- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (379 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (213 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (115 opinii)
- 4 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (50 opinii)
- 5 Mieszkańcy wskazali, gdzie ustawić śmietniki (39 opinii)
- 6 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (256 opinii)
Raport o stanie Gdańska za rok 2000
Afera w Gdańskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej, kłopoty finansowe w Przedsiębiorstwie Gospodarki Mieszkaniowej, lokale komunalne w opłakanym stanie, autobusy sprzed dziesięcioleci, walka o budowę hipermarketów między władzami i środowiskami kupieckimi... To tylko niektóre sprawy, na które narzekają mieszkańcy, a także ich przedstawiciele w Radzie Miasta. Zarząd obecnej kadencji przejmując trzy lata temu władzę za priorytet uznał politykę proinwestycyjną. Zdaniem Krzysztofa Szczepaniaka z Wydziału Kontrolingu Urzędu Miasta, w tym czasie w jednego gdańszczanina miasto zainwestowało 1480 zł. Ogółem 676 mln zł.
- Naszym sukcesem są inwestycje drogowe, kanalizacja miasta, budowa wodociągów. Cieszymy się z tego, ale jednocześnie czujemy niedosyt, bo właśnie na te cele ciągle brakuje pieniędzy. Mamy zapóźnienia inwestycyjne w zakresie infrastruktury komunalnej, przeciwpowodziowej, drogowej, a 5 procent domostw wciąż nie ma kanalizacji - powiedział prezydent Adamowicz.
Według prezydenta warunki życia w Gdańsku za 5 lat będą porównywalne do życia w miastach europejskich. Na razie, w porównaniu z poprzednimi latami, w mieście poprawił się stan bezpieczeństwa. Dofinansowanie policji - w tym zakup samochodów - sprawiły, że wzrosła skuteczność zatrzymywania poszukiwanych, a turyści czują się mniej zagrożeni. Przyznał też, że warunki zamieszkania są właściwe, choć niektórzy mogliby polemizować. O gdańskiej ludności, finansach, inwestycjach, budownictwie, nieruchomościach, komunikacji, edukacji, kulturze, ochronie zdrowia i środowiska, sądach czy sporcie można przeczytać na 124 stronach raportu o stanie miasta w roku 2000.
Koszt 600 egzemplarzy wyniósł 24 tysiące zł. W ubiegłym roku za taki sam nakład miasto zapłaciło 42 tys. Raporty, bez względu na ekipę rządzącą, staną się tradycją miasta. Gdańsk otrzymał bowiem numer identyfikacyjny - ISSN przyznawany przez Polską Izbę Książki, obowiązujący do cyklicznych publikacji.
Opinie (14)
-
2001-11-19 14:18
Malkontenci
Adamowicz,Zarębski i do niedawna Sowiński to nasi dobroczyńcy . Biorąc pod uwagę całokształt rządów w III RP AWSowskich kolesiów dziękujmy Panu Bogu ,że nie zgnoili do końca Gdańska.Mogło być gorzej.
- 0 0
-
2001-11-19 14:22
Polska mentalność
Proszę o przemyślenie dlaczego mieszkańcy Gdyni nie narzekają publicznie na stan swojego miasta a gdańszczanie robią to bez przerwy? Zwracam uwagę że w Gdyni stan dróg jest o wiele gorszy niż w Gdańsku (al. Zwycięstwa kontra Grunwaldzka w Gdańsku) Brak zjazdów w lewo, koszmarny układ skrzyżowań (np. przy dworcu głownym i pod wiaduktem kolejowym przy 10 lutego), brak oświetlenia (przy mokrej pogodzie o 17 - koszmar) przy ul Legionów, etc.
Gdynianie mieszkają tu od lat, różnią się mentalnie od napływowej ludności z kielecczyzny czy mazowsza, która cechuje się wrodzonym genetycznie narzekactwem będącym min źródłem wyborczego sukcesu meneli z Samoobrony)- 0 0
-
2001-11-19 14:48
O jakim TBS mówisz szczegóły, nazwa itp
- 0 0
-
2001-11-21 16:12
Do narzekaczy
1. Na całym świecie budżety są zadłużone, a najwięcej najlepiej rozwijającego się kraju USA
2. Trzeba mieć dużo złej woli aby nie dostrzec że ten zarząd jednak coś zrobił: Most Wantowy, Słowackiego, Trasa W-Z, i kilka mniejszych
3. Jak komuś jest zagłośno na starówce to niech się przeprowadzi na wieś
4. Oczywiście mogło być dużo lepiej, ale i tak od czasów Jamroża jest duży postęp - nie oznacza że w związku z tym nie można krytykować - ale jak już chce to niech krytykuje faktyczne niedociągnięcia
pozdro- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.