• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Radni Gdyni: rzeka Kacza będzie dla wszystkich

Michał Sielski
22 czerwca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Przebieg Rzeki Kaczej jest pełny urokliwych zakątków. Decyzja radnych ma zapewnić, że każdy będzie mógł je podziwiać. Przebieg Rzeki Kaczej jest pełny urokliwych zakątków. Decyzja radnych ma zapewnić, że każdy będzie mógł je podziwiać.

Nie było spodziewanych emocji na środowej sesji gdyńskiej Rady Miasta. Wojciech Szczurek uzyskał absolutorium dzięki głosom Samorządności. Radni zajęli się też planami zagospodarowania przestrzennego wzdłuż rzeki Kaczej.



Czy realizacja 75 proc. planowanych inwestycji w 2010 roku to dobry wynik?

Opozycyjnym radnym Gdyni już nawet nie chce się dyskutować z rządzącymi miastem przedstawicielami Samorządności Wojciecha Szczurka. Podczas głosowania nad absolutorium z wykonania budżetu żaden z nich nawet się nie odezwał, wszyscy wstrzymali się też od głosu.

Mówili za to radni Samorządności i urzędnicy. Naczelnik wydziału organizacyjnego, Mariusz Szpaczyński, rozwodził się nad pracowitością Wojciecha Szczurka: - Prezydent jest zwierzchnikiem nas wszystkich, urzędników. Podejmuje coraz więcej decyzji i zarządzeń, nie tylko realizując uchwały rady miasta - zauważył Mariusz Szpaczyński.

Radni opozycji wstrzymali się od głosowania. Dlaczego?

- Już wcześniej mówiliśmy o naszych zastrzeżeniach. Zresztą grzechem pierworodnym tego budżetu jest nieprzyjęcie naszych poprawek już w momencie jego tworzenia: zbyt małe środki na drogi gminne czy rezygnacja z renowacji ul. Starowiejskiej - mówił Tadeusz Szemiot, szef radnych Platformy Obywatelskiej w Gdyni. - Mamy mieszane uczucia. Z jednej strony był to budżet inwestycyjny, ale z drugiej, co czwarta inwestycja nie została zrealizowana. Dlatego zdecydowaliśmy się o tym nie dyskutować, a podczas głosowania wstrzymać się od głosu - dodawał.

Radni nadali też nową nazwę skrzyżowaniu ul. Polskiej i Rotterdamskiej zobacz na mapie Gdyni. Rondo nosi teraz imię zmarłej w  katastrofie smoleńskiej posłanki Izabeli Jarugi-Nowackiej. - Była orędowniczką słabych, pokrzywdzonych i odrzuconych. Nigdy nie walczyła z człowiekiem, zawsze o sprawę - uzasadniał Andrzej Kieszek, przewodniczący komisji statutowej.

Przystąpili również do prac planistycznych nad terenami przy rzece Kaczej. - Ma to zapobiec m.in. zawłaszczaniu fragmentów rzeki, budowaniu płotków i innych konstrukcji, które niestety tam powstają - tłumaczył wiceprezydent Marek Stępa.

Kacza płynie przez Wiczlino, Mały Kack i Orłowo. Miejscami w 50-metrowych, malowniczych wąwozach. Niestety część mieszkańców grodzi swoje działki do samej krawędzi wody, co nie jest zgodne z polskim prawem.

Miejsca

Opinie (136) 7 zablokowanych

  • POLSKIE PIEKŁO

    Remontują drogę A opozycja żąda remontu drogi B
    Budują kompleks A opozycja żąda budowy kompleksu B
    Polityk to najbardziej pokręcony obywatel w POlsce.

    • 9 3

  • Siostrzyczki Karmelitanki (1)

    Ciekawa jestem bardzo, czy zrobią cokolwiek siostrom Karmelitankom, które już od dawna ogrodziły sobie ogromny kawałek rzeki...

    • 8 5

    • Ta, dadzą im rzekę na własność co najwyżej.

      • 4 2

  • Wygradzanie rzeki w Orłowie

    Chętnie zobacze jak siostry zakonne oddadzą bezprawnie zawłaszczony teren rzeki Kaczej. Z instytucją koscielną nie wygramy.

    • 13 4

  • Dostęp do Kaczej oznacza czystą wodę ?

    Wolne żarty ! Tam trzeba uporządkować całą gospodarkę wodno— ściekową !
    Przede wszystkim polikwidować rozszczelnione szamba i nielegalne przyłącza.
    A nie uprawiać półśrodki.

    • 7 0

  • Jeśli włodarze Gdyni chcą czystej Kaczej to zapraszam do Bojana, do źródła tej rzeki, a raczej w jedno miejsce w którym wali szambem , myślę że (przepraszam tu za wyrażenie) udupienie tego buraka co tam to wylewa, w znacznym stopniu podwyższyło by czystość wody w rzece Kaczej.

    • 19 0

  • (5)

    Kacza to nie jest rzeka, bo aby uznać jakiś ciek wodny za rzekę jego zlewnia musi mieć obszar równy lub większy od 100 km2 tak w gwoli ścisłości:)

    • 8 3

    • To co Wisła też nie jest rzeką ? (2)

      Obie wpływają do Bałtyku.

      • 1 2

      • (1)

        Obszar zlewni, to taki obszar w obrębie którego znajdują się dorzecza rzeki/lub morza/oceanu. przy czym dorzecza mam na myśli również inne cieki wodne, jak i oddziaływanie wód gruntowych. A zlewnia rzeki kaczej wynosi ponad 50 km2, chyba 53 dokładnie.

        A w dokładnie to Kacza wpływa do Zatoki Gdańskiej:)

        • 2 2

        • A Wisła?

          • 1 0

    • Kacza (1)

      Kaczą zwyczajowo nazywa się rzeką gdyż w Gdyni nie ma ich wiele. Jest to również nomenklatura historyczna (nawet jej nazwa niemiecka nawiązywała do rzeki). Wg Błachuty (2005) powinno się rzekę Kaczą określać mianem Kaczego potoku, właśnie ze względu na niedużą zlewnię.

      • 0 0

      • XII wiek

        Kiedy były jeszcze młyny na kaczej w XII wieku Kaczy rów nazywał się właśnie potok Kaczy

        • 0 0

  • Najbardziej podoba mi się Rada Dzielnicy Witomino. Jest pomnikowa. Zastygła.

    Biuro Rady nieczynne, szef jak nie poza Gdynią, to wygrzewa pupsko na słonku i pisze te swoje grafomańskie wierszydła, o tym, jak bardzo kocha Witomino.
    Może i kocha, ale kocha tak, jak miłuje ojczyznę przeciętny Polonus z USA, który KOŁCHA POŁSKĘ, ale do niej nie wraca.
    W kazdym miłość do dzielnicy jest wybitnie platoniczna.

    Z dala od dzielnicy, z dala od ludzi.

    Czy ta rada w ogóle i s t n i e j e???

    • 16 3

  • pan Szpaczyński to jest w ogóle specyficzny człowiek. Szczurka traktuje niczym bóstwo czy guru...Pamiętam jedno wspólne spotkanie w UM. Ręce złożone jak do modlitwy...błogi wpatrzony wzrok....
    Niesamowite, że w dzisiejszych czasach jeszcze coś takiego się spotyka...chociaż to podobno nie tak rzadko spotykane podejście wśród radnych i wyższych rangą pracowników UM w Gdyni...

    • 18 4

  • (1)

    Czy wiecie jaki jeszcze prezydent pewnego europejskiego państwa osiąga w wyborach około 90% poparcia?

    • 4 7

    • bunga-bunga?

      odpowiadam.

      • 2 0

  • Bez emocji? (1)

    "Nie było spodziewanych emocji na środowej sesji gdyńskiej Rady Miasta."
    Czy na pewno? Następnym razem proponuję wytrwać do końca, a później przedstawiać relację z całości obrad rady miasta.
    Co bywa rzadkością, prawdziwe obrady i dyskusja przypominającą forum dialogu i ścieranią się różnych stanowisk nastąpiły przy zmianie uchwały o tramwajach wodnych.

    • 2 0

    • a co zmienili w sprawie tramwajów wodnych ?

      • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane