Niepunktualność, brak poszanowania dla pasażerów i rozmowy telefoniczne kierowców podczas jazdy - to tylko początek listy zastrzeżeń gdańskiego radnego Henryka Hałasa, który punktuje wady komunikacji miejskiej. W oficjalnym pytaniu do prezydent Gdańska prosi o wyjaśnienie "rozregulowanych" kursów. Opisuje też swoją przygodę ze zbiorkomem.
"Rozkłady pociągów SKM to fikcja"
Jak kursują autobusy i tramwaje?
2022-10-20 14:49
Dlaczego mnie nie dziwi przynależność partyjna pana radnego...
2022-10-20 17:44
- komunikacja działała lepiej ?
- byłby bardziej zadowolony ?
2022-10-20 14:58
Nie skierował pytania do ,,pani prezydent " Gdańska, tylko do ,,pani prezydentoloszki " Gdańska. Za takie złe nazewnictwo pań, obecnie można mieć sprawę w sądzie.
2022-10-20 17:47
Faktycznie te nowe nazewnictwo jest śmieszne. To wymysły feministek czy polonistek ?
2022-10-20 14:59
Do dnia dzisiejszego brak odpowiedzi od ZTM, Centrum Kontaktu napisało mi art z ustawy ze maja 14 dni na odpowiedz.
Seba, do dymisji. Miej trochę wstydu i odjedź swoim konstal 102na w siną dał i nie wracaj
2022-10-20 15:11
Pewnie chciał się pokazać jak niegdyś Kacperek. Gdyby chodził regularnie na mecze lub czytał komunikaty wiedziałby że w godzinach meczu tramwaje nie jeżdżą. Gdyby był bardziej bystry to wiedziałby że można wrócić skm-ka ale do tej partii bystrych nie przyjmują.
2022-10-20 17:51
W jakim celu wydano kupę kasy na przystanku przy stadionie ?
Dyskryminacja .
2022-10-20 15:35
2022-10-20 16:58
2022-10-20 15:54
Pan ;radny; to zapewne z opcji PIS. !!! Oni zawsze są niezadowoleni z ;życia; !!! Nie potrafią normalnie myśleć, tak jak w Rządzie.!!! To chorzy ludzie.!!
2022-10-20 17:55
To wyjaśnij mi dlaczego po meczu nie można kibiców rozwozić tramwajami ? Co jest nie tak z tymi przystankami ?
2022-10-20 16:03
Dzisiaj jechałem tramwajem linii 12. Przejazd z Zaspy do Lawendowego Wzgórza trwa ok. półtorej godziny. Od około 4 do 7 wszystko o czasie, aż dojechałem do Dworca Głównego, z którego ruszyłem równiutko z momentem wybicia minuty odjazdu... no i na Hucisko wjechałem mając 8 minut opóźnienia :) Magia, prawda? Otóż nie. Po ruszeniu, zapaliło mi się pierwsze - nazwijmy to roboczo - "czerwone" światło, znajdujące się na przystanku. Tak zleciała pierwsza minuta opóźnienia, dojechałem do skrzyżowania, to już były dwie minuty, przede mną stał tramwaj linii 10, a przed nim jakiś inny, jadący prosto. W związku z tym, że najpierw zapala się światło do skrętu, tramwajowi linii 10 uciekło światło, więc przejechał przez cały cykl jeden tramwaj, w następnym cyklu przejechała 10 stojąca przede mną, ale światło jest na tyle krótkie, że zdąży przejechać tylko jeden tramwaj, no i tak stałem kolejny cykl świateł na tym samym skrzyżowaniu. Po drodze ograniczenia prędkości do 15km/h z powodu powykrzywianych szyn, które oczywiście od lat nie zostały uwzględnione w rozkładzie, zwrotnice najazdowe, na których jest ograniczenie do 10km/h, kolejne dziwne cykle świateł od Siedlec do Migowa, aż w końcu jakoś doczłapałem się do Lawendowego Wzgórza z opóźnieniem ok. 10 minut. Dzięki ostatnim zmianom naszego kochanego ZTM, przerwa według rozkładu na końcowym wynosiła tylko 5 minut, więc nim ruszyłem, to już byłem 5 minut w plecy, a że tak dziwnym zbiegiem okoliczności się składa, to jestem człowiekiem i nie widzi mi się latać 3h z pełnym pęcherzem, więc nim ruszyłem, to poszedłem załatwić potrzebę. Ruszyłem z opóźnieniem 7 minut, a w te dwie minuty zdążył do mnie zadzwonić dyspozytor, że ZTM do niego dzwonił, że do ZTMu dzwoniła kobieta ze skargą, że motorniczy stoi na końcowym i nie jedzie... Opamiętajcie się ludzie... Zamiast mieć pretensje do nas, to miejcie żal do ZTMu, że obcinają czas pomiędzy przystankami oraz przerwy wyrównawcze, a priorytety na światłach nie działają jak należy
2022-10-20 16:19
więc o jakimkolwiek wyrównaniu czasu nie ma mowy. Najlepsze są te tabliczki z ograniczeniami do 60 i 70. Np. 60 na Startowej do Zaspy, do łuku pod wiaduktem jest 150 metrów, na tym odcinku tramwaj nawet nie rozpędzi się do takiej prędkości, o hamowaniu już nie wspominając, po 150 metrach jest ograniczenie do 30km/h, które na tym łuku i tak jest za duże, bo rzuca i trzeba jechać 20km/h. Jakby tam ktoś się rozpędził do przepisowej prędkości, to prawdopodobnie przeskoczyłby na przeciwległy tor. Z kolei jadąc w dół z Odrzańskiej do Pohulanki przy 70km/h można zlecieć z fotela, bo tak są szyny powykrzywiane, a od Zaspy do Kołobrzeskiej do tych 70km/h nawet Pesy się nie rozbujają pod górę, a nawet gdyby się rozbujały, to potem awaryjne hamowanie... Ale tak to jest, gdy ktoś zza biurka ma fantazję i bujną wyobraźnię. Z resztą, nawet jakby się dało, to i tak tramwaj potem za każdym razem stoi na światłach, więc czy jedziesz 50, czy 70, to i tak potem stoisz w miejscu tak samo szybko... No ale tabliczka jest, więc minutkę z rozkładu można obciąć
2022-10-20 16:38
Chamstwo się zdarza sporadycznie. To fakt. Jeśli chodzi o punktualność to w tym zakorkowanym mieście można się tego spodziewać.
2022-10-20 17:24
2022-10-20 19:25
Panie radny. Autobus 169 ruszający z przystanku Niedziałkowskiego o 7:02 w kierunku Pętla Oliwa jest na miejscu o godzinie 8:20, a kolejny autobus ruszający o godzinie 7:34 jest o godzinie 9:10. To tylko jeden dzień z przejazdu dwóch kursów. Niech Pan sobie pojeździ tym autobusem to pogadamy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
