- 1 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (27 opinii)
- 2 Ubywa mieszkańców i rozwodów (319 opinii)
- 3 Niespokojna noc na gdańskich drogach (167 opinii)
- 4 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (335 opinii)
- 5 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (887 opinii)
- 6 Kultowa "Górka" i widok na morze (185 opinii)
Dewastacja zabytkowego wagonu w Gdyni
Wandale pomalowali sprajem zabytkowy wagon pasażerski, który przyjechał z Niemiec i stanął na bocznicy w Gdyni Orłowie . Miał być on częścią spektaklu "Ucieczka Flucht" przygotowywanego przez niemiecki teatr Das Letzte Kleinod i Teatr Gdynia Główna.
Czytaj także: W Gdyni powstaje międzynarodowy spektakl w wagonach kolejowych
Realizacja spektaklu z udziałem pociągu okazała się bardzo trudna. Już samo znalezienie torów, gdzie można postawić taki tabor wcale nie było łatwe. Mimo wielu przeciwności udało się organizatorom znaleźć miejsce na bocznicy w Gdyni Orłowie. Niestety zabytkowy pociąg w nocy ze środy na czwartek za cel obrali sobie pseudografficiarze i zniszczyli jeden zabytkowy wagon.
- Sprawę zgłosiliśmy na policję. W najbliższy wtorek będziemy usuwać wątpliwą sztukę z wagonu. Będzie to bardzo trudne. Niestety ktoś sprawił ogromną przykrość naszym niemieckim kolegom, do których należy pociąg i są bardzo zasmuceni całą sytuacją - mówi Ida Bocian z Teatru Gdynia Główna.
Nie ma się co dziwić, składy woziły pasażerów jeszcze przed II wojną światową. Są bardzo cenne dla niemieckiego teatru.
Spektakl "Ucieczka Flucht" to historie o przesiedleniu, migracji, a w końcu o ucieczce przed frontami II wojny światowej stanowią główny kontekst dokumentalnego projektu teatralnego realizowanego w wagonach towarowych na dziesięciu dworcach na terenie Polski i Niemiec.
Teatr Gdynia Główna oraz Das Letzte Kleinod, podróżując przez Rosję, Polskę i Niemcy, odnalazły świadków, którzy jako dzieci przeżyli wysiedlenie w czasie II wojny światowej. Na podstawie ich osobistych historii, często opowiedzianych po raz pierwszy, został opracowany scenariusz sztuki teatralnej, której polska premiera odbędzie się dnia 15 lipca 2016 roku w Gdyni na bocznicy kolejowej (ul. Architektów 1a w Orłowie).
Polska premiera inicjuje tournée przedstawienia "Ucieczka-Flucht" na trasie kolejowej: Gdynia - Piła - Poznań - Frankfurt nad Odrą - Berlin - Lüneburg - Hanower - Bremerhaven - Geestenseth w terminie od 15 lipca do 28 sierpnia 2016 roku.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (142) ponad 10 zablokowanych
-
2016-07-11 11:32
Pic na wode
Takimi wagonami dziadkowie "aktorów" wozili Żydów z krajów zachodniej Europy do pieców w obozach zagłady. Uchodżcom zwłaszcza tym z Prus Wschodnich odmówiono takich luksusów, musieli uciekać tzw. "okazją" często pieszo
To jakiś przejaw sprawiedliwości dziejowej.
II WŚ z ośmiotysięcznej Polonii gdańskiej przeżył co dziesiąty.
Koleje wojny sprawiły że napastnicy i oprawcy mieli możliwośc poznania co czuły ich ofiary.
Ta surowa lecz uczciwa lekcja, niesteyty nie została właściwie zrozumiana.
Dzisiaj Niemcy bronią się przed oskarżeniami o wywołanie II WŚ tym że przecież naród niemiecki był pierwszą ofiarą "nazistów" Doszło do tego że niemiecka kanzlerin dziękowała w parlamencie europejskim posłom z Wlk. Brytanii i Francji za to że te kraje wyzwoliły Niemcy z rąk "nazistów".
Prawdziwy majstersztyk, jeśli dołożyć do tego fakt że potrafili przekształcić Wspólnotę Węgla i Stali, twór który powstał po to aby stanowił zaporę przed odrodzeniem się pruskiego militaryzmu, w bezideowy projekt zwany Unią Europejską w której to uzyskały pozycje lidera to czego chcieć więcej.
Margaret Thatcher powiedziała kiedyś że tak kocha Niemców że chciała by aby było nie jedno a dwadzieścia państw niemieckich. Niestety to ostrzeżenie nie zostało zrozumiane no i mamy to co mamy.- 6 2
-
2016-07-11 11:48
Najlepsze jest to, że nasza prawie cała kolej to zabytki
- 2 3
-
2016-07-11 12:33
Gdzie była ochrona?
Przecież nie pozostawili wagonu bez nadzoru.
- 2 0
-
2016-07-11 12:35
Litr farby, godzinka roboty
i juz tego nie ma. Wielka afera z dwóch napisów.
A tak sobie przynajmniej dorobi jakiś dziadek na emeryturze.
Troche szkoda, ze przez to może być troche nieścisłość scenografii z datami w przedstawieniu, ale nie przesadzajmy.- 3 4
-
2016-07-11 12:46
Bezsensownych graffiti nie lubię ale ci to na pewno nie sa pseudografficiarze bo to akurat pięknie zrobili. Cudowny motyw ze scout trooperem z gwiezdnych wojen :3
- 3 2
-
2016-07-11 12:50
Akurat w tym wypadku popieram wandali (1)
Niemcy okupańci przyjechali pokazywać potomkom swoich ofiar jak musieli uciekać tylko przed kim ja się pytam?
Nasi bliscy mogli uciec tylko kominem albo do rowu z wapnem gdy konali w męczarniach po Niemieckich eksperymentach.
Ukraińska UPA za inspiracją Niemieckiego SS wymordowała na Wołyniu setki tysięcy Polaków którzy nawet z domu nie uciekli.
Do dziś archeolodzy wykopują medaliki dziecięce spinki i guziki z bagien na Wołyniu. Właśnie dziś mija rocznica tego szczególnego ludobójstwa na polskich dzieciach i kobietach.
Wandale nawet nie wiedząc o tym zrobili dobrze w historycznym ujęciu.
naziści to nie ufoludki które odleciały na księżyc tylko zwykli Niemcy członkowie lewackiej parti narodowo socjalistycznej.- 11 9
-
2016-07-11 17:13
Dzięki Niemcom mieszkasz w Gdańsku a nie na Wołyniu.
- 0 2
-
2016-07-11 13:02
A kto stawia wagony obok szkoły tańca której mury są codziennie malowane przez sprejowców?
z góry było wiadome co bedzie
- 3 0
-
2016-07-11 13:12
A nam jest przykro, że tyle zabytków w PL zostało zniszczonych przez niemców nie mówiąc już o skradzionym złocie czy dziełach sztuki... Nigdy tych bandytów mi żal nie będzie!
- 6 1
-
2016-07-11 13:20
to nie są wagony towarowe !
" realizowanego w wagonach towarowych na dziesięciu dworcach na terenie Polski i Niemiec"
- 2 1
-
2016-07-11 13:28
(1)
Na tej bocznicy ponoć parę lat temu to nawet pomalowali pierwsze Pendolino, które przyjechało na Pomorze. I nic. Trzeba zmienić kierownictwo na takie, które będzie wiedziało jak zabezpieczyć drogocenne mienie w tym rejonie.
- 4 1
-
2016-07-11 14:25
Dodam jeszcze, że leśnicy ostatnio potrafią wyłapywać brudasów wyrzucających śmieci i złodziejów drewna.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.