- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (446 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (27 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (153 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (178 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (277 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (61 opinii)
Radna rezygnuje z mandatu. Przez pracę w szpitalu czy oświadczenia majątkowe?
Joanna Cabaj, gdańska radna PiS znana z mocno konserwatywnych poglądów, niespodziewanie zrezygnowała z mandatu. O swojej decyzji poinformowała na dzień przed ostatecznym terminem złożenia oświadczeń majątkowych, z którymi w poprzednich latach miała problemy. Zaprzecza jednak, by jedno z drugim miało coś wspólnego. Jej miejsce w Radzie Miasta prawdopodobnie zajmie Alicja Krasula, niespełna 30-letnia była siatkarka, która w ostatnich wyborach samorządowych zdobyła 337 głosów.
Decyzja zaskoczyła radnych
Radna Cabaj, która wcześniej pracowała m.in. jako katechetka w szkole, w Radzie Miasta Gdańska dała się poznać głównie z zaciętej walki z ruchami LGBT, krytyki miejskiego programu dofinansowania in vitro oraz protestów przeciwko edukacji seksualnej w szkołach. Ten temat potrafiła przemycić nawet w dyskusjach nad uchwałami, które ze wspomnianymi zagadnieniami miały niewiele wspólnego.
Angażowała się też w sprawy związane z polityką komunalną. Trzeba jednak przyznać, że w swoich poglądach była bardzo konsekwentna, a na tle innych radnych - bardzo aktywna.
Decyzja o jej rezygnacji z mandatu wzbudziła spore zdziwienie - zarówno wśród radnych, jak i miejskich urzędników, którzy najpierw o sprawie dowiedzieli się pocztą pantoflową. Do czwartkowego popołudnia w biurze Rady Miasta Gdańska nie było jeszcze żadnej oficjalnej informacji w tej sprawie. Ostatecznie do przewodniczącej rady wpłynął e-mail od samej Cabaj, że 29 kwietnia złożyła swoją rezygnację u komisarza wyborczego.
- W zeszłym roku zatrudniłam się w szpitalu na czas pandemii, licząc, że ta wkrótce ustanie. Niestety, stało się inaczej. Pomimo sprawnego wdrożenia programu szczepień liczba pacjentów jest nadal wysoka, a rąk do pracy w szpitalu wciąż brakuje - uzasadniła w e-mailu do przewodniczącej radna Cabaj.
Radna nie złożyła oświadczenia majątkowego. I już nie musi
Oficjalny powód rezygnacji to jedno. Nieoficjalnie, w kuluarach rady, mówi się jednak o tym, że odejście Joanny Cabaj może mieć też drugie dno. Chodzi o mijający w piątek, 30 kwietnia, termin na złożenie oświadczeń majątkowych. Radna, rezygnując z mandatu na dzień przed ostatecznym terminem, uniknie tego obowiązku.
- Wszyscy radni mają czas na złożenie oświadczeń do 30 kwietnia do godz. 24:00. Mogą to zrobić także przesyłką pocztową i wtedy decyduje data stempla pocztowego. Na ten moment wpłynęła większość oświadczeń majątkowych radnych miasta, ale pani radna Joanna Cabaj nie złożyła oświadczenia - informuje Wioletta Krewniak, dyrektor Biura Rady Miasta Gdańska.
"Proszę nie doszukiwać się dodatkowych podtekstów"
Zgodnie z art. 24k ustawy o samorządzie gminnym niezłożenie oświadczenia majątkowego skutkuje utratą mandatu i to jedyna restrykcja. A skoro radna Cabaj złożyła mandat sama, za niezłożenie oświadczenia majątkowego żadne konsekwencje jej już nie grożą.
- Powody rezygnacji zostały podane. Uprzejmie proszę o uszanowanie mojej decyzji i niedoszukiwanie się dodatkowych podtekstów - skomentowała Joanna Cabaj, proszona przez nas o odniesienie się do nieoficjalnych informacji.
W poprzednich latach miała problemy z oświadczeniami
W 2019 r. "Gazeta Wyborcza" nagłośniła temat długów, jakie wobec spółdzielni mieszkaniowej miała radna Cabaj i które ukryła w oświadczeniu majątkowym. Chodziło początkowo o kwotę 15 tys. zł zaległości za niepłacenie czynszu za mieszkanie. Po publikacji w tej sprawie i przypomnieniu, że za podanie nieprawdy w oświadczeniu majątkowym grozi do 3 lat więzienia, radna złożyła korekty. Przyznała się w nich do kolejnych długów - w sumie 86 tys. zł za czynsz i najem u pięciu wierzycieli.
Była siatkarka następna w kolejce
Zgodnie z przepisami miejsce radnej Cabaj powinna zająć osoba, która w ostatnich wyborach samorządowych zajęła miejsce na liście tuż za nią. W tym przypadku to Alicja Krasula, która w wyborach samorządowych zdobyła 337 głosów. Komisarz wyborczy zwróci się do niej z pytaniem, czy mandat przyjmuje. Jeśli taka zgoda będzie, nowa radna może złożyć ślubowanie już na majowej sesji.
Alicja Krasula to młoda, niespełna 30-letnia kobieta związana z Forum Młodej Prawicy i zwolenniczka Andrzeja Jaworskiego, byłego szefa PiS na Pomorzu i kandydata PiS na prezydenta Gdańska. W latach 2008-2015 była siatkarką w drużynie Energa Gedania Gdańsk. Studiowała energetykę na Politechnice Gdańskiej.
Miejsca
Opinie (330) ponad 50 zablokowanych
-
2021-04-30 18:07
Pewnie dadzą ja do Orlenu
- 47 13
-
2021-04-30 18:10
Będzie służyć Obajtkowi? (1)
- 45 18
-
2021-05-01 09:27
tak jak młody tusk dulcymei
- 0 2
-
2021-04-30 18:19
Wizualnie
Zmiana+
- 25 10
-
2021-04-30 18:23
Dobra zmiana!
- 11 13
-
2021-04-30 18:28
zamienił stryjek siekierkę na kijek
- 31 6
-
2021-04-30 18:31
szkoda następczyni gdy przyjmie ten pis*owski mandat ,sekta smoleńska robi pagip jak ich brzoza
- 30 11
-
2021-04-30 18:45
Kolejna, która u siebie belki w oku nie widzi...
A innych poucza jak mają żyć...typowy funkcjonariusz PiSu.
- 67 10
-
2021-04-30 18:47
Brawo (1)
Nie potrzeba nam w radzie miasta takich Dewotek
- 139 48
-
2021-04-30 19:30
Za to w RM
będzie teraz młoda, atrakcyjna siatkarka, która... popiera Jaworskiego. Nie wiem, co gorsze.
- 18 4
-
2021-04-30 18:57
Jeden obibok odchodzi, drugi obibok przychodzi.
- 35 6
-
2021-04-30 18:59
! (2)
Pani radna to sporo zobowiązań ma wszędzie. Pewnie by wypłynęło i woli sama się wycofać. Może i dobrze.
- 37 7
-
2021-04-30 19:37
Wiem, że Gdańsk Południe do najbardziej zadłużone społeczeństwo w Gdańsku
- 5 1
-
2021-05-02 08:32
i tak wypłynie i komornicy nie odpuszczą katechetce i krętaczce
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.