- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (46 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Pseudopirat z nożem na fotoreportera
Kolejna granica przekroczona przez pseudopirata, który terroryzuje gdańskie śródmieście. Tym razem nie ograniczył się do przekleństw i obłapiania kobiet, ale próbującego powstrzymać go fotoreportera omal nie zranił nożem.
Do zdarzenia doszło podczas niedzielnego przemarszu Orszaku Trzech Króli w Gdańsku. Pseudopirat, którego jako antyreklamę Gdańska opisujemy już nie pierwszy raz, także się tam pojawił. Nie byłoby w tym nic zdrożnego, w końcu z przestrzeni publicznych może korzystać każdy. Nie można też nikomu zabronić przebierania się za pirata, ale tym razem samozwańczy "Czerwony Korsarz" po raz kolejny przeholował.
- Był wulgarny, nie mogli sobie z nim poradzić próbujący uciszyć go ochroniarze, a gdy już zaczął grozić fotoreporterom i wszystkich wyzywać, wziąłem go pod rękę i zacząłem wyprowadzać sprzed parady - mówi fotoreporter jednej z trójmiejskich gazet.
Wywiązała się krótka szarpanina. Efekt? Przebita kurtka fotoreportera i zniszczone rzeczy osobiste, na których zatrzymało się ostrze noża.
- Nie zarejestrowałem tego momentu. Wprawdzie pirat wymachiwał wcześniej pistoletem i zapowiadał, że będzie bił kolbą, ale nie poczułem ataku nożem. Nosi przy sobie jakiś bagnet, ale może to było niechcący - stara się bagatelizować fotoreporter.
Teraz twierdzi, że w ostatnią niedzielę nikomu nie przeszkadzał, wręcz sam został zaatakowany.
- Szedłem sobie spokojnie przed paradą. Wprawdzie ochroniarze chcieli, bym szedł za orszakiem, ale ja miałem koronę, bo jestem królem piratów, więc miałem prawo iść z przodu. Poza tym jestem uzbrojony po zęby i nie potrzebuję ochrony, więc nie musiałem się za nikim kryć - przekonuje Sławomir Ziembiński, który nazywa siebie "Czerwonym Korsarzem". - W pewnym momencie na drodze stanął mi fotoreporter, do którego krzyknąłem, by się usunął, bo orszak idzie. W efekcie zaczął mnie szarpać, w czym pomógł mu jeden z ochroniarzy, chyba szef tej całej bandy - opowiada korsarz.
Policja dopiero w poniedziałek została oficjalnie poinformowana o zdarzeniu, więc na jego ocenę i wyjaśnienie jeszcze za wcześnie.
- Wszystkie podobne sprawy warto nam zgłaszać. Bez tego policjanci mogą podjąć interwencję tylko wtedy, gdy sami są świadkami takich zdarzeń - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Sęk w tym, że według wielu obserwatorów, pseudopirat może mieć kłopoty psychiczne. - Zachowuje się jak wariat, a wybucha, gdy tylko się mu odmówi. I to nie ważne czego, często po prostu jest to wyłącznie impuls i ostra reakcja - opowiada pani Monika, do której pirat próbował się "przytulić".
- Jeżeli biegli stwierdzą, że sprawca w chwili popełnienia zdarzenia był niepoczytalny, to w świetle polskiego prawa nie popełnia on przestępstwa - dodaje Lucyna Rekowska.
Opinie (314) 7 zablokowanych
-
2013-01-08 07:17
Piracie precz z mych oczu!!!
- 16 2
-
2013-01-08 07:19
na kilometr śmierdzi jakimś dziennikarskim farmazonem
- 13 19
-
2013-01-08 07:19
To po prostu skandal (3)
Czy na prawdę nie ma żadnej metody, by wyeliminować gościa? Wystarczyłoby zgłoszenie o molestowanie przez mimowolne obłapianą kobietę + świadkowie, nie mówiąc już o takich przypadkach, jak ten opisany w artykule.
A jeśli chory psychicznie, to tym bardziej go zamknąć, ale w psychiatryku, moim zdaniem stanowi realne zagrożenie. Ale nie, lepiej czekać, aż swym "wybuchem" poniesiony wsadzi komuś nóż między żebra...- 40 5
-
2013-01-08 09:48
(2)
Skoro wchodzi między ludzi z takim sztyletem i nim wymachuje, to już jest wystarczający powód żeby go zamknąć.
- 12 2
-
2013-01-08 09:52
(1)
Przecież to tradycja piracka. taki teatr uliczny.
- 5 8
-
2018-03-05 01:34
hm
tylko ze nawet w teatrze noże muszą być spreparowane, żeby aktor nic sobie nie zrobił. wiec ten pan nosi przy sobie nóż a nie rekwizyt. a to oznacza ze jest niebezpieczny.
- 0 0
-
2013-01-08 07:21
a gdzie był WYBRANY przez Miasto pirat? (9)
- 26 7
-
2013-01-08 07:36
biegał po majdanie przebrany za Prusaka (2)
- 9 4
-
2013-01-08 10:07
Za karalucha?!
Dorabia sobie?;)
- 2 4
-
2013-01-08 15:10
Masz jakiś problem??
- 4 3
-
2013-01-08 14:41
Przecież jest. To łon .
- 0 7
-
2013-01-08 15:16
odczep się (4)
od gościa. Jego córka walczy teraz z nowotworem. Więc ma co robić.
- 5 3
-
2013-01-09 11:38
(3)
Lansował się we wszystkich mediach na tle szpitala. Przykre.
- 1 3
-
2013-01-09 13:04
idioto (2)
był organizatorem akcji charytatywnej dla dzieciaków.
- 0 1
-
2013-01-09 15:28
Taaa. (1)
- 0 3
-
2013-01-09 17:02
poczytaj
sobie na FB. Gdański Gwiazdor 2012.
- 0 0
-
2013-01-08 07:27
pirat psychol (1)
No ladnie-osoba psychiczna moze rozrabiac i wystawiac zdrowie i zycie innych....Jak zabije to tez bedzie uniewinniona?Jaki kraj,takie prawo!!!
- 26 2
-
2013-01-08 07:35
Kraj - demokratyczne państwo prawa. Prawo - jak w demokratycznym państwie prawa.
I bardzo dobrze, amen. O take Polskie bohaterowie opozycji walczyli z komuną.
- 1 2
-
2013-01-08 07:30
skoro mamy pseudopirata, to pewnie mamy i prawdziwych piratów? (1)
Z jakiego statku?
- 5 6
-
2013-01-08 14:28
ba
są, z "Libavy" ;)
- 0 2
-
2013-01-08 07:31
może bicie piany z tym artykułem
ale fakt jest taki że ten pirat przegina. Chodzę na spacery po starówce i jeszcze na samym początku jak zaczął szarżować po ulicach przechodząc złapał mnie za rękę i pyta radośnie skąd jestem jak odpowiedziałam że stąd puścił moją rękę i mruknął " a to spi**alaj".Jak dla mnie trochę przegina ze swoim zachowaniem.
- 31 1
-
2013-01-08 07:35
piekna i darmowa reklama fajek, jakoś trzeba obejsć prawo....
Artykuł sponsorowany, od razu widać,że to jakaś sciema aby zareklamowac znaną markę!
- 9 14
-
2013-01-08 07:35
pseudo wadza stać jedynie na takiego samego pirata !...
- 7 0
-
2013-01-08 07:37
Przypadek psychiatryczny.
Jego miejsce jest nie na Długiej, lecz na Srebrzysku. W kaftanie i na wyrku z pasami, a nie w stroju pirata.
- 39 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.