- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (277 opinii)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (334 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (208 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (52 opinie)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Przyjazna Wieś Kaszubska
Sygnatariuszami Bałtyckiej Karty Agroturyzmu są: Mieczysław Flisikowski wójt gminy Somonino, Thomas Mielke dyrektor generalny Baltic Sea Tourism Commission (BTC), prof. dr hab. inż. Józef Lisowski rektor Akademii Morskiej w Gdyni, Jacek Olszewski przewodniczący Komisji Turystyki Stowarzyszenia Gmin RP Euroregionu Bałtyk, dr Tomasz Studzieniecki przedstawiciel Międzynarodowego Stowarzyszenia Naukowych Ekspertów Turystyki (AIEST), prof. dr hab. inż. Piotr Palich kierownik Katedry w Akademii Morskiej w Gdyni, Marian Kowalewski prezes zarządu Stowarzyszenia Przyjazna Wieś Kaszubska, Elżbieta Świętoń dyrektor ZSP w Somoninie oraz Danuta Kosowska instruktor ds. nauki i turystyki w Gminnym Ośrodku Kultury w Somoninie.
Nie bez powodu na miejsce podpisania bałtyckiej karty agroturyzmu wybrano gminę Somonino. Sygnatariusze byli zgodni, że to właśnie jej potencjał i doświadczenie mogą być wykorzystane przez inne miejscowości Europy Bałtyckiej. "Myśl globalnie, działaj lokalnie" - ta idea zrodzona w Somoninie, a nawiązująca do Agendy 21, przyświecała twórcom i realizatorom bardzo wielu imprez i przedsięwzięć agroturystycznych organizowanych na przełomie XX i XXI wieku w gminie Somonino.
- Sztandarowymi imprezami był tam m.in. festyn agroturystyczny, sejmik agroturystyczny, targi oraz konferencja naukowa dotycząca agroturyzmu - powiedział dr Tomasz Studzieniecki (AIEST). - Mogły one zaistnieć dzięki bardzo dobrej współpracy somonińskiego Gminnego Ośrodka Kultury z Akademią Morską w Gdyni, Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych w Somoninie oraz wieloma innymi instytucjami związanymi z rozwojem rolnictwa i turystyki.
O tym, że agroturyzm ma ogromne znaczenie dla rozwoju gmin nadmorskich, może też świadczyć zaangażowanie społeczności lokalnej w promocję dziedzictwa kulturowego wsi kaszubskiej i aktywizację turystyki.
- To także zaowocowało wieloma grantami, w tym programem "Kaszubska Kleka" - dodał dr Tomasz Studzieniecki. - Jednym z efektów tego programu było zawiązanie Stowarzyszenia Przyjazna Wieś Kaszubska. Zadeklarowało ono wspieranie inicjatyw na rzecz rozwoju agroturystyki w Polsce i całym regionie Morza Bałtyckiego.
Zrównoważony rozwój agroturystyki w regionie Morza Bałtyckiego wymaga wsparcia organizacji międzynarodowych. Takie zadeklarowali już przedstawiciele Bałtyckiej Komisji Turystyki (BTC). To międzynarodowa organizacja specjalizująca się w promocji produktów turystycznych. Eksperci podkreślają, że dzięki tej inicjatywie i współpracy z BTC możliwe będzie wprowadzenie agroturystyki na rynki międzynarodowe.
Sygnatariusze karty realizację dalszych prac związanych z rozwojem agroturystyki w Europie Bałtyckiej powierzyli Stowarzyszeniu Przyjazna Wieś Kaszubska. Ma ono już konkretne plany. Chce zorganizować w tym roku kaszubskie forum twórczości ludowej, rajd samochodowy "Kaszebska pleta", rajd rowerowy szlakiem kamiennych kręgów koło Babiego Dołu, IX Kiermasz Agroturystyczny połączony z konferencją naukową w Akademii Morskiej w Gdyni oraz mistrzowstwa Kaszub w powożeniu "Kaszebska szlupa". Oprócz tego w języku angielskim ma się ukazać książka pt. "Baltic Agrotourism Chart - Sustainable rural tourism development in the Baltic sea Region".
Opinie (24) 2 zablokowane
-
2005-01-09 17:05
Te, doktorku nauk o gównie,
jesteś mistrzam w niczym.
- 0 0
-
2005-01-09 17:38
Poufne
Kaszubi coś knują.
- 0 0
-
2005-01-09 21:40
Riposta
Ani nie jestem Kaszubą ani innym autochtonem, a nawet pomorzakiem z dziada pradziada," niemcem-niemową-tak nasi okreslali tych co na zachodzie". Problem w tym , że mniejszość( lub zagrożona) zawsze bywa nacjonalistyczna , ponoć jako obrona przed żywiołem. Pozdrowienia
- 0 0
-
2005-01-09 22:02
o założycielach
Czyżby Ktoś z Somonina szykował sie powoli do wyborow. Przecież ludzie wymienieni Somonina - to Ci ktorzy nic za darmo nie robią a lubią jak sie o nich pisze. Przemawia przez nich ich własna prożność. Już wcześniej mogliśmy czytać prawie co tydzień w lokalnej prasie o ich pseudo działalności. A tak naprawdę z Kaszubami mają wspolne tylko to, że temat kaszubski jest na czasie i probują na tym wypłynąć.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.