- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (123 opinie)
- 2 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (169 opinii)
- 3 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (44 opinie)
- 4 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
- 5 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (69 opinii)
- 6 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (101 opinii)
Ptasi taniec - Makrokosmos
Poprzedni film Jacques'a Perrina "Mikrokosmos", ukazujący w niezwykły, dokumentalny sposób życie owadów, osiągnął spektakularny sukces i okrzyknięto go jednym z najciekawszych filmów ostatnich kilkunastu lat. W "Makrokosmosie" Perrin - nieodmiennie zafascynowany światem przyrody - obserwuje ptaki. Film jest opowieścią o wyznaczanych przez biologiczny zegar, cyklicznych ptasich wędrówkach.
I po raz kolejny w świecie imponującej przyrody jak w krzywym zwierciadle odbija się świat ludzi. Bo choć bohaterami filmu są ptaki, to tematem są rozstania, powroty, miłość, walka o życie, i śmierć. Ale to świat urzekający prostotą, szlachetnością i nieuchronnością zdarzeń - tak inny od walki na śmierć i życie wśród ludzi. Twórcy filmu zwracają też uwagę, że drapieżny rozwój cywilizacji odbywa się kosztem natury. Robią to jednak w sposób bezpretensjonalny i nienachalny. Dziełem osobnym, a jednocześnie w niezwykle harmonijny sposób współistniejącym z filmem, jest muzyka Bruno Coulais'a. Do nakręcenia filmu wykorzystano najnowocześniejszy sprzęt i najlepszych realizatorów, którzy musieli zaprzyjaźnić się z ptakami. Jak twierdzą realizatorzy filmu właśnie to zadanie było najtrudniejsze. "Makrokosmos - podniebny taniec" otrzymał nominację do Oscara 2003 w kategorii najlepszy film dokumentalny.
Uroczysta premiera z udziałem Bruno Coulais'a, twórcy muzyki oraz Jeana de Tregomaina, producenta wykonawczego (z którymi będzie można porozmawiać tuż przed projekcją) w kinie Neptun w Gdańsku dzisiaj o godz. 18.30. O godz. 15.00 w gdańskim Empiku będzie można kupić płytę z muzyką do filmu i zdobyć autografy twórców. Przed premierą we foyer kina Neptun zaprezentuje się Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków oraz zostanie otwarta wystawa fotografii Krzysztofa Najdy "Ptaki, ptaki!". Autor zdjęć opowie o swojej niemal 20-letniej przyrodniczej pasji, której znakomitym efektem jest właśnie ta wystawa.
Miejsca
Opinie (14)
-
2003-04-03 09:11
Te kinoman!
Podnosisz argumenty, których bezsensu w ogóle można nie komentować. Zostały dawno już obalone przez co bardziej rozgarniętych dyskutantów jeszcze w piaskownicy, przy lepieniu babek i kopaniu łopatką.
Potrafisz reżyserowac film, znasz się na zdjęciach, motażu, oświetleniu, udźwiękowieniu? Nie? jeśli nie, to nie zrobisz filmu lepszego niż np. Wiedźmin? i co nie ma prawa ci się nie podobać? A jeśli ci sie nie podoba to nie masz prawa o tym głośno powiedzieć?
Od kiedy ilość pracy włożona w dzieło świadczy o jego jakości? Od kiedy w ogóle ilość pracy włożona w jakąkolwiek pracę świadczy o jej efektywności? Jeśli z przeproszeniem uprzesz się ulepić 20-metrową piramidę z ptasich ekskrementów zwijając w kokardkę kazde pojedyńcze g... i zajmie ci to 20 lat, to czy efekt musi być piekny i wspaniały? Eh...- 0 0
-
2003-04-04 08:47
Nemo z numerkiem
Ty chyba jesteś bardzo nieszczęśliwym człowiekiem. Nigdzie nie widzisz piękna w szczególności dot. natury itd. Twój świat to istny mrok, nic Ciebie nie cieszy. Idż do jakiegoś psychologa i lecz się póki czas, bo życie upływa szybko.
P.S. Współpracowałem przy realizacji filmów telewizyjnych i trochę się na tym znam.- 0 0
-
2003-04-06 14:04
Kinoman...
Ty kinoman.
Ty jesteś chyba szczęśliwym człowiekiem.
Twój świat jest zamknięty na małym i dużym ekranie.
Ale nawet z tego całkiem małego, jaki masz właśnie przed nosem niewiele potrafisz odczytać, skoro powyżej takiego śmiesznego bobka żeś posadził.
Tobie nie psycholog a dobry okulista by się zdał!
Nawet tekstu ze zrozumieniem nie potrafisz przeczytać, więc nie wmawiaj nam że w czymś jesteś dobry.
A to że współpracowałeś przy realizacji jakiś tam filmów telewizyjnych jeszcze nie oznacza, że na tym albo czymkolwiek innym się znasz.- 0 0
-
2003-08-22 22:16
Doprawdy bardziej zarozumiałych i pseudofachowych komentarzy dawno już nie czytałem
Zapewne zdjęcia do filnu mogłyby wywoływać osłupienie, ale nie wówczas gdyby zostały doskonalej wykonane. Rzecz w tym moi pseudofachowcy od kina, że wasz napalony krytycyzm uniemożliwia wam spokojny odbiór filmu. Jest to film do tak zwanej medytacji, swego rodzaju podróż sentymentalna, w której możecie wziąć udział (co wam się nie udało). Nie rozumiem dlaczego chcecie widzieć w Makrokosmosie film edukacyjny. Nie zauważyliście, że z założenie takim on nie jest? Przecież został niemalże całkowicie pozbawiony narracji. No...wystarczy uwag. Do roboty Panowie. Czas Wam przestać zgrywać znawców i nieco bliżej przyjrzeć się sztuce filmowej. Krytyka wymaga z pewnością "nieco" większego obeznania z tą dziedziną niż Wasze. Pozdrawiam. Tomasz.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.