• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przez remont dojście do kolejki w błocie

czytelnik Trojmiasto.pl
15 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Nawet w pogodny dzień trudno pokonać drogę między dworcem a peronami "suchą nogą". Nawet w pogodny dzień trudno pokonać drogę między dworcem a peronami "suchą nogą".

Jeden z naszych czytelników zwrócił nam uwagę na problem źle zabezpieczonych chodników podczas wykonywania prac remontowych w ramach dużych inwestycji. Najbardziej widoczne jest to w wypadku remontu torowiska w Sopocie prowadzonego przez PKP PLK. Poniżej list naszego czytelnika.



Chodnik jest zniszczony przez ciężkie maszyny pracujące przy remoncie torowiska. Chodnik jest zniszczony przez ciężkie maszyny pracujące przy remoncie torowiska.
Chciałbym zwrócić uwagę na stan chodnika, który łączy budynek dworca PKP w Sopocie z peronami SKM. W związku z trwającą modernizacją torów jeżdżą tamtędy ciężkie pojazdy, które niszczą chodnik i pozostawiają po sobie duże ilości błota. Jest to uciążliwe, zwłaszcza po długich opadach, jak te z ostatnich kilku dni.

Ten problem nie dotyczy jednak jedynie Sopotu. Przykładów jest więcej, jak choćby plac budowy przy biurowcu Neptun we Wrzeszczu.

Warto byłoby zając się tą sprawą, ponieważ wykonawcy robót i inwestorzy zazwyczaj się tym nie przejmują, zanieczyszczając nasze ulice. Może mieszkańcy mogliby częściej zwracać na to uwagę i poprawić czystość swoich miast.
czytelnik Trojmiasto.pl

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (56) 1 zablokowana

  • taka nasza tradycja

    podczas każdego remontu w Polsce panuje zasada maksymalnego zachowania płynności ruchu samochodów, co zazwyczaj odbywa się kosztem pieszych. Na Zachodzie podczas remontów zwłaszcza w centrum miasta priorytetem jest zawsze nieutrudniony ruch pieszy. U nas drogowcom przyświeca myśl że auto musi przejechać a pieszy sobie jakoś dojdzie...
    dlatego nawet byle remoncik jakiejś budy zawsze kończy się zajęciem całego chodnika na potrzeby budowlańców, a ludzie grzęzną w błocie, uciekając przed samochodami

    zm.org.pl/?a=rondo_daszynskiego-119#Zakochaj_sie_w_Europie

    • 17 0

  • nikt nic z tym nie robi...

    ... i nie zrobi, bo ma być przecież nowy dworzec, więc po co robić cokolwiek!

    • 7 0

  • we Wrzeszczu (1)

    Na peronie skm bardzo wąsko i do tego trzeba brodzić w kałużach.Cóż przy zejściu z peronu przydałaby się jakaś lampa od 18 szar

    • 11 0

    • Co to znaczy "18 szar"?

      • 0 0

  • do studenta (1)

    ty tam na rury nie oglądaj się tylko na koleżanki studentki:) bo warto.

    • 4 6

    • No toż się oglądam!

      Ale i o ich bezpieczeństwo dbać muszę!

      • 5 0

  • o nie...znowu błoto... chyba zalozymy stowarzyszenie alpen gold i bedzie chcieli odszkodowania

    • 3 2

  • Remont torowiska miał wypadek? (2)

    Są ranni? Co się dokładniej stało?

    • 3 0

    • Ciężkie samochody go rozjechały (1)

      Tylko paćka została...

      • 2 0

      • Zapalmy mu...

        świeczkę. RIP. Ament.

        • 1 0

  • O co te haloo nie widzieliście gdzie mieszkania kupiliście? (1)

    a teraz wielkie haloo błoto i o co chodzi trzeba było kupić mieszkania droższe i byście mieli chodniki a nie kupiliście tanio i macie błoto.

    • 0 9

    • Bzdurna wypowiedź!

      Bez względu na ceny nieruchomości w danej okolicy, remonty i prace budowlane tak samo wpływają na stan jezdni i chodników. Sugerujesz że w "ekskluzywnej" okolicy materiały dostarczane są na plac budowy helikopterami?
      PS. Istnieje coś takiego jak znaki interpunkcyjne.

      • 0 1

  • Do tej błotnej łączki dorzucę ul.Malczewskiego w Gdańsku,dzięki developerowi Gant!

    • 4 0

  • Niech ktoś się kopnie do GUMedu...

    Tam, to są dopiero jaja. Rajd Paryż - Dakar, po burzy. Breja, błoto. Samochody i karetki jeżdżą, a ludzie brną w brei. Szkoda gadać. Ale za wjazd trzeba płacić.

    • 0 0

  • no i co wielkiego

    w Bangladesch tez tak maja i nikt nie robi afery..

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane