• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przybywa radnych, którzy mogą stracić mandat. Kolejne wnioski do Rady Miasta

Patryk Szczerba
31 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (143)
Trwa badanie zarzutów dotyczących radnych miasta Gdyni. Do grona osób, którymi zajmuje się komisja, dołączają kolejni. Trwa badanie zarzutów dotyczących radnych miasta Gdyni. Do grona osób, którymi zajmuje się komisja, dołączają kolejni.

Trzech gdyńskich radnych, którym groziła utrata mandatu, na pewno je zachowa. Spokojni mogą być Jakub Furkal, Bogdan Krzyżankowski i Lechosław Dzierżak. Pojawił się jednak wniosek o sprawdzenie Jakuba Ubycha, który jest członkiem komisji wyjaśniającej potencjalne nieprawidłowości.



Wątpliwości wobec tak licznej grupy radnych dowodzą, że:

Przypomnijmy: powołanie w lutym komisji Rady Miasta to pokłosie wniosków o udzielenie informacji publicznej na temat kilkorga gdyńskich radnych. Pojawiające się zarzuty mogły sugerować, że dopuścili się oni złamania ustawy o samorządzie gminnym.

Pierwsi radni już spokojni



Sprawdzane informacje początkowo miały dotyczyć wykonywania mandatu przez pięciu radnych, co do których pojawiły się wątpliwości, czy są sprawowane legalnie. Chodziło o:

  • Lechosława Dzierżaka (Samorządność), który jest zatrudniony w Urzędzie Miasta i miał pojawić się na liście wykładowców Uniwersytetu Trzeciego Wieku, finansowanego z pieniędzy miasta,
  • Jakuba Furkala (Samorządność), który jest zatrudniony w ZDIZ
  • Bogdana Krzyżankowskiego (PO), który prowadzi praktykę lekarską w należącym do miasta budynku przychodni przy ul. Konwaliowej,
  • Marcina Bełbota (PiS), który ma mieszkać w Koleczkowie, a nie w Gdyni
  • Ireneusza Trojanowicza (Gdyński Dialog), który miał czerpać korzyści z majątku gminy. Jego ICHTHYS oraz fundacja Źródło Radości, w której pełni rolę wiceprezesa, miały wynajmować od miasta salę gimnastyczną i lokale w dwóch gdyńskich placówkach oświatowych




Kolejne osoby dołączone na marcowej sesji



Pierwszych trzech zostało już przesłuchanych przez komisję. Nie znaleziono podstaw do wygaszenia ich mandatu. Pozostali wciąż czekają na przesłuchanie przed komisją.

Jednak podczas ostatniej sesji Rady Miasta do tego grona dołączono koleje trzy osoby. Pojawiły się wątpliwości, czy na pewno mieszkają oni w Gdyni.

Tłumaczyć się będą musieli:

  • Elżbieta Raczyńska z Samorządności,
  • Sebastian Jędrzejewski z Samorządności,
  • Marek Dudziński z PiS.

Najbliższe posiedzenie komisji odbędzie się 5 kwietnia, tego dnia stanie przed nią Sebastian Jędrzejewski i Elżbieta Raczyńska. W jego sprawie stowarzyszenie Bryza wnioskowało do wojewody pomorskiego o wezwanie Rady Miasta Gdyni do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego lub wydanie zarządzenia zastępczego stwierdzającego wygaśnięcie mandatu radnego.

- W kwietniu wzywamy kolejnych radnych. Sprawy mieszkaniowe są trudne, ale będziemy chcieli opierać się w jak największej mierze na dokumentach, takich jak oświadczenia majątkowe czy chociażby opłacane rachunki - mówi Marcin Wołek, przewodniczący komisji.


Wniosek ws. wiceprzewodniczącego Rady Miasta



Gdy jeszcze niedawno wydawało się, że to koniec spraw związanych z pełnieniem mandatu, pojawił się wniosek o zbadanie sytuacji kolejnego radnego. Tym razem chodzi o Jakuba Ubycha, wiceprzewodniczącego Rady Miasta i jednego z najbliższych współpracowników prezydenta Wojciecha Szczurka.

Także w jego przypadku wniosek złożyli przedstawiciele stowarzyszenia Bryza. W uzasadnieniu napisali, że radny od lat związany jest ze stowarzyszeniem In gremio, które prowadzi w Gdyni niepubliczne szkoły. Pierwsza to szkoła podstawowa przy ul. Strażackiej 15 na Witominie, druga - Niepubliczne Liceum Mistrzostwa Sportowego znajdujące się w budynku publicznej Szkoły Podstawowej nr 52 przy ul. Okrzei 6.

Do grona osób sprawdzanych przez komisję może dołączyć Jakub Ubych, wiceprzewodniczący Rady Miasta. Do grona osób sprawdzanych przez komisję może dołączyć Jakub Ubych, wiceprzewodniczący Rady Miasta.
Przedstawiciele stowarzyszenia Bryza argumentują, że Jakub Ubych przez kilka lat, aż do 26 września 2021 r., zasiadał w komisji rewizyjnej, która jest organem nadzoru stowarzyszenia In gremio, będąc jednocześnie radnym Gdyni.

Zmieniło się to dopiero po publikacjach na profilu facebookowym stowarzyszenia Bryza z 16 kwietnia i 3 maja 2021 r., kiedy złożono wniosek o wykreślenie go z Krajowego Rejestru Sądowego.

- Złożenie wniosku o wykreślenie nastąpiło około miesiąc po tych publikacjach, a samo wykreślenie przez sąd rejestrowy odbyło się po zaledwie trzech miesiącach po zapewnieniach ze strony samego zainteresowanego, iż działał on zgodnie z prawem i nie naruszał przepisów. Zbiegło się to w czasie z powołaniem radnego do funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miasta Gdyni w czerwcu 2021 r. - podkreślają.
Pełna treść wniosku ws. Jakuba Ubycha



Jakub Ubych: Nie znam orzecznictwa, które wskazywałoby, że to złamanie prawa



Jak sprawę komentuje wiceprzewodniczący Rady Miasta i jeden z najbliższych współpracowników prezydenta Wojciecha Szczurka?

- Wniosek dotyczy piastowania funkcji społecznej, tj. zasiadania w komisji rewizyjnej organizacji pożytku publicznego, działającej od 33 lat na terenie Gdyni. To organ, który w żaden sposób nie zarządza organizacją, a jedynie weryfikuje poprawność jej działania. Co więcej, nigdy w historii nie zasiadałem w zarządzie organizacji, również przed objęciem mandatu radnego. Organizacja nie prowadzi działalności gospodarczej i nigdy jej nie prowadziła - mówi Jakub Ubych.
Podkreśla, że od 2016 r., czyli ponad 2 lata przed objęciem mandatu radnego, prowadził w organizacji projekty dofinansowane ze środków Unii Europejskiej, co precyzyjnie wykazał w oświadczeniach majątkowych, dodając dodatkowo źródło ich pochodzenia.

- Wszelkie znane mi orzecznictwo w takich przypadkach nie wskazuje tutaj nieprawidłowości - przekonuje.
Jakub Ubych jest członkiem komisji, która bada zarzuty wobec poszczególnych radnych. Niewykluczone więc, że gdy zostanie dołączony do grupy osób, które przed komisją się tłumaczą, trzeba będzie zmieniać jej skład. O tym może zdecydować Rada Miasta na kwietniowym posiedzeniu.

Miejsca

Opinie (143) ponad 20 zablokowanych

  • Nie rozumiem (7)

    Jak można mieć trudności z ustaleniem, gdzie ktoś mieszka? Da się mieszkać w kilku miejscach na raz? Radni sami nie są w stanie podać, gdzie mieszkają? Bełbot mija się od odpowiedzi ile już tygodni? Śmieszne. Nie traktuje chyba poważnie swoich wyborców, mieszkańców Gdyni.

    • 87 10

    • Jak mają być trudności to będą, jak ma być przedawnienie to będzie, jak ma być bezprzetargowa działka dla AB to będzie...

      Co ma być to będzie.

      • 4 0

    • Bełbot mieszka w Koleczkowie (1)

      Bełbot mieszka w Koleczkowie. Nawet baner wyborczy stał kiedyś przy jego domu.

      • 7 1

      • Szczur też poza Gdynią

        • 4 1

    • (2)

      No przy braku obowiązku meldunkowego to nie jest wcale takie proste bo trzeba najpierw ustalić co to znaczy mieszkać. Ja np. mam mieszkanie na jednym końcu Gdyni, ale mam tez starych rodziców na drugim jej końcu gdzie jestem prawie codziennie bo mieszkają blisko mego miejsca pracy, często tez tam śpię wiec zupełnie nie wiem gdzie więcej czasu spędzam a zatem również gdzie ja właściwie mieszkam.

      • 5 4

      • Zgadzam się, że przez brak obowiązku meldunkowego trudniej jest to udowodnić.

        • 2 0

      • A gdyby był obowiązek meldunkowy

        to byłoby prościej ? Melduję się w Gdyni a śpię w Sopocie. Czy ktoś za to zastrzeli?

        • 1 0

    • Spytaj p. Adamowicz i jej wyborców...

      • 1 1

  • Szczerze nie dziwię się !!!!!

    Po tym co wyprawiają radni w Gdańsku Nie trzech a 3/4 ich powinno się wyrzucić za działanie na szkodę miasta Gdańsk i jego mieszkańców Gdzie trzeba coś uchwalić dla mieszkańców tam ich nigdy nie ma ale gdy coś jest przeciw mieszkańcom Gdańska to głosują jak jeden mąż i się nie zastanawiają kto ich wybrał do Rady Miasta kto tak naprawdę jest ich płatnikiem. A więc nie zastanawiać się tylko wyrzucać ! na ich miejsce mogą przyjść uczciwi ludzie którzy będą dbali o interesy mieszkańców Gdańska !

    • 8 0

  • I tak sobie spokojnie lody kręcą.

    Tak jest w całej Polsce! Ta samorządowa gangrena to jak rak na ciele człowieka! Brawo wy!

    • 16 1

  • Najbardziej cieszy mnie to

    że opuściłam to miasto. Ale ulga

    • 8 0

  • (1)

    Ubych rzekomo załatwił dla Ingremio pożyczkę w wysokości 1 miliona złotych z funduszy Miasta Gdynia. Żadna inna NGO nigdy nie otrzymała pożyczki...

    • 16 1

    • ?

      • 0 0

  • Nietykalni towarzysze nie będą musieli się tłumaczyć.

    • 11 0

  • Pan Trojanowicz (3)

    To również katecheta w gdyńskiej placówce...
    Czyli...
    Jest wiceprezesem,
    Radnym,
    Katechetą i nauczycielem w szkole

    Wszechstronny gość....
    To kiedy on śpi?

    • 16 4

    • Tylko pamiętaj, że bycie radnym, to nie jest praca 8 godzin dziennie...

      • 0 4

    • Kłodzinski gotuje zupę i wyłudza pesele (1)

      • 2 0

      • Ten pan lansuje się tłustym drukiem w ratuszu i na każdym plakacie. Nie ważne, o co chodzi, 1/3 plakatu zajmuje podziękowanie dl

        • 0 0

  • Mieszkaniec

    Radnych jest za dużo i urzędników 80 % zwolnić to będą pracować a nie zajmować się bzdurami

    • 13 0

  • (2)

    Czy Niepubliczne Liceum Mistrzostwa Sportowego płaci SP 52 za wynajem? Czy tylko zawłaszcza pomału za darmo kolejne pomieszczenia? Na wszystko teraz w szkołach brakuje kasy, a ci mają pomieszczenia za darmo po układzie? Dobrze rozumiem?

    • 16 0

    • Mały Kack (1)

      Tak jak na małym kacku: 5zł miesięcznie szkoła amerykańska płaci miastu, śmiechu warte

      • 1 0

      • Znak zapytania ? jest nieprawomyślny.

        • 0 0

  • Rowerowy Furkal (1)

    He he he, może to o czyms świadczy?

    • 5 0

    • A wszyscy byli tacy skromni i gościnni przed wyborami: częstowali na przystanku kawą i jabłuszkami z koszyczka przed marketem.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane