Wydawało się, że przeniesienie przystanku autobusowego o ok. 100 metrów i połączenie go z przystankiem tramwajowym ułatwi życie mieszkańcom dzielnicy. Ci jednak narzekają, że teraz pojazdy komunikacji miejskiej utrudniają przejazd samochodom.
Decyzja o tym została podjęta po interwencji miejskiej radnej, Beaty Dunajewskiej.
- Prosili o to sami mieszkańcy. Na przystanku autobusowym przy ul. Na Zaspę nie było wiaty i nie można było jej ustawić, ponieważ tam jest wysepka, obok jest stary płot i krzywa nawierzchnia. W pobliżu nie było dogodnego miejsca na przystanek, więc powstał pomysł, by go przenieść na wspólny przystanek z tramwajem [kilka lat temu przeszedł remont, stoi na nim wiata - dop. red.] - wyjaśnia radna miasta. Takie powody przeniesienia przystanku potwierdzają pracownicy Zarządu Transportu Miejskiego, którzy pozytywnie oceniają nową lokalizację, także ze względu na układ linii w Nowym Porcie.
- Dzięki nowej lokalizacji, pasażerowie z jednego przystanku mogą łatwo dostać się do Brzeźna. Mogą wsiąść tutaj w tramwaj linii 5 lub autobusy 148 i 188. Dotychczas trzeba było zdecydować się albo na autobus, albo na tramwaj - tłumaczy Sebastian Zomkowski, zastępca dyrektora ZTM ds. przewozów.
3
Nowe rozwiązanie nie wszystkim jednak przypadło go gustu.
- W godzinach szczytu z nowego przystanku korzysta sześć środków komunikacji miejskiej. Są to autobusy linii 148, 158, 188 oraz tramwaje 5, 7 i 10. Blokuje to całkowicie przejazd prosto ulicą Władysława IV, ponieważ lewy pas jest tylko dla pojazdów, które chcą skręcić. Liczę, że urzędnicy szybko pójdą po rozum do głowy i przywrócą dawną lokalizację przystanku - apeluje pan Jarosław (nazwisko do wiadomości redakcji). - Nowy przystanek być może jest dobry dla pasażerów komunikacji miejskiej, ale utrudnia przejazd samochodem. Stary przystanek autobusowy miał wydzielony fragment jezdni, a nowy oznacza postój bezpośrednio na jezdni z pozostałymi autami - żali się pan Maciej, czytelnik Trojmiasto.pl. Radna miasta zapowiada, że nie będzie obojętna na postulaty mieszkańców.
- Nie zamierzam się upierać przy nowej lokalizacji. Jeżeli mieszkańcy będą chcieli powrotu do starej lokalizacji, to nie widzę przeszkód. Uważam jednak, że przystanek musi być odnowiony i wyglądać lepiej niż przed jego przeniesieniem - dodaje Dunajewska.
Sceptycznie wobec powrotu do starej lokalizacji są nastawieni pracownicy ZTM-u, którzy myślą już o kolejnym przystanku autobusowym w Nowym Porcie. Miałby on powstać z myślą o pacjentach przychodni - w rejonie skrzyżowania ul. Na Zaspę i Góreckiego .
- Ten przystanek powstanie, gdy tylko znajdą się na to pieniądze w Zarządzie Dróg i Zieleni. Potrzebne jest odpowiednie oznakowanie oraz ułożenie kilku płyt chodnikowych - zapowiada zastępca dyrektora ZTM ds. przewozów.
Poznaj historię Dworu Fischera i browaru w Nowym Porcie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
