- 1 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (37 opinii)
- 2 Jadowite pająki w porcie w Gdańsku (169 opinii)
- 3 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (96 opinii)
- 4 Za grób w Gdańsku zapłacisz więcej (135 opinii)
- 5 Kopał kobietę po głowie, nie trafił do aresztu (251 opinii)
- 6 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
Pszczoły zamieszkały na skarpie przy Hevelianum
Pięć pszczelich rodzin zamieszkało w ulach postawionych na skarpie przy Hevelianum. To pomysł centrum nauki na edukację ekologiczną.
Pszczoły zamieszkają na dachu w centrum Gdyni
Przez najbliższe dni pszczoły będą robiły oblot i poznawały teren.
- Staramy się szerzyć edukację także w zakresie ekologii. Ule to doskonała okazja do opowiedzenia naszym gościom o tym, jak ważne jest dbanie o otaczającą nas przyrodę - mówi Paweł Golak, dyrektor Hevelianum.
Pszczoły żywią się nektarem i pyłkiem kwiatowym. Jednocześnie zapylają, czyli przenoszą pyłek i umożliwiają roślinom zapłodnienie, a w rezultacie powstanie owocu.
W ostatnich latach obserwuje się zwiększone wymieranie pszczół, prawdopodobną przyczyną wymierania jest stosowanie pestycydów w czasie kwitnienia roślin.
- Dlatego warto wspierać rozwój pszczelich rodzin, stawiać tak jak w przypadku Hevelianum - ule - dodaje Paweł Golak.
Obsługą miejskiej pasieki zajmuje się Pszczelarium.
Miejsca
Opinie (99) 9 zablokowanych
-
2019-05-15 10:23
Miód pitny
Można zbierać
Przerabiać
I od razu procenty do gardła gotowe- 2 1
-
2019-05-15 10:36
Zawieje mocniej i nie ma
- 2 2
-
2019-05-15 10:36
(1)
Takie ule powinni stawiać na każdym większym budynku. Tak robią w innych krajach UE. I ja to popieram
- 10 6
-
2019-05-16 09:49
Na Notre Dame nawet byly ule.
- 0 0
-
2019-05-15 11:02
ale ludzie i miasto (!) dalej będą sadzili wieśniackie i trujące tuje i jałowce
zamiast roślin rodzimych, zwłaszcza tych z klimatu północnej Polski. A to śmierć bioróżnorodności, a więc i pszczół!
- 16 1
-
2019-05-15 11:22
" Kiedy mówimy o ochronie pszczół, w domyśle chodzi o głównego zapylacza upraw, czyli pszczołę miodną. A ona wcale nie jest najlepszym zapylaczem gatunków dzikich. Tymczasem cały czas, energia i pieniądze są inwestowane w jej ochronę, podczas gdy ochrona trzmieli, kornutek czy samotnic i wielu innych gatunków jest ignorowana uważa Walerowicz. Promowanie pszczoły miodnnej, zwierzęcia gospodarskiego, jako gatunku niezbędnego do przetrwania ekosystemów, też nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ rodzina pszczela, licząca do 60000 osobników w sezonie, wypiera z łąk inne gatunki zapylaczy. Pszczoła miodna nie jest też w stanie zapylić wszystkich gatunków kwiatów, na przykład lucerny, bo nie jest do tego fizycznie przystosowana. Wiele roślin musi być zapylonych przez konkretny gatunek owada. Jest 470 gatunków pszczół, które giną w Polsce. Nie są to jednak wszystkie zapylacze występujące w naszym kraju - motyle, ćmy, muchówki i chrząszcze też mają swój udział w przenoszeniu pyłku i też mają problem z przetrwaniem."
- 17 0
-
2019-05-15 11:27
(1)
Wszystko ok., ale jeśli ktoś jest uczulony na jad pszczół to nie jest już takie hapy. Wspieramjy i budujmy ule, ale nie w centrum miast jak planuje np. Gdynia.
- 3 10
-
2019-05-16 16:25
W centrum to już ma być beton bez życia?
Ludzi uczulonych na elementy środowiska, na pokarmy jest dużo. Czy roi ci się, że z tego powodu przestaniemy handlować orzechami, wyniszczymy pestycydami wszelką zieleń, i co tam jeszcze trzeba histerykowi do szczęścia?
- 0 0
-
2019-05-15 11:53
Interesujące są działania naszych rodzimych ekologów.
W naszym kraju stawia się ule. Za granicą dba się, by nie doszło do przepszczelenia. Każdy, kto posiada minimum wiedzy - a nawet wystarczy tu sama wyobraźnia! - wie, że najpierw dba się o pożytek dla pszczół a następnie można rozpoczynać ich hodowlę. I nie jest to biadolenie miłośników przyrody - są na to naukowe badania.
U nas stawianie gniazd w ogródkach to coś oryginalnego a w Niemczech wydziera się dziury w idealnych trawnikach, wycina tuje, wymienia ziemię z żyznej na piasek by pszczoły ziemne miały, gdzie mieszkać (historia autentyczna; jest nawet forum dla tych pozytywnych wariatów i można oglądać zdjęcia ich zabiegów :)
Wszelkie działania ekologiczne powinny iść w kierunku tworzenia pożytków, nasadzeń, siania roślin. Zastępowania idealnie wystrzyżonych trawników i wygodnych tui roślinami, które mają wartość dla pszczół.
Pszczoły miodne nie mają nic wspólnego z ekologią. To zwierzęta hodowlane, jak krowy. Mają zastosowanie przy produkcji żywności masowej, ale w miastach są zbędne, wypierają rodzime gatunki pszczół.
Takie działania przynoszą starty dla pszczół dzikich, których w Polsce mamy ponad 400 ciekawych gatunków!- 15 3
-
2019-05-15 12:52
miód
Są pszczoły, będzie miód.
Jakie to słodkie, prawda??- 2 1
-
2019-05-15 13:12
a kto będzie spijał miodzik?
- 1 0
-
2019-05-15 13:38
Komu to potrzebne? (1)
Coraz więcej osób pożądlonych będzie i tyle zabawy.
- 5 11
-
2019-05-16 09:50
Boshe...zabetonowac wszystko !
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.