• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ratunek dla serca

Olga Krzyżyńska
22 października 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Oddział Intensywnego Nadzoru Kardiologicznego otwarto uroczyście w Szpitalu Klicznym nr 1 w Gdańsku. W centrum lekarze ratują chorych z zawałem serca, wykonując plastykę naczyń wieńcowych, koronarografię.

Oddział mieści się na V piętrze budynku nr 7-8 szpitala przy ul. Dębinki. Znalazły się tu 23 łóżka wyposażone w nowoczesną aparaturę monitorującą pracę serca, zakupioną za 1,5 mln złotych z pieniędzy na restrukturyzację pomorskiej służby zdrowia przekazanych przez marszałka województwa.

- Podobne ośrodki funkcjonują w pięciu innych województwach, między innymi w Wielkopolsce i na Śląsku - powiedział prof. Andrzej Rynkiewicz, kierownik Klinicznego Centrum Kardiologii. - Chorzy będą u nas przebywali po 2-3 dni, po ustabilizowaniu akcji serca będą przekazywani na inne oddziały kardiologiczne, z którymi współpracujemy.

Do końca roku na oddziale pojawi się nowy, drugi angiograf, czyli aparat do wykonywania plastyki naczyń wieńcowych. Szpital zakupi go na kredyt, który spłaci w ciągu 5 lat, umowa już została podpisana. Aparat będzie kosztował 5,2 mln złotych, dodatkowe 300 tys. będzie kosztowało przygotowanie pomieszczeń, w których stanie.

- Po doposażeniu w nowy angiograf będziemy mogli wykonywać 1200-1400 plastyk serca rocznie i dodatkowo ok. 3-3,5 tysiąca koronarografii - dodał prof. Rynkiewicz. - Nasz obecny kontrakt wystarczy nam do listopada, ale w Pomorskiej Kasie Chorych obiecano nam dodatkowe środki na program zawałowy.

- Niezależnie od trudnej sytuacji finansowej szpitala, nie ograniczamy, ale poszerzamy usługi - podsumował rektor AMG, prof. Wiesław Makarewicz. - Zasadniczą sprawą pozostaje problem transportu chorego do naszej placówki, dotarcia na miejsce. Ale jeśli ktoś już tu dotrze, na pewno będzie właściwie obsłużony.

W Pomorskiem rocznie na zawał zapada ok. 2 tys. osób, z czego ok. tysiąca w Trojmieście. Kolejnych 2 tys. pacjentów jest leczonych z powodu zagrażającej życiu niestabilności choroby wieńcowej.
Głos WybrzeżaOlga Krzyżyńska

Opinie (16)

  • Ale podsumował

    Podsumował rektor AMG wprost super. Chorego wyleczą ale dojedzie na koszt własny - tramwajem "ÓSEMKĄ" (bo chyba taki tam jedzie)

    • 0 0

  • zawsze to jednak brzmi opymistycznie
    byle dotrzeć

    • 0 0

  • mama ma chore serduszko ?

    • 0 0

  • zdrowe jak dzwon

    • 0 0

  • Waluś też tk mówił

    • 0 0

  • MH1

    więc niech ci będzie
    jak dla ciebie zamiast serca mam kawał wysokogatunkowej hartowanej stali
    :)

    • 0 0

  • MM=Magda malkontentka

    Wlasnie, ze nie osemka. Lepiej sprawdz, bo moze ci sie przydac.

    • 0 0

  • może wziąść taxi i nie zapłacić
    najlepiej na telefon i uprzedzić żeby z izby przyjęć czekali na chorego co zaraz nadjedzie taxi:)))
    a taki głupi pomysł wpadł mi do głowy:)))

    • 0 0

  • DOC

    Na szczęście jeżdżę swoim vehikułkiem a na ÓSEMKĘ mogę się tylko popatrzeć jak się wlecze.

    • 0 0

  • Magda

    w satnie zawałowym - chyba dość ciężko prowadzić samochód

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane