• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Punkty... zerowe

(sr)
6 stycznia 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Wykroczenia kierowców, za które jeszcze w ubiegłym roku nie było punktów karnych, teraz będą odnotowywane w policyjnej ewidencji. Niefrasobliwy kierowca otrzyma za każde tak zwany punkt zerowy. Zmiany w zasadach karania piratów drogowych wynikają z rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji, o postępowaniu z kierowcami naruszającymi przepisy ruchu. Uregulowania dokumentu obowiązują od tego roku.

Rozporządzenie wprowadziło zasadnicze zmiany przede wszystkim w sposobie karania kierowców.
- Dawniej, jeśli prowadzący auto nie miał uprawnień do kierowania lub dopuścił się wykroczenia przejeżdżając samochodem po chodniku, nie otrzymywał punktów karnych, a policja nie odnotowywała zdarzenia w ewidencji - powiedział nadkomisarz Janusz Staniszewski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Od tego roku takie czyny zagrożone są tak zwanymi punktami zerowymi, czyli wpisem do policyjnej ewidencji. Słowem zdarzenie zostanie odnotowane i obciąży konto delikwenta. Dostęp do tej komputerowej kartoteki, w razie potrzeby, będzie miał sąd. Jeśli jakiś kierowca będzie miał sprawę na przykład dotyczącą spowodowania wypadku samochodowego, sąd nie tylko dowie się, ile punktów karnych ma na koncie delikwent, ale i ile razy i jakie mniejsze wykroczenia popełnił. Słowem, ile ma punktów zerowych.

Punktem zerowym zagrożone są też inne wykroczenia drogowe (które jednak nie są obciążone punktami karnymi), jak chociażby "rozdzielenie kolumny pieszej". Ale nowe przepisy przewidują też obciążenie kierowcy punktami karnymi za każde wykroczenie objęte taryfikatorem.

- Możemy teraz sumować punkty karne - stwierdził nadkom. Janusz Staniszewski. - Oznacza to, że jeśli kierowca będzie wyprzedzał na zakazie i do tego przekroczy dozwoloną prędkość jazdy, otrzyma punkty karne (według taryfikatora) za jedno i drugie przewinienie. Jeszcze w ubiegłym roku sytuacja taka nie miała miejsca. Policjant karał delikwenta za poważniejsze z dwóch wykroczeń. Wpisywał na konto kierowcy określoną ilość punktów, przypisaną tylko poważniejszemu wykroczeniu.

Kierowca, który ma kilkuletni staż za kółkiem i uzbiera w ciągu roku ponad 24 punkty karne, musi powtórnie zdać egzamin na prawo jazdy. Dodajmy, że w ubiegłym roku w Pomorskiem około 300 kierowców przekroczyło barierę 24 punktów karnych.

- Nowe uregulowania spowodują być może, że kierowcy będą jeździć rozważniej i przestrzegać przepisów ruchu drogowego - powiedział Adam Zyk, taksówkarz z Gdańska. - Stawką jest przecież prawo jazdy.
Głos Wybrzeża(sr)

Opinie (76)

  • III OK

    Wolno, mialem namysli nie predkosc, ale ze nie są łapani, że jezdzą bezkarnie. Co do pieszych, to zgadzam się, że wchodzą na jezdnie bardzo często wtedy kiedy nie powinni.Ale kierowcy też nie są aniołkami. Zapala się zielona strzałka i już przejeżdzają prawie po nogach pieszego.Sam jestem kierowcą, ale dzieki Bogu tak nie jeżdze

    • 0 0

  • III OK

    Wolno, mialem namysli nie predkosc, ale ze nie są łapani, że jezdzą bezkarnie. Co do pieszych, to zgadzam się, że wchodzą na jezdnie bardzo często wtedy kiedy nie powinni.Ale kierowcy też nie są aniołkami. Zapala się zielona strzałka i już przejeżdzają prawie po nogach pieszego.Sam jestem kierowcą, ale dzieki Bogu tak nie jeżdze.

    • 0 0

  • a ja lubie i pieszych i kierowców i rowerzystów (rózne role pełni się w społeczeństwie :)

    • 0 0

  • Piesi

    Konczac:i piesi i kierowcy powinni zaczac myslec o innych, a nie tylko o sobie, bo nie zbawi zadnego z nich te 20 sekund, lub kilka minut. Wiec nastapnym razem niech sie kazdy z nas zastanowi,czy warto ryzykowac czyjes zycie,przechodzac(przebiegadajac) przed maska czyjegos samochodu. Pozdrawiam

    • 0 0

  • No cóż

    Chodzi tutaj właśnie o ludzi przechodzących na czerwonym, którzy potrafią wejść prosto pod koła samochodu i nic sobie z tego nie robią.
    Poza tym ludzie mają taki odruch, jak jeden wchodzi na jezdnię, to reszta nie patrząc na światła idzie za nim.

    Ja osobiście nie przechodzę na czerwonym i oduczyłam się takiego odruchu. Nawet na zielonym najpierw się rozglądam, czy nic nie jedzie, a to dlatego, że dwa razy zostałabym potrącona własnie przechodząc przez przejście dla pieszych na zielonym świetle.

    • 0 0

  • Asiek

    Wiem o co ci chodzi. Najlepszy i najbardziej denerwojacy jest widok, kiedy stoi na przejsciu jakies dziecko,bo jest czerwone, a dorosli nie patrza na to daja piekny przyklad i na czerwonym po pasach. Ale pieszy faktycznie nie jest bezpieczny nawet na zielonym, u mnie na skrzyzowaniu kosciuszki i legionow, jest to nagminne,ze kierowcy skrecajacy z kosciuszki w legionow w strone zaspy, przejezdzaja prawie po pieszych. BO maja zielona strzalke i nie obchodzi ich ze pieszy ma zielone swiatlo i ma pierwszenstwo.

    • 0 0

  • Chyba trochę spłyciliście temat.
    Teraz to będą brać w łapę za samo zatrzymanie.
    W żaden sposób nie poprawią stanu bezpieczeństwa nowe - tego typu zarządzenia.
    Gdy potrzeba Policji to jej nie ma, albo jest bezradna. Badania UE wskazują, że policja u nas jest niezła w ściganiu, natomiast nie nastawiona na normalną pomoc każdemu z nas. Na tym polu jest dużo do zrobienia.

    • 0 0

  • royber
    tak na marginesie
    bezczelnie to się wchodzi nie przed samochód ale POD pędzący pod górę mijający na przejściu dla pieszych inny samochód
    wtedy kiedy moge wykonuje ruch wtargniecia na jezdnie żeby łeb zastanowił się
    a jak nie wierzysz to chodź tu na morene na kolumba i jak w ciągu 30 minut nie pokaże ci takiego jednego buraka to sie nie nazywam gallux
    a ty bedziesz liczył pieszych wbiegających pod kamazy
    OK??

    • 0 0

  • aha i na ostatek wsiem
    o ile nieudolność pieszego zależna jest od stopnia rozwoju intelektualnego wieku przebytych chorób
    o tyle
    CHAMSTWO KIEROWCY i taki stosunek nie ma żadnego powtarzam żadnego uzasadnienia
    samochód ma byc sprawny kierowca trzeźwy zdolny do jazdy
    żadnych ulg
    wszystko jest na niekorzyść kierowcy
    nawet jak zabije na pasach na zielonym może wyrwać dwa lata
    o skazaniu pieszego nie słyszałem
    o jednym rowerzyście to tak..

    • 0 0

  • "nieudolność pieszego zależna jest od stopnia rozwoju intelektualnego wieku przebytych chorób"

    sensownym rozwiązaniem wydaje się byc zobowiązanie pieszego do okazywania aktualnej książeczki zdrowia przed kazdorazowym wejściem na jezdnie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane