• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przyjazna Wieś Kaszubska

Tadeusz GRUCHALLA
7 stycznia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Na Kaszubach uroczyście podpisano bałtycką kartę agroturyzmu. Dzięki temu porozumieniu, podpisanemu w gminie Somonino, sygnatariusze będą poszukiwać środków krajowych i międzynarodowych na realizację wielu projektów agroturystycznych na Pomorzu i w całym regionie Morza Bałtyckiego. To pierwsze tego typu przedsięwzięcie w Polsce.

Sygnatariuszami Bałtyckiej Karty Agroturyzmu są: Mieczysław Flisikowski wójt gminy Somonino, Thomas Mielke dyrektor generalny Baltic Sea Tourism Commission (BTC), prof. dr hab. inż. Józef Lisowski rektor Akademii Morskiej w Gdyni, Jacek Olszewski przewodniczący Komisji Turystyki Stowarzyszenia Gmin RP Euroregionu Bałtyk, dr Tomasz Studzieniecki przedstawiciel Międzynarodowego Stowarzyszenia Naukowych Ekspertów Turystyki (AIEST), prof. dr hab. inż. Piotr Palich kierownik Katedry w Akademii Morskiej w Gdyni, Marian Kowalewski prezes zarządu Stowarzyszenia Przyjazna Wieś Kaszubska, Elżbieta Świętoń dyrektor ZSP w Somoninie oraz Danuta Kosowska instruktor ds. nauki i turystyki w Gminnym Ośrodku Kultury w Somoninie.

Nie bez powodu na miejsce podpisania bałtyckiej karty agroturyzmu wybrano gminę Somonino. Sygnatariusze byli zgodni, że to właśnie jej potencjał i doświadczenie mogą być wykorzystane przez inne miejscowości Europy Bałtyckiej. "Myśl globalnie, działaj lokalnie" - ta idea zrodzona w Somoninie, a nawiązująca do Agendy 21, przyświecała twórcom i realizatorom bardzo wielu imprez i przedsięwzięć agroturystycznych organizowanych na przełomie XX i XXI wieku w gminie Somonino.

- Sztandarowymi imprezami był tam m.in. festyn agroturystyczny, sejmik agroturystyczny, targi oraz konferencja naukowa dotycząca agroturyzmu - powiedział dr Tomasz Studzieniecki (AIEST). - Mogły one zaistnieć dzięki bardzo dobrej współpracy somonińskiego Gminnego Ośrodka Kultury z Akademią Morską w Gdyni, Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych w Somoninie oraz wieloma innymi instytucjami związanymi z rozwojem rolnictwa i turystyki.

O tym, że agroturyzm ma ogromne znaczenie dla rozwoju gmin nadmorskich, może też świadczyć zaangażowanie społeczności lokalnej w promocję dziedzictwa kulturowego wsi kaszubskiej i aktywizację turystyki.

- To także zaowocowało wieloma grantami, w tym programem "Kaszubska Kleka" - dodał dr Tomasz Studzieniecki. - Jednym z efektów tego programu było zawiązanie Stowarzyszenia Przyjazna Wieś Kaszubska. Zadeklarowało ono wspieranie inicjatyw na rzecz rozwoju agroturystyki w Polsce i całym regionie Morza Bałtyckiego.

Zrównoważony rozwój agroturystyki w regionie Morza Bałtyckiego wymaga wsparcia organizacji międzynarodowych. Takie zadeklarowali już przedstawiciele Bałtyckiej Komisji Turystyki (BTC). To międzynarodowa organizacja specjalizująca się w promocji produktów turystycznych. Eksperci podkreślają, że dzięki tej inicjatywie i współpracy z BTC możliwe będzie wprowadzenie agroturystyki na rynki międzynarodowe.

Sygnatariusze karty realizację dalszych prac związanych z rozwojem agroturystyki w Europie Bałtyckiej powierzyli Stowarzyszeniu Przyjazna Wieś Kaszubska. Ma ono już konkretne plany. Chce zorganizować w tym roku kaszubskie forum twórczości ludowej, rajd samochodowy "Kaszebska pleta", rajd rowerowy szlakiem kamiennych kręgów koło Babiego Dołu, IX Kiermasz Agroturystyczny połączony z konferencją naukową w Akademii Morskiej w Gdyni oraz mistrzowstwa Kaszub w powożeniu "Kaszebska szlupa". Oprócz tego w języku angielskim ma się ukazać książka pt. "Baltic Agrotourism Chart - Sustainable rural tourism development in the Baltic sea Region".

Głos WybrzeżaTadeusz GRUCHALLA

Opinie (24) 2 zablokowane

  • Te, doktorku nauk o gównie,

    jesteś mistrzam w niczym.

    • 0 0

  • Poufne

    Kaszubi coś knują.

    • 0 0

  • Riposta

    Ani nie jestem Kaszubą ani innym autochtonem, a nawet pomorzakiem z dziada pradziada," niemcem-niemową-tak nasi okreslali tych co na zachodzie". Problem w tym , że mniejszość( lub zagrożona) zawsze bywa nacjonalistyczna , ponoć jako obrona przed żywiołem. Pozdrowienia

    • 0 0

  • o założycielach

    Czyżby Ktoś z Somonina szykował sie powoli do wyborow. Przecież ludzie wymienieni Somonina - to Ci ktorzy nic za darmo nie robią a lubią jak sie o nich pisze. Przemawia przez nich ich własna prożność. Już wcześniej mogliśmy czytać prawie co tydzień w lokalnej prasie o ich pseudo działalności. A tak naprawdę z Kaszubami mają wspolne tylko to, że temat kaszubski jest na czasie i probują na tym wypłynąć.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane