W gdańskiej rafinerii trwa włączanie instalacji budowanych w ramach Programu 10+. Przez pierwsze 10 dni wiosennego remontu wykonano już ok. 50 przyłączeń. Zostało jeszcze trzy razy tyle.
-
Remont rafinerii jest najbardziej odpowiednim okresem na przeprowadzenie bezpiecznego i efektywnego połączenia rafinerii z nowo budowanymi instalacjami - tłumaczy
Zbigniew Paszkowicz, dyrektor ds. rozbudowy rafinerii. -
Termin i harmonogram wiosennego remontu zostały w 100 proc. zsynchronizowane z planem prac budowlanych, realizowanych w ramach Programu 10+ - dodaje Paszkowicz.
Ustalono, że najlepszym terminem dla zatrzymania instalacji produkcyjnych w gdańskiej rafinerii będzie przełom marca i kwietnia. Wynika to zarówno z uwarunkowań technologicznych, ale też rynkowych i atmosferycznych. Zgodnie z planem 14 marca br. zatrzymano produkcję w gdańskiej rafinerii.
-
To ostatni postój wszystkich instalacji produkcyjnych jednocześnie. Po uruchomieniu drugiego ciągu instalacji destylacji atmosferycznej i próżniowej, budowanej w ramach 10+, nie będzie już więcej zatrzymywany w całości przerób ropy - zapewnia
Marek Sokołowski, wiceprezes i dyrektor ds. produkcji i rozwoju Lotosu.
Na instalacjach trwają m. in. zaplanowane rewizje urządzeń, prowadzone przez Urząd Dozoru Technicznego oraz specjalistyczne badania stanu technicznego maszyn. Łącznie mechanicy z zespołów procesowych przejrzą ok. 3400 urządzeń.
-
Zakres wykonywanych prac jest już bardzo duży - mówi
Tomasz Branicki, szef Biura Infrastruktury w Grupie Lotos.
- Jak dotąd współpraca z podwykonawcami układa się bez zarzutu, ponieważ wszyscy uczestnicy remontu świadomi są skali zadania i rangi całego projektu.W ramach realizowanego w gdańskiej rafinerii Programu 10+ powstaje szereg nowych, zaawansowanych technologicznie instalacji, które pozwolą przede wszystkim na zwiększenie zdolności przerobu ropy naftowej o 75 proc., z poziomu 6 mln ton do 10,5 mln ton rocznie.