• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rdzawa fasada ECS to świadomy wybór

Ewa Budnik
6 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Europejskie Centrum Solidarności powstaje na placu Solidarności, tuż obok dawnej Stoczni Gdańskiej. Jego rdzawa elewacja ma przywodzić na myśl kadłub budowanego statku. Europejskie Centrum Solidarności powstaje na placu Solidarności, tuż obok dawnej Stoczni Gdańskiej. Jego rdzawa elewacja ma przywodzić na myśl kadłub budowanego statku.

Bryła Europejskiego Centrum Solidarności coraz bardziej przyciąga spojrzenia mieszkańców Gdańska. Powód: jej elewacja została wykonana z blachy, która wygląda jak pokryta rdzą. To nie błąd projektantów, ani wykonawców. Fasada tak właśnie miała wyglądać.



Rozmowa dwóch kobiet w restauracji na 16. piętrze Zieleniaka. Spoglądają w stronę Stoczni Gdańskiej i placu Solidarności.

- A co tu budują?
- Muzeum Solidarności.
- Jeszcze nie zbudowali, a już zardzewiało...
- Nie wiem, może coś się nie udało i to jeszcze poprawią?

Tymczasem wszystko się udało i nic nie będzie poprawiane.

Projektant Europejskiego Centrum Solidarności zakładał stworzenie na placu Solidarności zobacz na mapie Gdańska architektonicznej ikony Gdańska, mocnego akcentu nawiązującego do otoczenia i programu instytucji, która będzie w nim działać. Sposobem na to miało być m.in. pokrycie elewacji blachą cor-ten, która przywodzi na myśl powstający na stoczniowej pochylni kadłub statku.

- Wykorzystanie tego materiału jest zgodne z założeniem estetycznym i symbolicznym projektu ECS. Cor-ten ma tu nawiązywać do krajobrazu stoczni, która sąsiaduje z budynkiem ECS-u. Przecież jej surowy, industrialny teren, kiedyś cały był usłany podobnymi, rdzewiejącymi blachami - tłumaczy Wojciech Targowski z pracowni Fort, w której powstał projekt Europejskiego Centrum Solidarności. - Sięgając nieco głębiej, taki właśnie materiał to nawiązanie do prostoty i surowości idei Solidarności, która wywodzi się właśnie z tego stoczniowego pejzażu.

Cor-ten to blacha, która wygląda jakby korodowała, ale tak naprawdę pod wpływem warunków atmosferycznych powstaje na niej warstwa patyny, która spowalnia proces korozji. Nie można jednak korzystać z niej bez żadnych ograniczeń: cor-ten nie powinien się stykać z innymi materiałami, bo może powodować ich korozję, musi być montowany przy pomocy nierdzewnych łączników. Idealnie, aby blachy mocowane były w pionie - wtedy nie zalega na nich wilgoć, śnieg, liście, które faktycznie mogą wywołać korozję.

Fasada z cor-tenu swój ostateczny wygląd przybiera mniej więcej po trzech latach. Szczególnie w tym czasie z blachy spływa z wodą rdza, która może zabrudzić znajdujące się pod nią elementy budynku czy podłoża.

Podoba ci się elewacja Europejskiego Centrum Solidarności?

- Dlatego wokół budynku wykonane zostaną odprowadzenia dla zabarwionej wody, która może spływać z elewacji. Jednak nie będzie niczym nieestetycznym, jeśli nieco takiego wybarwienia znajdzie się na nawierzchni otaczającej budynek - uspokaja Wojciech Targowski.

Cor-ten znajduje się już na elewacjach kilku budynków (głównie biurowych) w Trójmieście, ale nie był do tej pory dostrzegany, bo na żadnym z nich nie rzuca się w oczy tak mocno, jak na ECS-ie. Kilku innych inwestorów z kolei zrezygnowało z jego zastosowania.

Kilka lat temu skorzystali z niego architekci pracowni Arch Deco, którzy projektowali biurowiec Tryton, mający powstać naprzeciwko placu Solidarności zobacz na mapie Gdańska. Projekt został jednak nieco zmieniony i w ostatecznej wersji cor-ten zniknął z jego elewacji. Powód? Deweloper - kielecka firma Echo Investment - uznał, że biurowiec powinien odróżnić się od budynku ECS-u. Ostatecznie ściany biurowca pokrywać będzie biała (lekko kremowa) okładzina.

Cor-ten brali pod uwagę także architekci z pracowni Proconcept, twórcy projektu sopockiego dworca. Jednak na drodze do realizacji tego projektu stanął konserwator zabytków i Honorowa Rada Architektów.

- Zrezygnowaliśmy z cor-tenu bez większego żalu, zastępując go blachą miedzianą - tłumaczy Marcin Kaniewski z pracowni Proconcept. - Ale trzeba powiedzieć, że wbrew pozorom jest to bardzo szlachetny materiał. Niejednorodny, dzięki czemu wprowadza życie na elewację. Dodatkowo zmienia się przez wiele lat, bez wpływu na trwałość blachy. Ze względu na swój kolor i fakturę świetnie działa na zasadzie kontrastu z innymi materiałami wykończeniowymi, a to daje bardzo ciekawy efekt stylistyczny.

Cor-ten miał też być użyty przy budowie przystanków Pomorskiej Kolei Metropolitarnej. Na wizualizacjach przygotowanych przez Biuro Projektów Budownictwa Komunalnego widać rudą czerwień na dużych elementach ścian i zadaszeniach przystanków.

- Początkowo zastosowanie cor-tenu było rozważane, ale ostatecznie architekci uznali, że na przystankach, które w większości będą położone w otoczeniu naturalnej zieleni, ten industrialny materiał nie wyglądałby dobrze. Co innego w centrum miasta, zwłaszcza na terenach postoczniowych, gdzie ten materiał się broni - przyznaje Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy PKM.

Pozostaje pytanie o koszty. Ile kosztuje taka rdzawa elewacja w porównaniu z innymi, bardziej klasycznymi?

- Nie da się precyzyjnie określić, czy tańsza byłaby fasada z okładziny ceramicznej, czy z cor-tenu. Wszystko zależy tu bowiem od wielkości elementów wybranych na okładzinę budynku. Są różnice w cenie tej blachy w zależności od jej wielkości. Podobnie jest z okładzinami ceramicznymi. Jeśli odrzut materiału przy wykończeniu elewacji byłby duży, mogłoby się okazać, że ceramika jest droższa niż cor-ten. Z kolei fasada szklano-aluminiowa to zdecydowanie wyższa półka cenowa, ponieważ nie jest to okładzina elewacji, ale przegroda budowlana, a więc zupełnie inna kategoria - tłumaczy Tomasz Lisowski z firmy Engineering Studio, która zajmuje się nadzorem i wyborem fasad szklano-aluminiowych na budowie Olivia Business Centre.

Zobacz montaż elewacji z blachy. Materiał archiwalny.

Miejsca

Opinie (297) ponad 10 zablokowanych

  • Kontrowersyjny wygląd

    W Gdańsku mieszkam już 55 lat. Cor-ten'owa elewacja ECS doskonale nawiązuje do kadłubów oglądanych dawniej z okien kolejki, wystających ponad mur okalający Stocznię lub widzianych z okien CTO. Jednak umiejscowienie budynku za pomnikiem psuje układ architektoniczny tego obszaru miasta, a wygląd, który wśród moich rówieśników budzi wspomnienia, a niekiedy emocje z nimi związane, wśród dzisiejszej młodzieży wzbudza naturalny odruch zdziwienia 'nieestetycznością' tegoż obiektu. No cóż, jednym pseudo-kadłubem nie da się zastąpić całej stoczni, tym bardziej z krzyżami górującymi nad nim zamiast żurawi.

    • 3 0

  • JOLA

    Obiekt jest wspaniały. Wielkie uznanie dla autorów projektu. Jesteście genialni. Brawo, najwspanialsza architektura w Gdańsku.

    • 1 0

  • Brawo!

    za orginalnosc i odwage. Mysle, ze kontrowersje beda coraz mniesze

    • 2 0

  • Jest piękny i wyjątkowy, choć przygniata to jednocześnie zachwyca, niepowtarzalna barwa, dla mnie MEGA szkoda, że taki drogi ten matetiał gdyż idealnie pasowałby na moim domku

    • 0 0

  • Fatalny błąd koncepcyjny

    Autorka przytacza rozmowę przypadkowych kobiet rozczarowanych rdzawą elewacją ECS jako przykład niezrozumienia idei cortenowych ścian. Tymczasem jest dokładnie odwrotnie: w dialogu kobiet jest cała prawda o tym fatalnym koncepcie. Rdza to rdza. Choćbyśmy nazywali ją cortenen i nie wiem jak tłumaczyli wytrzymałość tego materiału - dla zwykłego odbiorcy to zawsze będzie rdza, czyli efekt uboczny niedbania o powierzchnie metalowe. Rdza symbolem surowości i prostoty ruchu Solidarność??? Co za bzdura. Prawda jest taka, że budynek ECS zdaje się rdzą symbolizować zdeprecjonowanie i porzucenie idei Solidarności. Bo to właśnie oznacza rdza. Budynek ESC to fatalna fasada, przez którą jest to jeden z najbrzydszych tego rodzaju obiektów w Polsce. Smutne, jak architekci z decydentami mogli tak popłynąć...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane