- 1 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (60 opinii)
- 2 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (382 opinie)
- 3 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (337 opinii)
- 4 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (35 opinii)
- 5 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (184 opinie)
- 6 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (133 opinie)
"Przy cmentarzu Witomińskim piesi bez ochrony"
- Śmiertelny wypadek, do którego doszło w niedzielę przy cmentarzu Witomińskim, powinien być sygnałem dla zarządców drogi, że trzeba poprawić tam bezpieczeństwo. Albo zmieniając lokalizację przejścia, albo tworząc nowe, wyniesione, podobne do tego przy szkole na Witomińskiej - pisze pan Jacek.
Kierowca zatrzymał uszkodzony pojazd kilkanaście metrów dalej, po czym nie udzielając pomocy poszkodowanemu, uciekł do pobliskiego lasu. Został złapany w Bieszkowicach. Okazało się, że jest pijany. Ranny 73-latek w ciężkim stanie (z urazem głowy) trafił do szpitala, gdzie zmarł.
We wtorek przeprowadzono sekcję zwłok. Tego samego dnia sprawca wypadku usłyszał zarzuty. Prokuratura zarzuciła mu spowodowanie pod wpływem alkoholu wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
![Wypadek przy cmentarzu: więcej informacji](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3310/150x100/3310264__c_96_109_1504_1085__kr.webp)
Reakcje gdynian na wypadek przy cmentarzu
Zdarzenie wywołało sporo emocji wśród czytelników. Większość skupiła się na zachowaniu kierowcy. Niektórzy, jak pan Jacek, wskazują, że to miejsce zawsze było niebezpieczne dla pieszych, a żeby był wypadek, nie trzeba alkoholu i brawurowej jazdy.
Oto jego przemyślenia:
Wieloma mieszkańcami Gdyni wstrząsnął niedzielny wypadek przy cmentarzu Witomińskim. Nie ukrywam, że mną także. Tyle że niestety po chwili szoku uświadomiłem sobie, że takie zdarzenie było kwestią czasu. Wina kierowcy jest bezwzględna - był pijany, jechał zdecydowanie za szybko. Ilekroć tamtędy przejeżdżam, gdy jest wzmożenie na cmentarzu, czy to z powodu listopadowej tradycji odwiedzania grobów, czy innych wydarzeń, tylekroć widzę, jak bardzo niechronieni są tam piesi. Nie trzeba bandyty drogowego, by doszło do kolejnej tragedii.
Przejście znajduje się na rogu ogrodzenia cmentarnego. Jest krótkie, ale nie jest oznaczone w żaden dodatkowy sposób. Kierowcy z powodu ogrodzenia nie zawsze widzą wchodzących od strony cmentarza pieszych, ci zaś muszą zachować ponadstandardową ostrożność wobec kierowców zjeżdżających w dół Witomińską. Jakiś czas temu zainstalowano co prawda lampy, które oświetlają przechodnia, ale uważam, że to za mało.
Najlepiej przy cmentarzu czują się kierowcy
Co więcej, po drugiej stronie cmentarza jest przystanek dla autobusów w kierunku centrum, a przed bramą parking, który, choć powstał nowy przy budynku Zarządu Cmentarzy Komunalnych, nie został zlikwidowany albo chociaż ograniczony do postoju tylko dla osób niepełnosprawnych.
W efekcie najlepiej w tym miejscu wciąż czują się kierowcy, zaś piesi nie są praktycznie chronieni w żaden dodatkowy sposób, o który aż się prosi ze względu na miejsce i trend, który propaguje Gdynia, związany ze wspieraniem pieszych i ograniczaniem miejsc parkingowych. Tyle że jakoś poza okolicami Wszystkich Świętych przy cmentarzu Witomińskim tego nie widać.
Albo nowe przejście, albo wyniesienie
Uważam, że konieczna jest zmiana organizacji ruchu. Inżynierowie z ZDiZ powinni coś wymyślić, zanim dojdzie do kolejnej tragedii. Proponuję zmienić lokalizację przejścia. Powinno zostać przesunięte w kierunku kaplicy. Powinno też być dwuetapowe, z wysepką na środku.
Jeśli obecna lokalizacja z jakiegoś powodu musi zostać utrzymana, to koniecznością jest stworzenie wyniesionego przejścia, podobnego do tego przy szkole na Witomińskiej. Tam się udało, kierowcy zwalniają, nikt misek olejowych nie urywa ani zawieszenia nie niszczy. Jeżdżą tamtędy autobusy, więc nie powinien być to argument przeciw.
Mam nadzieję, że niedzielne zdarzenie będzie przyczynkiem do poprawy bezpieczeństwa w tym miejscu. Bo listopad minie, ale Boże Narodzenie już niebawem. I znowu robi się tłoczno wokół cmentarza i będzie istniało zagrożenie.
Nie mam złudzeń, że zmiany zajdą do tego czasu, ale do przyszłorocznego listopada może się udać.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.