotarciu do miejsc, które są niewystarczająco obsługiwane transportem zbiorowym. Być może skłoni też niektóre osoby, sporadycznie używające własnego auta, do jego sprzedaży.
Czytaj też: Wypożyczalnia elektrycznych skuterów na minuty
Opinie (257) ponad 10 zablokowanych
-
2017-10-31 11:12
Komunizm pełną gębą
- 4 0
-
2017-10-31 11:51
Sęsacja, koproski zrobił prawko!!!!!!!!111jedenjeden
Czyżby wydoroślał i nie będzie już bredził o świętej komunikacji i świętych rowerkach? Koniec z plecaczkiem, staniem przy drzwiach i lukaniem czy kanary nie wsiadają? Z fragu go wyrzuco!
- 1 3
-
2017-12-05 18:00
Poczekamy zobaczymy
I tym sposobem będą wypożyczać auto ludzie kierowcy z przypadku którzy codziennie nie używają samochodu i w końcu zaczną się wypadki nie wspomnę o blokowaniu miejsc parkingowych na osiedlach i innych miejscach tak jak ktoś wyżej napisał lepiej taksówkę sobie zamówić niż wprowadzać zagrożenie na ulicach
- 1 2
-
2018-04-15 11:36
Krzystam
Wczoraj 5 kursow zrobielem,lacznie 35km,w aucie 1g30min wyszlo ok 90zl.Uwazam ze tanio.Mega praktycznie,jak dla mnie super-polecam
- 0 0
-
2018-04-16 10:22
Przelicz Januszu
Autor artykułu chyba trochę na bakier jest z matematyką, jak i większość użytkowników.
Policz sobie ile kosztuje Cię auto miesięcznie. Ubezpieczenie minimum 100zł, benzyna 200-300zł, naprawy/opony/płyny/oleje minimum 100zł miesięcznie. Czyli łącznie 400-500zł. Z Traficarem przejedziesz za to jakieś 18km dziennie (22 dni robocze).
Jeśli ktoś ma codziennie jeździć do pracy, to wyjdzie go taniej niż mieć własne auto.
Własne auto traci jeszcze na wartości, czyli jak kupisz za 50000 a za 5 lat sprzedasz za 20000 to masz dodatkowe 500zł miesięcznie kosztu.
Nawet jak Twoje auto straci od 20000 do 10000, to masz 170zł kosztu dodatkowo na miesiąc.
Oczywiście przez Ubera wydaje się, że to drogie wyjście, albo mniej użyteczne, ale może jednak w jeżdżeniu autem nie chodzi tylko o to żeby móc być pijanym i jechać.- 2 2
-
2018-04-16 22:59
Fajnie ale
Ale wkurza mnie zostawianie auta na parkingu przed moim mieszkaniem i blokowanie parkingu jak to miało miejsce na Chopina. Jakiś kretyn zajął 2 miejsca parkingowe nr wozu to 847. Nie mogłem spokojnie zaparkowalać, musiałem z dziećmi iść w deszuczu.
- 0 1
-
2018-05-02 20:24
czy polscy Taksowkarze planuja napadac rowniez uzytkownikow Traficar?
- 1 0
-
2018-06-02 20:08
Drogo!!!! Drogo!!!! Jeszce raz drogo!!!
Po przetestowaniu systemu jestem rozczarowany. Nie dość, że koniczne było dotarcie do auta (ponad 1 km) samodzielne jego prowadzenie (taki system) to opłata porównywała z usługą Taxi. Za przejazd z Cisowej do centrum Gdyni, zapłaciłem 16 zł. W tym samym dniu w drodze powrotnej skorzystałem z usługi Ubera. Bez niedogodności za 17 zł.
- 0 1
-
2018-09-05 17:23
Dzieci
Rozumiem że car sharing odpada w ogóle jeżeli posiada się dzieci a samochodu brak.Dwie minuty na zamontowanie siedzień dla dzieci to jakiś żart.Jeszcze wspominając o zwierzętach które "mogą" zabrudzić samochód, to pewnie dzieci wlicza się do tej samej kategorii.Na pewno nie skorzystamy z car sharing dopóki kwestia przewozu dzieci będzie rozwiązana.
- 0 2
-
2018-09-17 00:40
a czy te auta mają kamery w środku lub na zewnątrz?
nie boją się że ktoś będzie chciał coś sobie przywłaszczyć?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.