• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przygotowania do XXVII FPFF w Gdyni

Beata Czechowska-Derkacz
9 lipca 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Wiadomo już, że XXVII Festiwal Polskich Filmów Fabularnych rozpocznie się 17 września. W konkursie wystartuje około 22 filmów. Po raz pierwszy prezentowane do tej pory poza konkursem filmy offowe będą także nagradzane. Jak było do przewidzenia, poza konkursem zostanie pokazany "Pianista" Romana Polańskiego i "Zemsta" Andrzeja Wajdy.

- Festiwal odbywa się w bardzo trudnym dla polskiej kinematografii okresie, związanym oczywiście z ogromnymi trudnościami finansowymi i w atmosferze burzliwych dyskusji nad jej przyszłością - mówi Leszek Kopeć, dyrektor festiwalu i szef Neptun Filmu, producenta XXVII FPFF. - Tym bardziej cieszy nas, że filmów i premier będzie w tym roku dużo.

W konkursie głównym wystartuje około 22 filmów (TVP jest producentem i kooproducentem kilkunastu). Znajdą się wśrod nich te już znane, np. "Kariera Nikosia Dyzmy" Jacka Bromskiego czy "Dzień świra" Marka Koterskiego oraz najnowsze filmy Krzysztofa Zanussiego, Janusza Zaorskiego, Janusza Kijowskiego czy Ryszarda Bugajskiego. Wśród premier znajdzie się m.in. "Wtorek" Witolda Adamka i "Haker" Janusza Zaorskiego.

Zaprezentowanych zostanie około 12 filmów offowych, które w tym roku będą także nagradzane. Jak zapewnia dyr. Kopeć, będą to cenne nagrody rzeczowe. - Kino offowe bardzo mocno ruszyło do przodu, jest wśród tych filmów kilka interesujących obrazów, a młodzi twórcy zapowiadają się bardzo obiecująco - argumentuje dyr. Kopeć.

Oprócz "Pianisty" i "Zemsty" poza konkursem będzie można też zobaczyć najnowszy film Agnieszki Holland "Julia wraca do domu" oraz "Chopin. Pragnienie miłości" Jerzego Antczaka.

W festiwalowym centrum, które będzie się mieściło w Teatrze Muzycznym w Gdyni powinno pojawić się około 1200 gości. Repliki filmów konkursowych, a także retrospektywy, pokazy specjalne i filmy polskich twórców zrealizowane za granicą będą też prezentowane w Silver Screen, w Teatrze Miejskim w Gdyni i kinach gdańskich - organizatorzy liczą na około 12-tysięczną widownię. Zeszłoroczny budżet festiwalu to 1 500 tys. zł. W tym roku będzie na pewno mniejszy.

Organizatorami XXVII FPFF są: minister kultury, TVP S.A., Canal+. marszałek województwa pomorskiego, prezydent Gdyni oraz Stowarzyszenie Filmowców Polskich.
Głos WybrzeżaBeata Czechowska-Derkacz

Opinie (8)

  • Polskie Kino

    Może ktoś z dyskutantów (może Gallux) poda naszym kinotwórcom receptę na kręcenie dobrych filmów? Bo ja nie mam już nadziei na obraz na miarę Dlugu, czy z obcego podwórka "Requiem for a dream", "Memento", czy "Lola Rennt". I tak na pewno będzie chała.

    • 0 0

  • moim zdniem

    jedne z recept sa takie: przestac krecis "superprodukcje". nie ma co ekranizowac lektur ani robic na sile filmow za wielka kase. dobrym przykladem filmy niskobudzetowego jest wspomniany Dlug - jeden z lepszych filmow ostatnimi czasy. drugi pomysl to przestac nasladowac filmy amerykanskie. czasem udaje sie nakrecic cos dobrego. przyklady z ostatnich lat to:Dlug, Sztos, Zycie jako smiertelna choroba, Czesc Tereska...

    • 0 0

  • podsunąć to ja mogę fige z makiem pod nos:)))
    za kaske mam jeden pomysł myślę że niezły:)))))

    • 0 0

  • Po co filmy.

    Wystarczy licencyjny program telewizyjny typu BB .W tego typu programie można wykreować gwiazdy filmu (porno), piosenki (miernota odznaczona gitarą Hołdysa) lub inne miernoty, które dodatkowo wierzą, że mają talent, a fakt ekshibicjonizmu trzymiesięcznego jest powodem do chwały i zaszczytów.

    • 0 0

  • pomysł na film?

    Proszę bardzo...........Jako że życie samo pisze scenariusze, więc instalujemy kamery w jakimkolwiek publicznym szpitalu i mamy horror na miarę "Siedmiu bram piekieł", lub "Inwazja pożeraczy mózgu". Następnie przenosimy się ze sprzętem do jakiegokolwiek urzędu terenowego i mamy komedię w stylu braci Marx lub Zuckerr....
    Oscara proszę przesłać na adres......ul. *************** 20/1

    • 0 0

  • a ja cały czas czekam

    na dobrą polską komedię.....
    polskie kino jest żałosne...układy układy układziki
    nie ma nic nowego świeżego.....
    o polskich serialach jeszcze gorzej ,wstyd przyznawać się do ich oglądania...

    • 0 0

  • co jest?

    uwazam co uwazam

    • 0 0

  • "Fabryka"

    O tym filmie jeszcze usłyszycie. Mam zamiar nakręcić najlepszy jak dotąd film amatorski ( offowy, niezalezny, zwał jak chciał). Jeśli jeszcze w tym roku nikt o tym filmie nie usłyszy, będzie to oznaczać, że coś poszło nie po mojej myśli i kręcę jeszcze raz od nowa :) Będzie po prostu dobry. Komercyjny, tandetny, czyli dobry. Bez wizji autora, których i tak nikt nie rozumie, bez żadnych psychologicznych wstawek. Dynamika obrazu i oprawa muzyczna, to plan nr 1. Ciekawa i wciągająca fabuła, choć niezbyt zawiła, to również atut tej produkcji. I jeszcze coś, co rzadko zdaża się w filmach offowych: rozmach i rewelacyjne efekty specjalne: dźwiękowe, komputerowe...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane