• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przystanek na wyciągnięcie ręki, ale bez dojścia

Marek
6 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Tramwaje pojadą ciszej przez al. Havla
Plac budowy trasy tramwajowej wzdłuż ul. Warszawskiej. W tym miejscu, na skrzyżowaniu z ul. Piotrkowską, powstanie dobrze skomunikowany przystanek. Drugi, przy ul. Unruga, skomunikowany będzie tylko częściowo. Plac budowy trasy tramwajowej wzdłuż ul. Warszawskiej. W tym miejscu, na skrzyżowaniu z ul. Piotrkowską, powstanie dobrze skomunikowany przystanek. Drugi, przy ul. Unruga, skomunikowany będzie tylko częściowo.

Na wysokości osiedla Ujeścisko (rejon ulic Piotrkowskiej, Częstochowskiej, Człuchowskiej, Jeleniogórskiej, NowosądeckiejMapka) powstaną dwa przystanki przy budowanej właśnie linii tramwajowej wzdłuż ul. Warszawskiej. Ale tylko jeden z nich będzie połączony z osiedlem chodnikiem. Do drugiego trzeba będzie się dostać przez błoto - pisze mieszkaniec Ujeściska, pan Marek.



Chyba wszyscy znają duże inwestycje w Gdańsku, gdzie pominięto (nie twierdzę, że celowo) niektóre ważne aspekty komunikacyjne. Przypomnę trzy:

  1. Tramwaj na Łostowice z pętlą przy ul. Świętokrzyskiej, do której mieszkańcy Oruni Górnej nie mieli bezpośredniego dojścia.
  2. Aleję Pawła Adamowicza, przy której brak dojść prowadzących z osiedli do chodnika biegnącego wzdłuż ulicy i do przystanków tramwajowych.
  3. Brak połączenia pieszego pomiędzy pętlą Ujeścisko a osiedlem Ujeścisko.


Jakoś tak bywa, że piesi są często pomijani w projektach infrastrukturalnych, które dotyczą komunikacji zbiorowej. A przecież ona jest robiona właśnie z myślą o nich! Mimo to projektanci (i/lub urzędnicy) często sprawiają wrażenie, jakby zaprojektowanie przejazdu między dwoma miejscami na mapie miasta było tak wielkim wysiłkiem, że reszta nie ma już znaczenia.

A przecież na oba przystanki - i ten początkowy, i ten docelowy - trzeba jakoś dotrzeć. W takim mieście jak Gdańsk nie powinno to być dojście po błocie.

Dwa przystanki, jeden z dojściem



Osiedle Ujeścisko (rejon ulic Piotrkowskiej, Częstochowskiej, Człuchowskiej, Jeleniogórskiej, Nowosądeckiej) będzie miało jedno połączenie piesze z przystankiem na powstającej linii tramwajowej wzdłuż ul. Warszawskiej. Chodzi o przystanek w rejonie skrzyżowania Piotrkowska - WarszawskaMapka.

Tymczasem na wysokości osiedla powstaną dwa przystanki. Ten drugi, roboczo nazywany UnrugaMapka, połączony zostanie jednak jedynie z zabudowaniami przy ul. Warszawskiej.

Mieszkańcy Ujeściska nie będą mieli do niego cywilizowanego dostępu.

Trwa budowa trasy tramwajowej wzdłuż ul. Warszawskiej. W głębi widać osiedle Lawendowe Wzgórza. W widocznym na zdjęciu miejscu powstanie przystanek Unruga. Będzie on skomunikowany z domami widocznymi po prawej, ale nie z osiedlem Ujeścisko, które znajduje się na lewo od trasy. Trwa budowa trasy tramwajowej wzdłuż ul. Warszawskiej. W głębi widać osiedle Lawendowe Wzgórza. W widocznym na zdjęciu miejscu powstanie przystanek Unruga. Będzie on skomunikowany z domami widocznymi po prawej, ale nie z osiedlem Ujeścisko, które znajduje się na lewo od trasy.
Tymczasem lokalizacja przystanku umożliwia najkrótszą drogę do tramwaju mieszkańcom CzęstochowskiejMapka, NowosądeckiejMapka, CzłuchowskiejMapka i zachodniego odcinka ul. PiotrkowskiejMapka. Czy wszyscy oni muszą pokonywać codziennie ponad 750 m do przystanku, idąc wzdłuż ulicy Piotrkowskiej, zamiast 200-250 m do najbliższego przystanku? Odległość od najbardziej wysuniętej w kierunku przystanku utwardzonej drogi na osiedlu do przystanku to około 100-150 m - przez trawę i krzaki.

150 metrów przez krzaki i trawę dzieli najbardziej wysunięte budynki os. Ujeścisko od przystanku tramwajowego Unruga, a mimo to nie będzie między nimi nawet chodnika. 150 metrów przez krzaki i trawę dzieli najbardziej wysunięte budynki os. Ujeścisko od przystanku tramwajowego Unruga, a mimo to nie będzie między nimi nawet chodnika.
Podczas wiosennego czatu z prezydent Gdańska Aleksandrą Dulkiewicz i jej zastępcą Alanem Aleksandrowiczem, odpowiedzialnym za miejskie inwestycje, pytaliśmy o możliwość dojścia ze strony osiedla Ujeścisko do przystanku na wysokości Nowej Unruga. Jako główny powód braku połączenia przystanku z naszym osiedlem prezydent wskazał brak możliwości ingerencji w tereny należące do Spółdzielni Szadółki.

O ile przystanek Piotrkowska będzie dobrze skomunikowany z osiedlem Ujeścisko, o tyle do przystanku Unruga, od południa, będzie prowadzić jedynie "dzikie" przejście. O ile przystanek Piotrkowska będzie dobrze skomunikowany z osiedlem Ujeścisko, o tyle do przystanku Unruga, od południa, będzie prowadzić jedynie "dzikie" przejście.
Jednak wydaje się, że sprawa mogła zostać lepiej przemyślana przez urzędników na etapie projektowania przystanków. Stosowne dojście można było wytyczyć np. poprzez planowaną w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego ul. Nową Unruga.

Sama Spółdzielnia Szadółki oficjalnie potwierdza plan budowy chodnika, ale uzależnia to od wykonania chodników wzdłuż nowej linii tramwajowej (czyli po zakończeniu budowy) oraz od posiadanych środków finansowych przeznaczonych na ten cel.

Ze względu na brak rozwiązań w projekcie oraz zgodnie z udzieloną odpowiedzią przez prezydenta Alana Aleksandrowicza podjąłem kolejną próbę wytyczenia dojścia do budowanego przystanku od strony osiedla Ujeścisko na niższym szczeblu.

Na projekcie prezentującym okolice przystanku tramwajowego przy planowanej ul. Unruga (po lewej stronie) widać, że będzie on skomunikowany jedynie z budynkami przy ul. Warszawskiej. Na projekcie prezentującym okolice przystanku tramwajowego przy planowanej ul. Unruga (po lewej stronie) widać, że będzie on skomunikowany jedynie z budynkami przy ul. Warszawskiej.
Na sesji Rady Dzielnicy na początku września wskazałem przedstawicielom Rady, jak wygląda sytuacja i co można zrobić (wykorzystanie terenu Nowej Unruga - zgodnie z MPZP na dojście do linii tramwajowej wzdłuż Nowej Warszawskiej). Poinformowano mnie, że Rada wystosuje odpowiednie pismo do Urzędu Miasta, a odpowiedzi należy oczekiwać najwcześniej po dwóch miesiącach.

Jednak Rada Dzielnicy nie wystąpiła z wnioskiem o dojście, natomiast Zarząd Dzielnicy wystąpił z wnioskiem o budowę prawoskrętu z ul. Piotrkowskiej w ul. Warszawską (ważne dla kierowców, bez znaczenia dla pieszych i niemożliwe do wykonania na tym etapie ze względu na cele programu Gdański Projekt Komunikacji Miejskiej - jak poinformowała prezydent Gdańska w piśmie z 22 października 2021 r.).

Brak połączeń osiedla Ujeścisko z pętlą Ujeścisko



Kolejnym absurdem jest piesze i rowerowe połączenie Ujeściska z al. Adamowicza, pętlą Ujeścisko i planowanym Centrum dzielnicy Południe. Obecnie na miejskich gruntach pomiędzy tymi punktami znajdują się drogi gruntowe, które zamieniają się w błoto w czasie opadów i długo po opadach.

Jeśli korzysta się z chodników ulokowanych wzdłuż ulic dotarcie od budynku Piotrkowska 74 do skrzyżowania al. Adamowicza-Warszawska-Jabłoniowa to odległość 2 km (w linii prostej to 0,5 km, a najkrótszą drogą "po błocie" to 0,7 km).

Tak wygląda latem dojście z osiedla Ujeścisko do pętli tramwajowej Ujeścisko. Jesienią czy zimą ta droga jest jeszcze trudniejsza do przebycia. Tak wygląda latem dojście z osiedla Ujeścisko do pętli tramwajowej Ujeścisko. Jesienią czy zimą ta droga jest jeszcze trudniejsza do przebycia.
Według obserwacji poczynionych na pętli Ujeścisko spośród osób, które wysiadają z tramwajów w kierunku osiedla Ujeściska, 90 proc. osób wybiera drogę przez błoto, a tylko 10 proc. wykorzystuje istniejący chodnik wzdłuż ul. Warszawskiej (prawdopodobnie kierują się w kierunku ulicy Kołodzieja).

Niestety budowana linia tramwajowa nie zmieni wiele w stosunku do koniecznych do pokonania odległości ze względu na brak "nowego" połączenia pieszego od strony osiedla (rozpatrywany odcinek pieszego dojścia skróci się jedynie do około 1,8 km).

Taka sama sytuacja ma miejsce w przypadku sąsiadującego z powstającą trasą tramwajową przedszkola. Teren przedszkola skomunikowany jest z chodnikiem przebiegającym wzdłuż linii tramwajowej, ale niestety nie jest skomunikowany z osiedlem Ujeścisko.

Chyba po raz kolejny piesi zostali zignorowani.

Prawdopodobnie dopiero gdy tramwaje zaczną kursować tą trasą, urzędnicy i radni ze zdziwieniem odkryją, jacy to niewdzięczni są mieszkańcy. Zamiast dziękować za nową linię tramwajową, będą narzekali, że do przystanku docierają w przemoczonych i zabłoconych butach.

Do 2023 r. (planowany termin uruchomienia linii tramwajowej) jest jeszcze czas na projekt i wykonanie chodnika tak, aby wszyscy byli zadowoleni.

Myślmy przed, a nie po



Chciałbym, aby inwestycje miejskie były przemyślane. Rozumiem przez to, że muszą być konsultowane z Radą Dzielnicy, mieszkańcami oraz Spółdzielniami i Wspólnotami sąsiadującymi bezpośrednio z inwestycją. Brak konsultacji, wysłuchania wszystkich zainteresowanych, a przede wszystkim przyszłych użytkowników powstającej infrastruktury jest jak budowanie autostrady bez węzłów drogowych. Znamy przykłady, gdy wydano pieniądze, niby stan drogi się poprawił, ale nikt lub mało kto z niej korzysta, bo nie może się na nią dostać.

Uważam, że mądry gospodarz wysłucha rady z zewnątrz i zadziała, zanim ukończy swoje zadanie, aby wszystko działało sprawnie, zamiast bezrefleksyjnie trwać przy swoim zdaniu (artykuł nie ma charakteru politycznego, a stanowi jedynie próbę "naprawienia" niedociągnięć, które mogły być niezauważone, a będą miały wpływ na całokształt i odbiór inwestycji w środowisku społecznym i pewnie również politycznym).

Budowa linii tramwajowej wzdłuż ulicy Warszawskiej trwa i jest jeszcze czas, aby poprawić jej funkcjonalność tak, aby każdy był zadowolony. Konieczna jest jednak dobra wola po każdej ze stron - zarówno urzędników, jak i mieszkańców.
Marek

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (154) 8 zablokowanych

  • Mam pomysła.

    Wystarczy sprzedać ten Rydwan i już znajdzie się szmal na chodnik dla pieszych.

    • 5 0

  • tramwaj

    każdy chciałby wsiąść do tramwaju prosto z klatki schodowej a może w kapciach

    • 2 4

  • Tam są płyty...

    Ta droga przez błoto... Pod tym całym błotem są płyty betonowe, tam był kiedyś dojazd do hali, w miejscu której teraz stoją nowe bloki. Wystarczy zgarnąć błoto...

    • 2 1

  • Tam błoto, bo gdzieś indziej zrobili wybitnie szeroki chodnik bez wyjscia.

    Zamiast pasa do prawoskretu wywalili siano na ślepy chodniczek, bez przejscia. Bo zeby przejść na drugą stronę Warszawskiej, trzeba isć na światłach przy pawilonie. Geniusze intelektu od projektów i zatwierdzeń w naszym urzedzie, jak zawsze w formie. Jeszcze tylko kanciaste spowalniacze jazdy co 10 metrów na nowym odcinku miedzy petlą i Warszawską i wszystko w "normie".

    • 2 0

  • Chodnik (4)

    Kupując taniej mieszkanie na obrzeżach miasta wiadomo że nie będzie pełnej infrastruktury .
    50 % ludzi mieszkających na tych terenach to ludzie wynajmujący mieszkania z innych województw
    Zostawcie podatki w Gdańsku a nie w miejscu zameldowania to może będzie kasa na chodnik ,plac zabaw , siłownie

    • 11 26

    • Po raz kolejny. To jest teren S.M Ujeścisko, nie Miasta.

      • 3 1

    • Jak wynajmują to wlasciciel placi 8, 5% podatku. Ja mieszkalem w warszawie a placilem podatki gdansku, i wyobraz sobie pani na rzeznickiej zauwazyla, i sprawila ze placilem w warszawie

      • 0 0

    • Haheha

      Panie frustracie ze śródmieścia - tam mieszka 50% gdańszczan i ta liczba rośnie. Czy to przyjezdni, czy autochtoni, mieszkający w GD od pokoleń - to nie ma znaczenia, bo mobilność ludzi zmieniła się przez ostatnie lata. Ja na ten przykład - choć moja rodzina mieszka w Gdańsku od początku XX wieku - mieszkałem już w 5 różnych miastach w PL i 2 w UK. Taka specyfika pracy. A mieszkanie na obrzeżach kupiłem w 2002 - kiedy na południe ode mnie były tylko pola - głównie po to aby nie kisić się w zakorkowanym centrum.
      Po drugie rozejrzyj się po śródmieściu, Wrzeszczu czy innych prawilnych dzielnicach - autochtonów prawie tam nie ma. A z drugiej strony - przez lata każdy kto choć trochę się wybił wyprowadzał się z z zapyziałych i zapomnianych okolic - jak Dolny Wrzeszcz, dolne miasto, czy śródmieście. Zostali tylko nieudacznicy ;-)

      • 0 0

    • Na obrzeżach? Pełnej infrastruktury? O czym ty mówisz? Chodnik, to tak wiele?

      • 0 0

  • tekst pokazuje, że ważnym wyzwaniem dla naszej społeczności

    jest jakość relacji między mieszkańcami różnych osiedli miasta. Teza, że miasto nie może budować chodnika na "cudzym" terenie spółdzielni mieszkaniowej nie wyklucza możliwości porozumienia się z zarządem spółdzielni mieszkaniowej na temat finansowania inwestycji mającej wysoki wskaźnik efektywności (czyli chodnika z ewentualną drogą dla rowerów obok). Przecież z tej inwestycji będą korzystać spółdzielcy, którzy są także mieszkańcami miasta. Rada Dzielnicy nie musi składać się wyłącznie z członków jednej spółdzielni mieszkaniowej - dla takiej Rady ten problem to powinien być znakomity obszar wykazania się pomysłowością w szukaniu rozwiązań.

    • 1 0

  • Dziwi, że jeszcze kogoś to dziwi...

    Od kilku dobrych lat większość projektów komunikacyjnych w Gdańsku (tak nowych jak i modernizowanych) jest projektowana przez ludzi pozbawionych wyobraźni i nie umiejących przewidywać jak to będzie funkcjonowało w realu...

    • 0 0

  • Dojście z Huciska do przystanku tramwajgowego na Bramie Wyzynnej

    Pamietacie., jak wladze miasta robily z siebie i**ote, mowiac, ze sie nie da polozyc chodnika w centrum miasta, wzdluz torow, zeby z huciska dojsc do tramwaju przy bramie wyzynnej, tylko trzeba bylo chodzic naokolo przez tunel. Nie mowiac o osobach na wozkach inwalidzkiach, ktore nie mialy sie jak dostac do tramwaju. I nagle okazalo sie,ze trzeba zamknac tunel od strony targu rakowego, bo buduje sie Forum .I wtedy szybko pieniadze sie znalazly na ten chodnik. Dlatego walczmy o przystanek dla ludzi, a nie dla urzednikow, ktorzy nie rozumieja mieszkancow!

    • 0 0

  • "tramwaj do i dla

    dlaczego nasi,, włodarze,, mają tak mocno zlasowany mózgi, dlaczego

    • 0 0

  • osiedle Ujeścisko a gdzie ono jest ?? (1)

    jakie osiedle miał autor tego artykułu na myśli ?
    Proszę doprecyzować o które ulice chodzi

    • 0 0

    • Przecież autor pisze

      I wskazuje ulice takie jak Piotrkowska, Częstochowska itp.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane