- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (164 opinie)
- 2 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (316 opinii)
- 3 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (196 opinii)
- 4 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (76 opinii)
- 5 Okradała drogerie, zmieniając peruki (25 opinii)
- 6 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (58 opinii)
Quadem po polskim wybrzeżu w Dzień Niepodległości
W nietypowy sposób Maciej Szulwach z Gdyni uczci najbliższe Święto Niepodległości. Zamierza przejechać quadem 450 km podróżując brzegiem morskim od wschodniej do zachodniej granicy Polski.
Maciej Szulwach jest od wielu lat związany ze środowiskiem sportów motorowych. Jest doświadczonym i utytułowanym kierowcą rajdów terenowych, a jednocześnie pasjonatem quadów i szefem gdyńskiego Kolibki Adventure Park.
- Jakiś czas temu zrodził się pomysł uczczenia w niecodzienny sposób Dnia Niepodległości przejazdem wzdłuż polskiego wybrzeża - mówi Maciej Szulwach. - Do pokonania jest kilkanaście kanałów, rzek i klifowe obszary wybrzeża, po którym trudno nawet przejść, a co dopiero przejechać.
Pomysłodawca i organizator przedsięwzięcia rozpocznie swoją wyprawę przy wschodniej granicy Polski, w miejscowości Piaski. Wystartuje ok. godz. 6 rano. Do dyspozycji mieć będzie quada przeprawowego Yamaha Grizzly 550, niezbędny osprzęt, samozaparcie i żądzę przygody. Pojedzie na zachód, by w jak najkrótszym czasie dotrzeć do granicy z Niemcami, na plaży nieopodal Świnoujścia. W sumie pokona ok. 450 kilometrów.
- Nikt tego wcześniej nie robił - opowiada Maciej Szulwach. Zresztą to nic dziwnego, bo realizacja wyprawy wymagała zgody Urzędów Morskich w Gdyni, Słupsku i Szczecinie. Na co dzień jazda po plażach oraz terenach przyległych jest zabroniona. - Mam już jednak zielone światło na przejazd całym wybrzeżem. O ile pogoda dopisze, podróż potrwa kilkanaście godzin.
Około godziny 8.30 planowany jest przejazd przez gdańskie plaże. Pół godziny później Szulwach pojawi się w Gdyni, w której będzie miał 15 minut przerwy.
- Są osoby, które po godzinie jazdy quadem "wymiękają", bolą je ręce i nogi. Tutaj będzie tych godzin kilkanaście. 450 km to naprawdę spora odległość - dodaje Maciej Szulwach.
Opinie (371) ponad 10 zablokowanych
-
2008-11-04 21:27
Panie Macieju Szulwach!
Dawno ktoś nie zrobił takiej złej roboty nam quadowcom. Mało Panu wojny w Bieszczadach czy Beskidzie? Trzea było rozpętywąć kolejna nad morzem? Takie ambicyjk,i byle wypromowac firę ?
- 0 0
-
2008-11-04 21:42
Oczywiście to niemożliwe
Po pierwsze ujścia dużych rzek. Quadem Wisły nie przepłynie. Po drugie w kilku miejscach Wybrzeża na plażach są ścisłe rezerwaty przyrody. Po trzecie idiotyzmem jest czczenie święta narodowego przez niszczenie polskich krajobrazów.
- 0 0
-
2008-11-04 22:50
666
Prroponujję Panu Szulwachowi żeby zrobił 450km po własnym torze i nie dlatego że zniszczy plaże tylko,że bierze kase za coś co było torem 15 lat temu coby zoboczył jakim syfem dowodzi!
- 0 0
-
2008-11-04 23:07
DAj ŚrubokrEt !!!! - DEBIL jakich mało
- 0 0
-
2008-11-04 23:45
Możemy powstrzymać to szaleństwo!!!
Piszcie:
i.izydorek@slowinskipn.pl
k.wozniak@slowinskipn.pl
i.lewicki@wolinpn.pl
Od p. Woźniaka dostałem już odpowiedź, że Szulwach nie ma zezwolenia na przejazd przez Słowiński PN!- 0 0
-
2008-11-05 00:33
bożeeee, co za człowiek
nie ma to jak jeden baran, który dla własnej przyjemności uprzykrzy życie setkom innym ludzi, hałasując i zasmradzając nasza piękną plaże. Nie mówię tu już o względach przyrodniczych, bo te są oczywiste. Najgorsze jest to, że za nim pójdą następni.
- 0 0
-
2008-11-05 00:58
wszystko na glowie postawione
Maraton Solidarnosci to puszczja glowna droga przez Trojmiasto paralizujac ruch uliczny a quadem pozwalaja po plazy straszyc ludzi. Jak bedzie ladna pogoda i duzo spacerowiczow to pewnie niejeden go poblogoslawi. Byle do jakiegos wypadku nie doszlo.
A urzednicy to pewnie wydali pozwolenia na ten przejazd bo sie bali ze ktos powie ze nie sa patriotami.... Tak to dziala...- 0 0
-
2008-11-05 07:08
(1)
mam tylko nadzieje że gostek nie uzyska wymaganych pozwoleń i swego zamiaru nie zrealizuje, a jeśli będzie nawet próbował to złapie go policja i dowali taki mandat że odechce mu się rozjeżdżać polskie plaże
- 0 0
-
2008-11-05 10:25
najlepiej by drania spałowali zeby na dupie nie mogl usiasc.
- 0 0
-
2008-11-05 07:53
Debilizm
Ludzie jeżdżący na kładach mogliby się zająć czymś mądrzejszym. Co to za wyczyn, przejechanie takiej odległości quadem. Ścierpną mu nogi, ręce i może coś jeszcze i na tym koniec. Przejedź ten dystans na rowerze to będę pełen podziwu.
- 0 0
-
2008-11-05 07:56
Mucha-enduro
Najlepiej by jeszcze przejechal te 450 km'ow stojac na glowie - hi hi hi
A tak na powaznie to nie jest zaden wyczyn ot jazda po plazy.
Ubierz sie cieplo bo wieczorami to juz chlodno jest ;-)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.