- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (415 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (252 opinie)
- 3 Piłeś? Nie włamuj się do auta (55 opinii)
- 4 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (38 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (155 opinii)
- 6 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (59 opinii)
Punkt informacji na dworcu. "Chcę jedynie bezpieczeństwa moich dzieci"
Punkt pomocy przy dworcu PKP Gdańsk Główny pomaga kilkuset uchodźcom dziennie
- Nie wiem, co się z nami stanie. Nie mam planów na przyszłość. Najważniejsze, żeby moje dzieci były bezpieczne - mówi pani Katia, która przyjechała ze Lwowa z dwójką małych dzieci. Spotkaliśmy ją w punkcie informacyjnym dla uchodźców, który od soboty działa przy dworcu PKP Gdańsk Główny.
- To pierwszy punkt pomocy dla uchodźców z Ukrainy, którzy przyjeżdżają do Gdańska. Nasi pracownicy kierują ich we właściwe miejsca, gdzie otrzymają wszelką pomoc. Przede wszystkim kierujemy ich do głównego punktu pomocowego, który znajduje się w Domu Harcerza przy ul. Za Murami 2/10. Tam jest udzielana kompleksowa obsługa, np. w zakresie wyżywienia, zakwaterowania, medyczna czy porad prawnych - tłumaczy Grzegorz Śpiewak, inspektor w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim, przydzielony do obsługi punktu informacyjnego dla Ukraińców.
Ponad 200 uchodźców przyjętych w sztabie na Dolnym Mieście
"Najważniejsze, żeby moje dzieci były bezpieczne"
W środowe popołudnie odwiedziliśmy punkt pomocy z kamerą. Spotkaliśmy w nim przede wszystkim dzieci, kobiety i osoby starsze.
- W moim rodzinnym mieście jest względnie spokojnie, ale mam rodzinę w Charkowie, która donosi mi o okropieństwach, które tam się dzieją. Prędzej czy później może zacząć się to samo na zachodzie kraju. Uznałam, że trzeba natychmiast uciekać z Ukrainy i znaleźć się w bezpiecznym miejscu. Nie wiem, co się z nami stanie. Nie mam planów na przyszłość. Najważniejsze, żeby moje dzieci były bezpieczne - mówi pani Katia, która przyjechała ze Lwowa wraz z dwójką małych dzieci.
Kilkaset osób dziennie zgłasza się po pomoc
Pracownicy punktu - których wspierają harcerze i wolontariusze z ramienia miasta - posługują się językami ukraińskim i rosyjskim.
W pierwszych dniach po otwarciu punktu na dworcu zgłaszało się do niego kilkadziesiąt osób dziennie. Obecnie zgłasza się nawet kilkaset osób.
Uchodźcy pochodzą dosłownie ze wszystkich regionów Ukrainy - od Lwowa aż po Charków.
Uchodźcy także ze strefy walk
- Uchodźcy mówią nie tylko po ukraińsku czy rosyjsku. Zdarzają się także mówiący po białorusku. Na szczęście, udaje się nam bez problemu porozumieć. Obecnie jest dosyć spokojnie, lecz sytuacja jest dynamiczna i może zmienić się w każdej chwili. Spotykamy się cały czas z bardzo pozytywnymi reakcjami uchodźców. Po prostu są wdzięczni za udzielaną pomoc - uzupełnia nasz rozmówca.
Wśród naszych rozmówców był również Ukrainiec, którego pochodzi z terenu już zajętego przez Rosjan. Na własne oczy widział bomby i rakiety, które spadały wokoło.
- Chce dostać się do Frankfurtu. Otrzymałem w punkcie w Gdańsku wszelka niezbędną pomoc. Otrzymałem bezpłatne bilety kolejowe oraz wskazówki. Nie wiem, czy w ogóle będę miał do czego wracać na Ukrainie, czy mój dom nie został już zniszczony. Pochodzę z obwodu zaporoskiego, gdzie trwają właśnie ciężkie walki. To dla Rosjan strategiczny punkt, gdyż leży między Krymem a Donbasem. Na moje miasto spadają bomby, wszyscy są przestraszeni - komentuje pan Roman, który przyjechał z Zaporoża wraz z żoną i małymi dziećmi.
Pierwsi uchodźcy już w Gdyni. Film z 27 lutego
Szok i niedowierzanie
Nasi rozmówcy podkreślają, że wybuch wojny był dla nich całkowitym zaskoczeniem. Choć stosunki z Rosją były od dawna napięte, nikomu nawet nie przyszło do głowy, że w XXI wieku, w kraju położonym w Europie może wybuchnąć wojna na taką skalę.
- Wszyscy jesteśmy w szoku. Nie rozumiemy, co się dzieje. Zwykli Ukraińcy nie potrafią odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Rosja napadła na Ukrainę. To po prostu polityczne zagrywki, a cierpią i giną niewinni ludzie - uzupełnia pani Katia.
Opinie (461) ponad 50 zablokowanych
-
2022-03-03 04:32
ok 7 mld zł .Sie ma!!!
- 1 4
-
2022-03-03 05:35
Wolność
Wolność
Tego nie wolno nikomu zabrać
Dotyczy to każdej dziedziny- 6 0
-
2022-03-03 06:36
Wolność
Dzisiaj Ukraina a jutro możemy to być my. Wolność i demokracja. Jeden szaleniec jest w stanie zabrać to człowiekowi i doprowadzić do dramatu... Szok i niedowierzanie. Strach przed tym co będzie.
- 12 6
-
2022-03-03 07:11
Ponad 20 lat władzy absolutnej rzuciło mu się na mozg.
Przyparty do muru nie zawaha się użyć przeciwko Polsce taktycznej broni nuklearnej. Sojusznicy się przestraszą a Ameryka daleko. Okręg Kaliningradzki blisko. Nie wiem jak to się skończy. Wiem tylko, że mamy tu bazę NATO i jesteśmy pierwszym celem takowej broni. Najlepszym wyjściem byłby przewrót u samych kacapów, np. po skutecznej akcji ichniejszego Stauffenberga. Bo inaczej, jak tu walnie to nawet przeżegnać się nie zdążymy.
- 9 7
-
2022-03-03 07:22
Powoli zaczynają zdobywać większe miasta.
A wy propagandę telewizyjną łykacie.Putin nie poniżyłby się wycofując się z wojny lub ją przegrywając.To było do przewidzenia.Na początek wystawiali słabszych dla zmylenia,teraz idą zwolennicy Putina czyli będą walczyć i zdobywać.Niestety.
- 12 7
-
2022-03-03 07:37
(1)
Ukraińskie wsie i miasteczka, w których stacjonują kolumny wojsk rosyjskich, stają się natychmiast miejscami grabieży, rabunków i mordów.
- 14 2
-
2022-03-03 18:37
Trutke na szczury powinni sypać do wódki i jedzenia
I pisać do biur podróży, że klienci nie życzą być z Rosjanami w hotelach. Piszą tak na Zachodzie. Ruscy pocieszają się, że mogą jeszcze do Turcji i Egiptu jeździć. Trzeba im to też zabrać.
- 1 0
-
2022-03-03 07:43
Całe szczęście, ze koniec tego konfliktu coraz bliżej, po kapitulacji wszyscy Ukraińcy będą mogli wrócić do siebie. (3)
- 7 13
-
2022-03-03 10:48
Oby.
- 0 0
-
2022-03-03 11:56
Jeśli będą mieli gdzie. Zdjęcia zniszczeń domów i urzędów nie wróżą szybkiego powrotu do normalności.
- 1 1
-
2022-03-04 15:59
Bedą mogli,
ale nie wrócą. Po co? Pod putinowskie rządy i do zgliszczy? W Polsce będzie im lepiej. Wszystko zza darmoszkę, pełen social, pierwszeństwo w przyznawaniu mieszkań i u lekarza... High life.
- 1 0
-
2022-03-03 08:28
Wojna straszna rzecz, ale mężczyźni powinni odstawić swoje rodziny w bezpieczne miejsce i potem wrócić i walczyć o swój kraj, by było gdzie wracać.
- 11 0
-
2022-03-03 08:45
Do wszystkich "mądrych" inaczej.
Życie ludzkie nie ma ceny. Dziś pomagam ja, jutro mogę sam potrzebować pomocy. Nie ulegajmy ruskim trollom.
- 15 6
-
2022-03-03 09:23
Przede wszystkim Lwów powinien wrócić do Polski to miasto zawsze było Polskie I to jego świetność była zasługą Polaków (1)
Gdyby było Polskie to teraz było by bezpieczne.
- 7 14
-
2022-03-03 10:49
Niekoniecznie.
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.