Policjant kierujący radiowozem nie ustąpił pierwszeństwa motorniczemu i zderzył się z tramwajem.
, a wina leżała po stronie prowadzącego radiowóz. - Obaj jadący policjanci z niegroźnymi stłuczeniami trafili do szpitala - informuje Magdalena Michalewska, rzecznik KMP Gdańsk. - Policjant kierujący pojazdem został ukarany 500 zł. mandatem.
2009-09-15 10:57
Ja się pytam dlaczego tego rodzaju zdarzenia wychodzą na światło dzienne.Nic poważnego się nie stało,zwykła stłuczka a tu wielkie hallo.Podobnych stłuczek w 3mieście, nie zawsze z tramwajem są na porządku dziennym i o tym się nie pisze.Zdarzenie z udziałem policjanta,który też jest tylko człowiekiem /dla debili psem/ jest sensacją.Co innego spowodowanie poważnego wypadku ze skutkiem śmiertelnym z winy kierującego lub innej osoby.O tym należy opinię publiczną po informować dla przestrogi ale,że jakiś policjant się zagapił i tramwaj go zaczepił uważam,że jest to zwykła kolizja nie warta informacji.Przez takie artykuły jak jak wszyscy widzą dochodzi do ujadania jednych na drugich.Czy to jest potrzebne ?
2009-09-15 11:27
jak się brony zamienia na wóz ze wspomaganiem to tak to wygląda
2009-09-15 20:48
A motorniczy sie cieszyl i myslal koleny trafiony zatopiony :D
2009-09-16 19:55
a nowicki łudził się że to ukryje przed światem w imie dobrej współpracy z policją,HA,HA
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
