Przy dźwiękach dzwonków tłumy dzieci przywitały
św. Mikołaja, który przypłynął do Gdańska jachtem. Mikołaj w asyście dzieci, wróżek, elfów, krasnali, psów husky, przeszedł pod
Dwór Artusa. Tam zapalono kolorowe światełka na 20-metrowej gdańskiej choince.
Najmłodsi czekali na
św. Mikołaja w okolicach Zielonej Bramy na godzinę przed planowanym przypłynięciem Mikołaja i jego świty.
- Jeszcze nigdy go nie widziałam, zawsze się gdzieś spieszy, wrzuca prezenty przez okno i odjeżdża - skarży się 5-letnia Agata.
Tym razem Mikołajów było więcej, bowiem niektóre dzieci miały charkterystyczne czerwone czapki. Razem z rodzicami przeszły spod Zielonej Bramy pod Dwór Artusa. Przybyłych przywitał
Neptun. Gdy dzieci policzyły do 10, na choince zapłonęły światełka. Najmłodsi złożyli obietnicę, że przez cały rok będą grzeczni.Rozstrzygnięto konkurs na najpiękniejszą ozdobę choinkową dla dzieci w wieku 6-10 lat. W tym roku do Fundacji Gdańskiej Choinki i MKT "Plama" napłynęło aż 300 prac wykonanych przez dzieci ze szkół podstawowych i przedszkoli. Nagrodzono autorów ze Szkoły Podstawowej nr 14, 86, 60, 76, z Przedszkola nr 86, Przedszkola "Promyczek" i "Skrawek Nieba". Uhonorowano również uczniów Zespołu Szkół Katolickich im. Świętego Kazimierza oraz podopiecznych Klubu Środowiskowego "Cebulka".Kilka godzin wcześniej okolice Fontanny Neptuna "opanowali" pomocnicy św. Mikołaja. Około 50 motocyklistów wjechało na swoich maszynach na ul. Długą. Rozdali słodkie prezenty podopiecznym domów dziecka. Pomocnicy przyjechali do Gdańska z Gdyni.