• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przymorze Wielkie i Matarnia chcą mieć rady dzielnicy

Katarzyna Moritz
9 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Przymorze i Matarnia wybrały swoich radnych
Jędrzej Włodarczyk (z lewej) z rady dzielnicy Siedlce, Krzysztof Skrzypski (w środku), koordynator zbierania podpisów na Przymorzu i Marcin Radawiec, mieszkaniec Przymorza, w falowcu przy Obrońców Wybrzeża zbierają podpisy pod wnioskiem o utworzenie rady dzielnicy. Jędrzej Włodarczyk (z lewej) z rady dzielnicy Siedlce, Krzysztof Skrzypski (w środku), koordynator zbierania podpisów na Przymorzu i Marcin Radawiec, mieszkaniec Przymorza, w falowcu przy Obrońców Wybrzeża zbierają podpisy pod wnioskiem o utworzenie rady dzielnicy.

Na Przymorzu Wielkim trwa niemal pospolite ruszenie, by zdobyć podpisy pod wnioskiem o utworzenie tam Rady Dzielnicy. Zbiórka trwa też na Matarni. Z 34 dzielnic Gdańska do tej pory swoich rad nie mają cztery.



Czy znasz radnych ze swojej dzielnicy?

W Gdańsku jeszcze cztery dzielnice nie mają swoich jednostek pomocniczych: Zaspa-Rozstaje, Suchanino, Matarnia i Przymorze Wielkie. Mieszkańcy dwóch ostatnich postanowili to zmienić. Trwa tam obecnie akcja zbierania podpisów pod wnioskiem o utworzenie Rad Dzielnic.

- W zeszłym tygodniu chodziliśmy od drzwi do drzwi i zbieraliśmy podpisy w falowcu przy ul. Obrońców Wybrzeża. Poza mieszkańcami pomagali nam też aktywiści z innych dzielnic - opowiada Krzysztof Skrzypski, koordynator akcji zbierania podpisów.
By można było utworzyć Radę Dzielnicy, trzeba zebrać przynajmniej 10 proc. podpisów od mieszkańców. Na Przymorzu Wielkim jest ich prawie 30 tys. W przypadku tej dzielnicy wcale nie jest to takie proste - ta część miasta już od 15 miesięcy stara się o utworzenie rady, co w międzyczasie udało się na Przymorzu Małym.

- Obecnie mamy 2760 podpisów, ale chcemy mieć zapas i zebrać jeszcze około 400 podpisów, by nie było problemów przy weryfikacji - wyjaśnia Skrzypski.
W tym celu w czwartek 11 lutego o godz. 18 przy ul. Jagiellońskiej 11 (dawne X LO, sala nr 43) odbędzie się spotkanie z mieszkańcami.

- W Matarni mamy zameldowanych około 5,8 tys. mieszkańców, więc zebrać musimy 580 podpisów. Docelowo zaplanowaliśmy przynajmniej 750, na wypadek problemów z weryfikacją. Obecnie mamy już 600 podpisów - mówi natomiast Daniel Kossakowski, koordynator zbierania podpisów w Matarni. - Nie robimy spotkań z mieszkańcami, ale chodzimy i zbieramy je sami czy też po mszach świętych. Listy są także wyłożone w szkołach czy sklepach.
Rady dzielnic, które reprezentują interesy mieszkańców przed władzami miasta, otrzymują corocznie część budżetu miasta, zależną od liczby mieszkańców. Te pieniądze mogą wykorzystać na realizację niewielkich inwestycji w swoim rejonie.

Gdyby na Przymorzu Wielkim powstała rada, kwota jej budżetu mogłaby się wahać od 120 do 180 tys. zł rocznie. W Matarni kwota budżetu mogłaby wynieść od 23 do 35 tys. zł rocznie. Już teraz, przy okazji zbierania podpisów, wielu mieszkańców Przymorza zgłasza bolączki, z którymi powinna zmierzyć się nowa rada. To m.in. kiepskie oświetlenie na ul. Jagiellońskiej, brak przejścia dla pieszych przy Obrońców Wybrzeża 10 d, czy też prośba o siłownię pod chmurką.

W obu dzielnicach ostateczna wysokość budżetu zależeć będzie od frekwencji w wyborach, która nie może być mniejsza niż 5 proc. Jeżeli uda się zebrać podpisy, to na Przymorzu Wielkim wybieranych będzie 21 radnych, a w Matarni 15. Termin wyborów zarządza prezydent Gdańska w terminie 90 dni od dnia złożenia pisemnego wniosku. Działacze liczą, że uda się je przeprowadzić jeszcze przed wakacjami.

Opinie (54)

  • Polska..

    Taki Nowy Jork.. 10mln mieszkańców - pięćdziesięciu radnych..

    • 12 2

  • aby mieć Radę (1)

    najpierw trzeba być dzielnicą

    • 0 4

    • w Gdańsku są 34 dzielnice, Przymorze Wielkie i Matarnia takimi są

      • 1 0

  • Ludziom to zwisa.

    Mało komentarzy pod artykułem odzwierciedla frekwencję na zebraniach w spółdzielni. Takie zebranie to 3 godziny z życia ale można zgłosić jakiś własny wniosek do realizacji na osiedlu.
    Powołanie Rady Dzielnicy nie jest na rękę dziadkom z administracji, którzy na w/w zebraniach zawsze robili wykład o jak to niemożliwością jest zebranie potrzebnej ilości głosów.
    Po powołaniu RD nie będą musieli dzielić się władzą.

    • 7 2

  • zlikwidujmy urzad miasta

    • 7 3

  • Drodzy mieszkańcy, bez złudzeń

    Drodzy mieszkańcy, bez złudzeń. Takie rady powstają jako reprezentacje interesów lokalnych mieszkańców. I jakimś fenomenalnym cudem natychmiast zaczynają śpiewać do melodii granej przez miejskich urzędników....

    • 4 2

  • Zlikwidować wszędzie to badziewie (1)

    Po co oni będą się zbierać mam pytanie ? Żeby polepszyć oświetlenie na
    Jagiellońskiej albo zrobić przejście na Obrońców trzeba powoływać jakąś Radę ? Powołać jeszcze trzeba radę bloku i radę klatki najlepiej. Polerowanie d*pą krzesła to będzie ich zajęcie na zebraniach.

    • 7 2

    • zarzadca klatki musi byc Aniol :)

      • 1 0

  • całe te RADY są po to, aby kryć niekompetencje osób odpowiedzialnych za zarządzanie

    obojętnie jakim fragmentem, czy "działaniem". Zazwyczaj to nie budowa kompetencji, a uczenie i kombinowanie jak przepchać "Swoje"!
    A przecież powinny być eksponowane kompetencje: osobiste, menadżerskie, społeczne. Konia z rzędem tym co uda się pozyskać odpowiednich ludzi na te ważne miejsca.

    Ostatnio w jednej ze spółdzielni przeczytałem anons R.N. na niby wybór na wakujące stanowisko prezesa. I co czytam potrzebny ekonomista z wyższym wykształceniem i tyle :)) Zadzwoniłem i okazuje się, że pretendentka do tego stanowiska pani, która skończyła ekonomie socjalizmu 35 lat, a obecnie członek Rady Nadzorczej zgłosiła swoją kandydaturę "najbardziej słuszną". Nie ważne, że od tego czasu w ekonomi nastąpił skok cywilizacyjny, a jej brak dokształcania, itd. Nie wspomnę o braku tej pani jakichkolwiek kompetencji (rozumianych w sensie dzisiejszym - to jest.; wiedzy, umiejętności i odpowiedniej postawy(a nawet anty-postawa - wręcz destrukcja). A spółdzielczość powinna być takim papierkiem lakmusowym ??

    Dodam, ze tam nie ma RD :(

    • 6 2

  • Dramat (2)

    Jakie pospolite ruszenie. Wystarczy jedna klatka falowca. Ale ludzie maja to gdzies

    • 2 1

    • 10% z 30tys to 3ty

      Cały falowiec na obrońców to jakieś 2400 mieszkańców.

      Czyli jakieś 20 klatek.....

      Nie musisz dziękować że ci to policzyłem

      • 3 0

    • Zapraszam...

      Zapraszam do chodzenia po blokach!!!

      • 3 0

  • Na Rozstajach też zbierane są podpisy.

    • 5 0

  • Wystarczy Rada Miasta. (1)

    Rady dzielnic i osiedli to tylko niepotrzebny wydatek pieniędzy które można wydatkować z pożytkiem. Nic konstruktywnego z nich nie wynika, kłótnie brak kompetencji.

    • 4 4

    • nie prawda, Rady Dzielnic są potrzebne

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane