- 1 Przyznał się, że zabił. Ataku nie pamięta (539 opinii)
- 2 Kaufland przy Łódzkiej, a nie Warszawskiej (81 opinii)
- 3 Wyrzucasz to do plastiku? To błąd (266 opinii)
- 4 Pogrzeb Jakuba Siemiątkowskiego w sobotę (217 opinii)
- 5 Zaspa-Wrzeszcz: 3 dni bez tramwajów (128 opinii)
- 6 Zmarł były dyrektor Lechii i prezes KL Lechii (9 opinii)
Przystań kajakowa z polem biwakowym w miejscu wypasu owiec
Latem zeszłego roku nad Opływem Motławy hasały owce, ale po miesiącu zniknęły. Teraz miasto planuje w tym miejscu stworzyć pole biwakowe połączone z przystanią kajakową. Prace zakończą się jeszcze w tym roku.
Gdy w sierpniu 2022 r. powstało pastwisko dla owiec, które miały być "żywymi kosiarkami", temat odbił się szerokim echem nie tylko w Trójmieście.
Jeszcze ciekawiej zrobiło się, gdy wyszło na jaw, że przetarg mógł być ustawiony pod konkretnego wykonawcę.
Minął miesiąc i owce tak szybko, jak się pojawiły, zniknęły z pola nad Opływem Motławy, chociaż nie zakończyły jego "koszenia".
Afera z owcami nad Opływem Motławy. Ten temat śledziła cała Polska
Wiaty, przystań i miejsce na ognisko
Teraz miasto ma inny pomysł na zagospodarowanie tej przestrzeni.
W planach jest stworzenie pola biwakowego z jedną dużą i dwoma małymi wiatami, ławkami, ławostołami, paleniskiem i suszarkami na kajaki.
Ktoś zapyta, a po co suszarka na kajaki? Otóż poza polem biwakowym powstanie również przystań kajakowa na Opływie Motławy. Znajdzie się tam całoroczny pomost wyposażony w: odbijacze drewniane od strony akwenu, drabinkę wejściową, knagi cumownicze, stanowisko ratownicze wyposażone w bosak i koło ratunkowe.
Pomost z nabrzeżem zostanie połączony za pomocą trapu dojściowego z balustradą obustronną.
Powstaną również nowe ścieżki, ale całość nie zostanie oświetlona.
Istniejący w pobliżu plac zabaw zostanie zachowany. Natomiast obok niego mogą w przyszłości powstać miejsca parkingowe dla aut.
Miejsce do biwakowania będzie gotowe dopiero jesienią
Prace budowlane potrwają 8 tygodni, czyli 2 miesiące, a odbiory i poprawki kolejnych 9 tygodni.
Razem daje to 119 dni - czyli niespełna 4 miesiące.
Oferty w przetargu ogłoszonym przez DRMG można składać do 13 czerwca. Jeśli udałoby się wyłonić wykonawcę w lipcu, to całość powinna zostać oddana do użytku, niestety, dopiero jesienią.
O wyborze wykonawcy zadecyduje w 60 proc. cena, a w 40 proc. wydłużenie okresu gwarancji z 36 miesięcy maksymalnie do 60.
Opinie (159) 9 zablokowanych
-
2023-05-07 21:37
Kolejny raz sie kompromitują i marnuja miliony z naszej kasy POdziejkujmy im na wyborach
- 14 0
-
2023-05-07 21:48
znowu bedzie wał
na 100%. pytanie tylko kto zarobi i ewentualnie kto sie pozegna ze stanowiskiem? kto za to zaplaci to wiadomo.
- 15 0
-
2023-05-07 21:48
Czemu nie można tego miejsca zostawić w spokoju? (1)
Ostatnie miejsce w centrum, gdzie można pójść po pracy na spacer i odpocząć w warunkach naturalnej zieleni. Gdzie jeszcze w trakcie spaceru można latem posłuchać świerszczy i innego letniego robactwa? Naturalne trawniki, klasyczne rumianki, stokrotki, mlecze
- 95 5
-
2023-05-07 23:00
I posłuchać odgłosów ptactwa wodnego.
- 15 0
-
2023-05-07 22:24
9 tygodni
odbiory i poprawki ?
Czyli już w założeniu jest że spartolą robotę ?- 9 0
-
2023-05-07 22:44
Olszynka
Jeszcze ze 2 lata temu, przed owcami rosły tam krzewy, były ostoją dla bażantów, potem skosili to wszystko. Ech i wynalazki, owce a teraz biwak po co to.
- 19 0
-
2023-05-07 22:44
Dulkiewicz Borawski Grzelak
nieszczęście i zniszczenie Gdańska porównywalne z drugą wojną światową. Eksterminacja drzew i zieleni z miasta, a mieszkańców z centrum na południe.
- 15 1
-
2023-05-07 22:47
Kajaki w mieście największą głupotą. Motławą staje się co raz bardziej niebezpieczna ze względu no tłok jaki w sezonie letnim na niej panuje. Kajakarze na tej wodzie zachowują się niebezpiecznie.
- 5 0
-
2023-05-07 23:07
Odpływ Motławy?
Na pierwszej grafice jest takie coś jak "oDpływ Motławy"... Tymczasem nie ma czegoś takiego - jest opływ...
- 4 1
-
2023-05-07 23:27
Biwaczyc koniecznie nie trzeba, zyc w spokojnosci juz tak.
- 8 0
-
2023-05-07 23:27
O Jezu!
Kto w naszych gdańskich władzach tak usilnie walczy o zniszczenie ostatniego cichego zakątka Gdańska? W takim miejscu zrobić pole biwakowe i parking dla aut! Zgroza to mało powiedziane. Co się dzieje z Bastionem Żubr? Nie ma już tego zielonego miejsca. Jest odarta z zieleni czarna góra ziemi. A może zamiast powolnego niszczenia tej oazy zieleni, ciszy i spokoju od razu wszystko zabetonować, a może nawet zlikwidować ten Opływ. Zawsze głosowałam na Adamowicza, ostatnio na A. Dulkiewicz, ale po tym co się wyprawia - koniec. Dość tej patologii. Cały cywilizowany świat walczy z betonozą, sadzi drzewa, pielęgnuje zieleń, a Gdańsk niszczy to co ma najcenniejszego. Wszystko pod turystykę i deweloperkę. Dość!
- 18 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.