• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rada dla rad

Marek Wieliński
7 października 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Radę dla rad dzielnic ma gdyńska policja. Chodzi o podniesienie poziomu wiedzy mieszkańców Gdyni na temat przestępstw, dokonywanych przez młodych ludzi w wielu od 17 do 29 roku życia. Policjanci przekonywali przedstawicieli rad dzielnic, że warto proponować młodym ludziom alternatywne formy spędzania wolnego czasu.

Co rady dzielni mają do zaproponowania młodzieży? Zadaniem nadkomisarz Doroty Kaźmierczak z komendy miejskiej policji w Gdyni - całkiem sporo, ale ciągle za mało:

- Robią bardzo dużo, organizują boiska do koszykówki, np.: na Witominie i Karwinach, ale chodzi o to, że tych inicjatyw jest wszędzie mało. Robi się dużo dla dzieci ze szkół podstawowych i gimnazjów, ale nie dla młodzieży , która nie ma pracy, zajęć, ani hobby - mówi Dorota Kaźmierczak.

Trzeba dla nich znaleźć jakieś zajęcie, bo zdaniem policji - to właśnie oni są najczęściej sprawcami wszelkiego rodzaju przestępstw na terenie blokowisk.

Najwięcej kradzieży mienia, kradzieży z włamaniem i rozbojów dokonują ludzie w wielu od 17 do 29 lat. Tak jest również w Gdyni. Dlatego w środę j w Urzędzie Miasta Gdyni przedstawiciele policji spotkali się z reprezentantami rad dzielnic, by przedstawić im swoją diagnozę.

- Rady dzielnic to społecznicy, podejmują bardzo odważne inicjatywy. Nie musimy im niczego podpowiadać, bo sami znajdą jakiś wyjście. Chcemy im tylko uzmysłowić zgrożenie przestępczością - mówi nadkomisarz Kaźmierczak.

Funkcjonariusze chcą podsumować sytuację w mieście. Policja ma środki, by ścigać przestępców, ale nie ma środków, by przestępstwom zapobiegać. Stąd pomysł na spotkanie z radami dzielnic. Tylko... co można zaproponować bezrobotnym 29-latkom? Niewiele. Najlepiej by było, gdyby mogli znaleźć pracę...
Hit FMMarek Wieliński

Opinie (20)

  • odstrzelic od 17 do 29 lat za posiadanie dreu i lusej paly

    • 0 0

  • To nic nie da !!!

    Taki kolo co zajmuje sie rozbojami i kradzieżą nie zainteresuje sie jakims hobby za który będzie musiał jeszcze płacić. Takich to trzeba wsadzać do więzień albo zmuszać do prac społecznych np do budowania właśnie takich miejsc gdzie młodzież mogła by spędzać wolny czas, może czegoś by sie nauczył.

    • 0 0

  • Te wszystkie dzialania i tak nic nie dadza. To o czym traktuje
    ten artykul to po prostu " styl zycia ", ktory watpie czy sie da zmienic
    przy pomocy rady dzielnicy ( przy okazji - " Co rady dzielni mają...",
    pewnie to literowka ale brzmi jak slownictwo blokersow ). Jedyne co
    w/g mnie moze zmienic ten stan to zwiekszona liczba patroli i dobranie
    sie dup rzeczonym chlopcom sprzed trzepaka i ich ojcom, ktorzy grzmocac
    wina pod sklepami i na skwerkach sa dla nich wzorem do nasladowania.
    A jesli mowa juz o bezrobotnym 29-latku, niech sie chlop stara i szuka.
    Rozumiem, ze czasy sa nielekkie i z praca jest krucho ale marazm i po
    prostu zwyczajny brak ochoty do podjecia takowej nie zmieni zadna decyzja
    czy uchwala rady dzielnicy.

    • 0 0

  • wszyscy ci o których mowa w artykule mają już zawód wyuczony i wykonywany: BANDZIOR!

    • 0 0

  • Ty "antydresie"!!!!

    Cos ci kiedys cos zrobil ze taki przewrazliwiony jestes?? Ja osobiscie nosze dresy i na lyso tez jestem obciety i nikogo nie pobilem a okrasc tez nie zamierzam. A skoro tak emanujesz uprzedzeniami to moze jestes przedstawicielem jakiejs mniejszosci seksualnej ze sie tak boisz?

    • 0 0

  • Ej ty łysy w dresie

    To pojedź na Stogi i zobacz jakich tam mają "niegroźnych dresiarzy".

    • 0 0

  • Autor artykułu ma rację, gdyby było więcej pracy to byłoby mniej przestępstw.

    • 0 0

  • ankieta

    Witam !Co to za ankieta -jaka bzdura ,nie ma ciekawszych tematów (lewa częsć strony) !Pozdrawiam

    • 0 0

  • Brak pracy... a jak wyszły z głębokiego kryzysu USA? Przez inwestycje, budowa autostrad i inne po kilkunastu latach USA były już liczącą się w świecie potęgą, a u nas szum z powodu otwarcia kilometra autostrady...a że ludzie nie chcą szukać pracy? Za te marne parę setek? Koleżanka zaczęła pracę w społem i pracuje na zmiany, również często zostaje po godzinach, albo rano przychodzi wcześniej by pomóc rozładować towar i ile dostała wypłaty? 490 PLN...szczyt m,arzeń za cały m-c pracy, to z MOPS są większe pieniądze. Tylko frajer pójdzie pracować za półdarmo, jakby chociaż za tą pracę godziwie płacili, to więcej chętnych by było i pracownik byłby wydajniejszy. Z osiedla obok mnie z młodych chłopaków zostali jeszcze tylko ci co się uczą, ci co pokończyli szkoły powyjeżdżali za granicę. Kolega pakując sprzęt elektroniczny w styropiany i kartony i układając w magazynie, pobiera na PLN ponad 6000. Za miech. Jego dwa miechy pracy to rok mojej pracy. I o czym tu gadać. Mądrzy wyjeżdżają, ci co mają dobrą pracę pracują a słabi wegetują przed klatkami i w bramach.

    • 0 0

  • Ale sobie pogderałś Art:), za wszystkie czasy. Ciekawe: Ty ani nie wyjeżdżasz, ani nie stoisz pod klatką, ani dobrze nie zarabiasz.

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane