- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (171 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Radna przed sądem za zakłócenie Marszu Równości. Rozprawę przerwał alarm bombowy
W sobotę gdańska radna PiS Anna Kołakowska - wraz z rodziną - blokowała tegoroczny Marsz Równości, w niedzielę i poniedziałek głośno było o zatrzymaniu, właśnie w związku z tym protestem, jej córki. We wtorek radna po raz drugi w tym roku stanęła przed sądem za zakłócenie tej samej imprezy, tyle że przed rokiem. Rozprawę przerwał jednak alarm bombowy.
Policjanci długo negocjowali z siedzącymi, a gdy usuwali ich z jezdni, ci natychmiast wracali na swoje miejsce. Dopiero po około 30 minutach marsz mógł ruszyć dalej. Za to zachowanie radna, jej rodzina i jeszcze jeden mężczyzna usłyszeli od policji zarzuty zakłócenia legalnej manifestacji. Sąd skazał ich za to - w trybie nakazowym - na kary grzywny. Wszyscy odwołali się jednak od tego rozstrzygnięcia i dlatego przed gdańskim sądem ruszyło pełne postępowanie w tej sprawie.
Przyznają się do blokowania marszu, ale nie do winy
Podczas pierwszej rozprawy radna i członkowie jej rodziny tłumaczyli swoje zachowanie - twierdzili, że protestowali w obronie rodziny, tradycyjnych wartości i wiary katolickiej i dlatego chcieli zablokować marsz, ich zdaniem wymierzony w ważne dla nich wartości. Przyznali się zarazem do blokowania przemarszu, ale nie do winy.
Mąż radnej Kołakowskiej, adiunkt w Instytucie Pedagogiki Uniwersytetu Gdańskiego, tłumaczył m.in., że musiał zablokować marsz, bo jako katolik, widząc grzech, nie mógł pozostać na niego obojętnym, bo byłby mu współwinnym.
W podobnym tonie wypowiadała się Anna Kołakowska, twierdząc, że siadła na ulicy, aby bronić konstytucyjnego zapisu, że rodzina stanowi tylko i wyłącznie związek kobiety i mężczyzny. Stwierdziła też, że "rewolucja homoseksualna", będąca jej zdaniem kontynuacją "rewolucji bolszewickiej", ma na celu "zniszczenie rodziny".
Alarm bombowy przerwał przesłuchania policjantów
Rozprawę przerwało ogłoszenie alarmu bombowego w sądzie
Wtorkowa rozprawa miała przebiegać pod znakiem przesłuchań policjantów, którzy rok temu usuwali rodzinę Kołakowskich z ulicy. Ostatecznie udało się przesłuchać tylko jednego z nich, gdy do sądu wpłynęła informacja, że w budynku ogłoszony został alarm bombowy.
Zanim przerwano rozprawę, obrońcy rodziny Kołakowskich wzięli w ogień pytań policjanta zabezpieczającego zeszłoroczny (i - jak sam przyznał - także tegoroczny) Marsz Równości. Wypytywali go bardzo szczegółowo o sam przebieg marszu oraz o sposób, w jaki policja zabezpieczała imprezę. Kilkukrotnie starali się też ustalić nazwisko policjanta, który miał wydać decyzję o zatrzymaniu członków rodziny radnej. Ich pytania mogły sugerować, że cała akcja policji od początku miała być wymierzona w Annę Kołakowską, jej męża i dzieci.
Po przesłuchaniu pierwszego policjanta rozprawę przerwano do momentu, aż saperzy sprawdzą budynek sądu. Prawdopodobnie rozprawa będzie kontynuowana w kolejnych terminach, bo sąd będzie chciał przesłuchać zarówno organizatorów Marszu Równości, jak i osoby z obozu narodowców, które protestowały na trasie marszu, choć mniej radykalnie niż rodzina radnej.
Na filmie widać, jak policja próbuje usunąć rodzinę Kołakowskich z trasy zeszłorocznego Marszu Równości
Opinie (526) ponad 50 zablokowanych
-
2016-05-25 09:50
Oto Polska
Rodzina Adamsów ... Hahaha
- 11 2
-
2016-05-25 09:54
Patologia we władzy
Patologia głosuje na patologię :(
- 10 0
-
2016-05-25 09:58
corka GRUBA JAK SLON (1)
- 9 4
-
2016-05-25 10:34
Corka
Corka ? T-34
- 1 2
-
2016-05-25 10:12
ale denna ankieta , denne pytania i denne wyniki. kogo sąd ma się bać w tak pierdołowatej sprawie?
sąd nie jest od tego, żeby bać się kaczorów, peowców, czy innej maści politykierów. jak nawet uniewinni, czy odstąpi od wymierzenia kary, to z innych powodów, niż polityczne. ale ciemny lud może minusować, dalej!
- 2 6
-
2016-05-25 10:25
Ciekawe kto ich tak naprawdę chroni.
- 6 1
-
2016-05-25 10:27
adam
Ona jest z PiS u i im wszystko można .....nawet manifestowac
- 2 1
-
2016-05-25 10:38
a co rodzinka Kołakowskich na to ?
Ginekolog Bolesław Piecha nie ukrywa, że dokonał wielu zabiegów przerywania ciąży. A zarazem jest eksponowanym działaczem PISu, obecnie eurodeputowanym PiS. Czy obecność Piechy w Pisie nie przeszkadza pani Kołakowskiej z rodziną? Gdzie protesty???
- 5 0
-
2016-05-25 10:40
Naznaczeni
Zeby był porządek i ład,trzeba oznakowac ludzi,PiS nietykalni.reszta Gorszy SORTPrzynajmniej Policja bedzie wiedziała kogo może zatrzymac za zakłucanie porządku,
- 2 1
-
2016-05-25 10:43
brawo dla odważnych.. (3)
ja nie miałabym odwagi zrobić czegoś takiego jak zablokowanie marszu..
jak czy tam wasze komentarze to mam wrażenie że nasze społeczeństwo składa się w większości z homo-zboczeńców...- 7 7
-
2016-05-25 12:11
nic dziwnego że jesteś tchórzem z takimi poglądami
to u was typowe
- 5 4
-
2016-05-25 13:29
Spierd..aj pisowski oszołomie.
- 3 4
-
2016-05-25 13:35
Z takimi mordami to rzeczywiście odwaga wyjść na ulicę
- 2 3
-
2016-05-25 10:43
Czwórca Swięta
Swięci Kołakowscy do Koscioła,a nie podnosic ręce na bliżnich.Taka ich religia?WSTYD
- 8 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.