Kandydaci, którzy uzyskali mandat po rezygnacji mianowanych na wiceprezydentów Gdyni radnych i Bogusława Stasiaka są już po ślubowaniu na drugiej sesji. Znane są także składy komisji oraz wysokość uposażenia Wojciecha Szczurka.
tak, młodość daje świeże spojrzenie i kreatywność
28%
zależy w jakich sprawach, a na pewno nie jest przeszkodą
42%
nie, młode osoby nie mają większych szans na realizację tam swoich zamierzeń
30%
Swoje mandaty na pierwszej sesji złożyli:
Michał Guć,
Bartosz Bartoszewicz i
Marek Stępa, którzy otrzymali nominację na wiceprezydentów. Oficjalnie nieznany jest los
Bogusława Stasiaka. Według niepotwierdzonych wciąż informacji niebawem może on objąć stanowisko prezesa Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Dzięki powyborczym roszadom na sali obrad ponownie zasiedli samorządowi weterani:
Andrzej Kieszek i
Stanisław Szwabski, który po przewodniczeniu radnym ma teraz skupić się na doradzaniu młodszym kolegom i wyjazdach do Brukseli na posiedzenia Komitetu Regionów Unii Europejskiej. Skład 28-osobowego gremium uzupełnili
Sebastian Jędrzejewski i
Marika Domozych.
28-latek, prowadzący od 2008 roku sklep spożywczy, przez ostatnie miesiące zbierał doświadczenie jako radny dzielnicy w Małym Kacku. Wśród efektów są m.in. lokalna strona internetowa, gazetka osiedlowa sfinansowana z prywatnych funduszy. Zacięcie dziennikarskie młodego przedsiębiorcy widać również na stronie internetowej Arki Gdynia. Można tam odnaleźć m.in. analizy nowo mianowanego radnego i jednocześnie wiernego kibica żółto-niebieskich.
-
Także teraz chcę zająć się sportem, ale również kulturą z naciskiem na jej obecność w dzielnicach. Liczę też, że wykorzystam doświadczenie w radzie dzielnicy m.in. do prac nad budżetem obywatelskim. Znam tę kwestię od drugiej strony, byłem autorem projektów, więc mam nadzieję, że moje uwagi będą pomocne - przekonuje Jędrzejewski.
Z nowymi obowiązkami będzie musiała zmierzyć się również studentka nanotechnologii na Politechnice Gdańskiej Marika Domozych, która została najmłodszą w historii osobą zasiadającą w gronie radnych. Mimo młodego wieku, korytarze gdyńskiego magistratu nie są jej jednak obce. Do tej pory 19-latka przewodniczyła młodzieżowej radzie miasta. Przyznaje jednak, że w nowym otoczeniu łatwo może nie być.
-
To zupełnie inne doświadczenie od dotychczasowej działalności, więc na początku będę musiała się wdrożyć i pouczyć nowych zajęć. Na pewno chcę działać na rzecz młodzieży i ich potrzeb. Potrzebne są lepsze warunki do uprawiania sportu. Na Babich Dołach i Oksywiu chciałabym lepszego wykorzystania potencjału istniejących tam plaż - wyjaśnia.
Radni wybrali również składy siedmiu komisji stałych oraz budżetowej i rewizyjnej. By usprawnić pracę radnych, zlikwidowano dwie komisje: gospodarki mieszkaniowej oraz statutową. W gronie przewodniczących i wiceprzewodniczących dziewięciu pozostałych komisji wybranych po sesji nie ma przedstawiciela opozycji.
To jeszcze w trakcie obrad wzbudziło protest radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy wstrzymali się od głosu podczas podejmowania uchwał w sprawie ich składów.
-
Samorządność postuluje "odpartyjnienie" samorządu, kwestionując prawa innych opcji do uczestnictwa we władzach samorządowych. Tymczasem w praktyce okazuje się to być czysto partyjniackim zagarnianiem wszystkiego, co się da, bez oglądania się na dobre obyczaje czy wolę wyborców. Przypominam, że ugrupowanie straciło cztery mandaty w stosunku do poprzedniej kadencji - wyjaśnia
Marcin Horała, przewodniczący klubu PiS w Gdyni.
Radni zdecydowali również o pensji Wojciecha Szczurka w nowej kadencji. Jej wysokość wyniesie 12 365,22 zł brutto.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
