• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Regularne kursy do Mińska i Kaliningradu. Kto z nich korzysta?

Ewa Palińska
21 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 

Wśród podróżnych środowego kursu z Gdańska do Kaliningradu sporą część stanowiły osoby mieszkające i pracujące w Gdańsku, jadące w odwiedziny do bliskich.

Choć na Rosjan nakłada się coraz więcej sankcji, autobusy PKS na trasie Gdańsk-Kaliningrad kursują regularnie. - Jeszcze trzy lata temu na tej trasie kursował busik. Dziś podstawiają normalne autobusy i czasem nachodzą nas obawy, czy dla wszystkich starczy miejsc - komentował mąż jednej z pasażerek, która wybierała się w podróż.



Od chwili wybuchu wojny na Ukrainie losy zaatakowanego kraju i jego obywateli, szukających w Polsce schronienia, media opisują nieustannie. Tymczasem w Polsce mieszka też wielu obywateli Federacji Rosyjskiej. Wśród stałych mieszkańców Polski posiadających obywatelstwo innego kraju, Rosjan było 4,9 tys., co stanowiło 4,4 proc. ogółu (źródło: Wstępne wyniki Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań, na dzień 31 marca 2021 r.).

Kilka dni temu, 19 września, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało, że ograniczenia wjazdu Rosjan na terytorium Polski zostanie jeszcze bardziej zaostrzone.

- Ograniczenia te nie wprowadzają całkowitego zakazu wjazdu. W mocy zostaną utrzymane uzasadnione wyjątki dla dysydentów, przypadków humanitarnych, członków rodzin, posiadaczy zezwoleń na pobyt, w celu ułatwienia przewozu towarów i usług transportowych, misji dyplomatycznych i ułatwień tranzytowych - napisano w uzasadnieniu projektu rozporządzenia, które opublikowano w poniedziałek na stronie Rządowego Centrum Legislacji.
Autobusy do Zaporoża na Ukrainę jadą z Gdańska blisko dwie doby. Mimo tego chętnych do wybrania się w taką podróż nie brakuje. Autobusy do Zaporoża na Ukrainę jadą z Gdańska blisko dwie doby. Mimo tego chętnych do wybrania się w taką podróż nie brakuje.

Ogromne zainteresowanie przejazdami na Ukrainę



Z Gdańska do Kaliningradu regularnie kursuje połączenie autokarowe, obsługiwane przez PKS Gdańsk. Kursy odbywają się niemal codziennie.

Zobacz szczegółowy rozkład jazdy autobusów na trasie Gdańsk - Kaliningrad



Postanowiliśmy sprawdzić osobiście, jak duże obłożenie mają takie kursy. Zanim jednak odnaleźliśmy interesujący nas autobus, musieliśmy się nieco naszukać.

Na głównym placu można było zobaczyć w dużej mierze autobusy kursujące lokalnie. Podeszliśmy więc do stanowiska znajdującego się na tyłach dworca. Tu poruszenie było ogromne. Wiele osób podróżowało z ogromnymi bagażami, całymi rodzinami. Dało się również wyczuć nerwową atmosferę. Kiedy jednak rzuciłam okiem na przednią szybę zobaczyłam kartkę informującą, że jest to kurs na Ukrainę, do Zaporoża przez Kijów. Kurs bardzo długi i wyczerpujący.

Najkrótsza odległość pomiędzy Gdańskiem (PL) a Zaporożem (UA) wynosi bowiem 1696 km. Najszybszy autobus, który odjeżdża z Gdańska o 12:30, jedzie ponad 35 godzin. Najdłuższy czas przejazdu na tej trasie wynosi natomiast blisko 39 godzin.

Mając na uwadze, że przed podróżnymi blisko 40 godzin jazdy, przy czym trasa jest niepewna i po drodze może się wydarzyć wiele rzeczy, które kurs opóźnią, zdenerwowanie i niepokój są w pełni uzasadnione.

Nie mogąc znaleźć autobusu do Kaliningradu, poprosiłam wybierających się w drogę Ukraińców o pomoc w jego zlokalizowaniu. Natychmiast, z ogromną życzliwością, udzielili informacji, wysyłając mnie za róg budynku, w jeszcze bardziej ukryty zakamarek gdańskiego Dworca PKS.

Nie jesteś Rosjaninem i nie masz wyniku testu PCR? Nie pojedziesz nawet pod granicę!



Za wskazanym rogiem budynku dworca panowała diametralnie różna atmosfera. Podróżni byli spokojni, wiele osób wykorzystywało ostatnie minuty, aby pożegnać się z bliskimi. Ten spokój przerywały czasem tylko pretensje tych, którym odmówiono sprzedaży biletu.

- Z tego, co zrozumiałem, to obcokrajowcy, czyli nie Rosjanie, muszą mieć przy sobie wynik testu PCR, ja go nie miałem - opowiadał jeden z niedoszłych podróżnych, którego zapytałam o przyczynę wzburzenia. - Prosiłem kierowcę, żeby pozwolił mi chociaż podjechać do granicy, ale nie zgodził się nawet na to, żebym wsiadł do autobusu pożegnać się z kolegą. Jestem skołowany i nie wiem, co robić.
Przewoźnik potwierdza, że do takiego zdarzenia mogło dojść. Wyjaśnia jednak, że kierowca zachował się prawidłowo, nie zabierając pasażera bez wymaganego testu nawet pod granicę.

- Niezabranie w dniu dzisiejszym pasażera "pod granicę" jest spowodowane przepisami prawnymi - wyjaśnia PKS Gdańsk, obsługujące linię Gdańsk - Kaliningrad. - Przewoźnik, posiadając zezwolenie międzynarodowe na wykonywanie kursów w relacji międzynarodowej (w tym wypadku linia Gdańsk-Kaliningrad), nie ma prawa przewozić pasażerów wewnątrz kraju. I to było jedynym powodem. Konieczność posiadania negatywnego wyniku testu PCR narzuciła strona rosyjska. Nie dotyczy to obywateli Rosji, ale obcokrajowcy są zobowiązani go posiadać. Przewoźnik przy wsiadaniu pasażera do autobusu, zgodnie z przepisami, jest zobowiązany kontrolować go, gdyż za przywiezienie na przejście graniczne osoby bez wszystkich wymaganych dokumentów na operatora kursu jest nakładana kara administracyjna w wysokości średnio około 3 tys. EURO.

Wzrost zainteresowania podróżami na linii Gdańsk - Kaliningrad



Bilet na autobus na trasie Gdańsk - Kaliningrad kosztuje 170 zł. Mąż jednej z pasażerek, która od kilku lat podróżuje tą trasą, zwrócił uwagę na fakt, że obłożenie jest zdecydowanie większe niż w niedalekiej przeszłości.

- Jeszcze trzy lata temu na tej trasie kursował busik - opowiadał. - Dziś podstawiają normalne autobusy i czasem nachodzą nas obawy, czy dla wszystkich starczy miejsc.
Przewoźnik potwierdza, że w okresie letnim to obłożenie faktycznie było spore. Dziś nieco zmalało, więc dla chętnych nie powinno brakować miejsc.

- Obłożenie kursów w okresie marzec-czerwiec 2022 r. wynosiło w relacji z Gdańska do Kaliningradu i z powrotem około 60 proc., czyli po 30 pasażerów w jedną i w drugą stronę - informuje dział Przewozów, Sprzedaży i Marketingu PKS Gdańsk Sp. z o. o. - W okresie wakacyjnym lipiec-sierpień ruch był bardziej wzmożony, wynosząc około 95 proc. obłożenia, czyli po 45 osób.
Przewodnik potwierdził też, że na trasie Gdańsk - Kaliningrad podróżują w większości Rosjanie.

- Naszymi autobusami podróżowali generalnie w 70 proc. obywatele Rosji - informuje PKS Gdańsk Sp. z o. o. - Są to pracownicy pracujący w państwach Unii Europejskiej, studenci i obywatele Rosji mieszkający na co dzień na Zachodzie, którzy w Gdańsku przesiadali się na samolot. Część pasażerów, około 10 proc., stanowią obywatele Polski, których celem wyjazdu do Kaliningradu była przesiadka na samolot i wylot dalej w głąb Rosji lub powrót samolotem z Rosji. Pozostałe 20 proc. to są obywatele Białorusi i Ukrainy. Obecnie od 1 września 2022 r. obłożenie wynosi około 70 proc., co daje około 35 pasażerów.
Kursy do Kaliningradu i z powrotem odbywają się niemal codziennie. Linię obsługuje PKS Gdańsk. Kursy do Kaliningradu i z powrotem odbywają się niemal codziennie. Linię obsługuje PKS Gdańsk.

Dłuższa podróż do Kaliningradu niż z powrotem



Nie trzeba być matematycznym orłem, żeby zauważyć, że według rozkładu autobus z Kaliningradu do Gdańska jedzie trzy godziny dłużej, niż z Gdańska do Kaliningradu. Dlaczego?

- Na pokładzie autobusu są przeważnie osoby z rosyjskimi paszportami, więc Polacy chętnie ich z kraju wypuszczają, a Rosjanie przyjmują - tłumaczył Misza, który jeździ tą trasą regularnie. - W drodze powrotnej już tak kolorowo nie jest, bo o ile Rosjanie nie robią problemów, to polskie służby celne maglują nas strasznie. Kontrole są drobiazgowe i długie. Czasem stoimy na granicy kilka godzin.
Mimo tych niedogodności Misza stara się podróżować do Kaliningradu przynajmniej raz w miesiącu.

- Mam starszych, schorowanych rodziców - tłumaczy. - Nie mogę wrócić do Rosji, bo w Polsce mam rodzinę i pracę, dzieci mieszkają tu od urodzenia i chodzą do polskich szkół. Rodzice też nie chcą słyszeć o przeprowadzce, bo ich zdaniem starych drzew się nie przesadza. Bardzo wystraszyła mnie deklaracja Mariusza Kamińskiego, ministra MSWiA, że zaostrzy obywatelom Rosji ograniczenia wjazdu do Polski, bo w takiej sytuacji, jak ja, jest wiele osób. Sytuacja polityczna nie sprawi, że z rodziną, która została po tamtej stronie granicy, przestaną mnie łączyć więzy krwi i że przestanę czuć się za moich bliskich odpowiedzialny.

Jadą zobaczyć bliskich, póki jeszcze mogą



Deklaracje o zaostrzeniu Rosjanom ograniczenia wjazdu przeraziły nie tylko Miszę. Z podobnymi obawami zmagali się też inni pasażerowie środowego kursu do Kaliningradu.

- Mieszkam w Polsce od 45 lat, ale urodziłam się w Obwodzie Kaliningradzkim i tam do dziś mieszkają moi bliscy - opowiadała mi jedna z pasażerek. - Moi rodzice są już wiekowymi ludźmi i to być może ostatni moment, żeby móc się z nimi zobaczyć. Tym bardziej, że nie wiem, kiedy ponownie będę miała ku temu okazję. Nie byłam w Rosji od trzech lat, bo najpierw uniemożliwiła mi to pandemia, a w ostatnich miesiącach się bałam, bo sytuacja jest niepewna. No ale dłużej już zwyczajnie nie wytrzymam.
Inną pasażerkę do autobusu odprowadził mąż, Polak. Oboje byli pełni obaw.

- Żona leci aż na Syberię, więc kurs do Kaliningradu to tylko pierwszy etap podróży. Mam nadzieję, że obejdzie się bez większych opóźnień i uda się jej zdążyć na samolot - opowiadał przejęty. - Żona jedzie tylko na sześć dni, bo z powodu pracy, którą ma tu, w Gdańsku, na dłuższy urlop pozwolić sobie nie może. No ale nie widziała bliskich przez całe dwa lata, więc tęsknota wygrała.
Zarówno mój rozmówca, jak i jego żona, mieli świadomość tego, że na granicy kontrole przeprowadzane są bardzo drobiazgowo i o ile wjechać na terytorium Rosji jej obywatelom jest łatwo, z powrotem może być różnie...

- Żona ma rosyjski paszport, więc w drodze do Kaliningradu nie powinno być problemu. Jeśli chodzi o powrót, to ma przy sobie kartę stałego pobytu i akt ślubu. Mam nadzieję, że polskie służby celne nie będą robiły jej problemu z powrotem.
Z PKS Gdańsk można regularnie podróżować na trasie Gdańsk - Mińsk. Z linii tej korzystają głównie Białorusini, jadący w odwiedziny do swoich rodzin. Z PKS Gdańsk można regularnie podróżować na trasie Gdańsk - Mińsk. Z linii tej korzystają głównie Białorusini, jadący w odwiedziny do swoich rodzin.

Regularne kursy z Gdańska do Mińska



Drugą, po obywatelach Ukrainy, najliczniej reprezentowaną grupą, jeśli chodzi o osoby z innym obywatelstwem niż polskie, zamieszkujące terytorium naszego kraju, w 2021 r. byli Białorusini (16,6 proc.), których liczba w porównaniu do 2011 r. zwiększyła się niemal pięciokrotnie (z 3,8 tys. do 18,6 tys.) - źródło: Wstępne wyniki Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań, na dzień 31 marca 2021 r.

Obywatele Białorusi wybierają się w podróż do swojego ojczystego kraju w znacznej mierze z tych samych powodów, co wspomniani wcześniej Rosjanie - odwiedzają swoich bliskich bądź wyjeżdżają w celach turystycznych.

- Mam po babci przepiękną działkę rekreacyjną pod Mińskiem - opowiada Cyryl, mieszkający w Polsce od 25 lat. - Z rodzeństwem rozjechaliśmy się po świecie, ale raz w roku staramy się spotkać właśnie na tej działce, żeby razem spędzić choć trochę czasu i zacieśnić więzi rodzinne. Często jestem pytany przez polskich kolegów, czy się czegoś nie obawiam w związku z takimi wyjazdami. Odpowiadam im wtedy, że absolutnie nie boję się jeździć na Białoruś, bo życie w Mińsku i okolicy toczy się takim samym biegiem, jak życie w Polsce. Kilka dni temu wysłałem tam nawet autobusem żonę z dziećmi. Zresztą nie po raz pierwszy.
Autobusy na trasie Gdańsk - Mińsk kursują regularnie, zdarza się nawet, że dwa razy dziennie, a bilet kosztuje 180 zł. Kurs trwa do 15-16 godzin, ale że wyjazd ma miejsce w godzinach popołudniowych, większość podróży przypada na noc. Można ją więc przespać.

Miejsca

Opinie (247) ponad 50 zablokowanych

  • Rosjanie wracajcie do siebie (1)

    Rosja to wasz dom, a Putin to wasz Pan

    • 24 5

    • Za kulturalnie! Nie pójdą

      Oni znają tylko głos i jezyk swoich panów...paszoł won, w pi...du!

      • 6 3

  • Kaliningrad piekne miasto (15)

    no i sam Kalin mial wiele zaslug dlatego zostal patronem miasta do tego mili pomocni rosjanie - nie to co ukraincy pomagaja na kazdym kroku warto tez wybrac sie do rezerwatu kurskaja kosa czy jakos tak na granicy z litwa . to takie polaczenie naszego Helu z Leba niestety ceny troche wyzsze niz w gdansku w restauracjach ale za to ryby tansze ogolnie polecam , niestety polski nirzerzad nie chce dogadac sie z gubernatorem kaliningradziej oblasti

    • 27 180

    • Pomocni?

      W grabieży i morderstwach. Tfu

      • 55 14

    • Onuce już masz przygotowane?

      • 50 10

    • Skucha wielka - Kalinin (a nie Kalin) współwydał wyrok - rozkaz katyński (1)

      Jestem wykształconym Polakiem, to wiem. Ty jako Ruski (może i tam wykształcony) wiedzieć tego raczej nie możesz, tego u was nie uczą.

      • 67 3

      • Troll z polski sprzedał się za ruble ale historii już się nauczył. Oby on i cała jego rodzina wiadomo co. Ha tfu

        • 7 13

    • (1)

      Kalinigrad piękne miasto? Jeżeli Chylonia lub Meksyk są piękne to spoko, bo to miasto wygląda jak jedna wielka Chylonia z lat 90'

      • 53 4

      • Bylam turystycznie. Nie wroce nawet za doplata. Bleh...

        • 10 0

    • Chyba w podpisywaniu rozkazów mordowania polskich oficerów.

      • 36 0

    • Słaba prowokacja, ale jak widać sporo tych sterowanych telewizorem się nabrało :)

      • 20 2

    • A po co rozmawiać a gubernatorem? Niech zrobi referendum ws. przyłączenia obwodu do nas i po sprawie. Wówczas pogadamy, czy ma się asymilować, czy wypad z baru:)

      • 11 2

    • Najpierw naucz się poprawnej polszczyzny a następnie zasiadaj przed klawiaturą komputera

      Taka oto moja rada

      • 6 2

    • czy wy nie rozumiecie ironii??

      facet kpi sobie ,to oczywiste.
      Kaliningrad ma z pieknem niewiele wspolnego,a jego patron Kalinin to takie ma zaslugi dla Polakow ,ze podpisal rozkaz wymordowania polskich jencow wojennych.Region to glownie baza militarnia i postsowieckie dziadostwo.

      • 9 0

    • Misza, ty jeszcze nie w komisji mobilizacyjnej?

      • 1 0

    • Krolewiec z calym okregiem musi wrocic do Macierzy,do Polski. (1)

      • 3 1

      • powiem ci szczerze ,ze gdyby Polsce zaproponowano przylaczenie,to tylko pod warunkiem ,ze calosc ruskiej ludnosci deportowana mialaby byc do Rosji na ich koszt. Inaczej na nic nam to nie potrzebne. Watpliwej jakosci teren w srodku niczego.Slabe gleby,zero przemyslu,zdewastowana przez ruskich soldatow natura.

        • 2 0

    • To jedź tam i nie wracaj.

      • 0 0

  • Ciekawe, jaka "wziatku" dali towarzysze (3)

    Że reklamuje się linie autobusowe do I z państw terrorystycznych?

    • 18 4

    • (2)

      na czym polega terror w tych państwach?

      • 3 2

      • na otruwaniu ludzi (1)

        udajesz glupka?

        • 1 2

        • wiesz tyle ile zjesz - zacznij się interesować polityką globalną to zobaczysz kto każe Tobie tak myśleć

          • 0 0

  • Tfu!

    • 7 4

  • Az glupio i wstyd mi, Polakowi (1)

    Że jeszcze Polsce, znajdują się legalne portale, propagujące przyjaźń Polsko- ruską. Takie artykuły, poniżają wszystkich tych, którzy są przeciwni ruskiej dyktaturze, a do tego głaszczą i pieszczą opinie czytelników, żeby czasami nie obrazić bandytów i zwyrodnialcow. Tak, bandytów i zwyrodnialcow! Tak Rosję postrzega dzisiaj calu cywilizowany świat!

    • 22 11

    • Ruska dyktatura nas nie interesuje, to ich wewnętrzna sprawa, nas interesuje dyktatura w Polsce i o to się powinniśmy martwić

      działań Rosji nie popiera aktualnie mniejsza część świata i ilość ta zaczyna spadać

      • 5 5

  • Cezor! Ty jesteś Polakiem?

    Zaczynam wątpić, ale jeżeli tak, to usiądź w domu przed lustrem i spróbuj się zawstydzić. Wykonujesz rozkazy? ruski i hitlerowcy też tak siebie tłumaczyli. A gdzie zdrowy rozum?

    • 11 3

  • No to Misza ma prz... (1)

    Jak artykuł był pisany dziś/wczoraj to p. Misza już nie wróci busem ale co najwyżej zmieszany z piaskiem przez Ukrainę.

    • 6 0

    • jako gruz 200 wróci do matuszki raSSiji.

      • 1 3

  • Ani Rosjan, Ani Ukraincow

    jesli nie umieja szanowac wartosci.

    • 14 0

  • Dobrze byłoby przestać demonizować Rosjan jako ludzi (21)

    Choćby czytając powyższy artykuł łatwo pojąć, że to są normalni, dobrzy, uczciwi ludzie, a często bardziej pomocni i empatyczni niż się większości z nas zdaje. Nie dajmy się podzielić i wmówić sobie nienawiści do Rosjan. Za cudze grzechy obrywają Bogu ducha winni cywile i nigdy się z tym nie pogodzę. Znam wielu Rosjan, zdolnych, pracowitych, inteligentnych. Prawdę mówiąc lepiej mi się z nimi rozmawia niż z niejednym Polakiem.

    No ale do rzeczy. Nigdy nie byłem w Kaliningradzie. Nie miałem pojęcia, że jeździ taki autokar. Orientuje się ktoś ile można mieć bagażu w bagażniku i czy są jakieś problemy na granicy dla Polaków, gdy chcą coś przywieźć stamtąd? Jakiś VAT albo cło do zapłacenia? I nie chodzi o fajki lub alkohol. Raczej żywność i trochę artykułów przemysłowych.

    • 11 13

    • (4)

      Po wielu latach pracy na morzu z Rosjanami i Ukraińcami nie ma dla mnie żadnej różnicy między nimi.

      Różnica taka jak między mieszkańcem Gdańska, a mieszkańcem Krakowa.

      Dopiero po pięciu czterotygodniowych "kółkach" na statku offshore z 80 osobową załogą (+ projekt) dowiedziałem się, że jeden z zalogantów - Ukrainiec... jest Rosjaninem i mieszka w Rosji. Gdybym nie spojrzał na listę załogi to dalej myślałbym, że to Ukrainiec.

      Na kawie siedział zawsze ten Rosjanin razem z Ukraińcami z Odessy i mówił tym samym językiem co oni - rosyjskim.

      Gość z nie mojego działu, razem nie pracujemy, więc tyle co się mijamy i "Good morning" lub "Hi!"

      • 6 5

      • (2)

        No przecież mnóstwo Ukraińców to tak naprawdę Rosjanie. Pełno ich przyjechało, ludzie nie mają pojęcia, że oni po rosyjsku nawijają. Na tym cały wałek polega :)

        • 4 2

        • (1)

          Rosyjskie imiona, rosyjskie nazwiska, brak znajomości języka ukraińskiego, a rosyjski jest ich językiem ojczystym, którym posługują się na codzień.

          Mają paszporty ukraińskie, przyjechali z Ukrainy, więc każdy uważa ich za Ukraińców.

          A faktycznie przyjechała cała mieszanka ludzi z byłego ZSRR, zamieszkująca teren obecnej Ukrainy co widać z resztą z daleka po ich urodzie.

          • 2 1

          • Otóż to. Ale głupi lud wszystko kupi. I kupił.

            • 0 0

      • bzdura. mieszkaniec krakowa glosuje na komuniste i nacjonaliste

        gdyby adamowicz nie zszedl bylibysmy wrecz kopia korupcji w krakowie.

        • 2 1

    • (3)

      Nie ma żadnych problemów. Jedź, tam jest spoko. Nie wracaj.

      • 8 2

      • (2)

        Ale ja nie muszę tam jechać. Mam swoją ojczyznę. A szkalować porządnych Rosjan nie pozwolę i nie będę do tego ręki przykładał. To jest czysta, parszywa mowa nienawiści.

        • 5 6

        • tak samo masz (1)

          jak ten warszawiak wynajmujacy tu gdanskie mieszkania w formie krotkoterminowej.

          • 1 1

          • To są już tylko twoje chore interpretacje bo argumentów zabrakło. Banderowski mądralo, ty też masz swoją ojczyznę, więc wracaj do niej i przestań jątrzyć w Polsce.

            • 0 1

    • Przyjacielu (7)

      Jeśli nie będziemy na ich temat demonizować, to za parę lat powtórzy się taki 17.09.39 i Katyn2.0 bo wiesz "ludzie to może i dobrzy" tylko w pewnych okolicznościach wychodzi z nich to co najgorsze, zwłaszcza z nich, a nasz historia pokazuje to w jak najbardziej realnych i smutnych barwach. Więc, główna do góry ale rękę na cynglu trzeba trzymać.

      • 4 5

      • (6)

        Proponuję nie judzić bo to samo można o Niemcach powiedzieć. A nawet o Holendrach albo Szwedach. Otwieranie takiej puszki pandory to zwykła głupota. Od takich złych słów zaczęła się WW2 i jak taki mądry jesteś to powinieneś o tym wiedzieć. Czego ty chcesz od zwykłych ludzi w Rosji czy nawet od Białorusinów? Jest jakaś dziwna moda na kosę z nimi za wszelką cenę.

        • 3 5

        • ta kosa jest sprowokowana działaniami usa - mają swoich ludzi w krajach bałtyckich i starają się zniszczyć ład w naszym regionie (1)

          • 3 3

          • Dokładnie tak. A zaczęło się od majdanu, gdy zainstalowali swojego człowieka.

            • 0 0

        • Ile ty masz lat? (3)

          Od trzymania reki na pulsie i bycia uważnym nie zaczęła się ww2, byłeś kiedyś na wojnie? Widziałeś kiedyś co wojna robi ze zwykłych ludzi, których teraz bronisz? I czy ja wspomniałem o bialorusach? Czytaj ze zrozumieniem i dorośnij do sytuacji żebyś się nie obudził z ręką w nocniku. Jeśli pasuje tobie to co robią ci zwykli rozzjanie teraz na Ukrainie to więcej refleksji życzę.

          • 0 1

          • (2)

            Widać, że uprawiasz tu propagandę i przestań się już napinać bo bredzisz za kasę od banderowców. Wiem jak było przed wojną i prawidłowo normalny napisał, że zaczęło się od przepychanek słownych. Tacy jak ty robią teraz to samo i wciągają Polskę w wojnę.

            • 0 0

            • Propaganda? (1)

              Jak tak kochasz ruzkij mir, to jedź, tam jest teraz pobór, wyświadcz nam i im przysługę. Ich bohaterowie uciekają stadami, wcześniej wszędzie wieszając z na słupach.

              • 0 1

              • Dlaczego ktokolwiek miałby tam jechać? My mamy swój kraj. To raczej ty jedź na Ukrainę i walcz, a potem tam zostań, bohaterze w kablu. I przestań napuszczać ludzi w Polsce na zwykłych, niczemu nie winnych Rosjan. Dość już tej propagandy bo inaczej nie sposób to nazwać jak nieustannym, planowym antagonizowaniem ludzi.

                A jak tam pomniki Bandery? Stoją dalej?

                • 2 0

    • Koszmar (3)

      To nie Rosja wywołała tę wojnę . to czystki etniczne które były robione przez kolejne pro amerykańsko -chazarskie rządy Ukrainy.
      wojna trwa już osiem lat .
      Polecam zapoznać się z tym co zrobiono w Odessie 2 maja 2014 r
      Nie dajmy sobie prać mózgów i używajmy własnego rozumu.
      Ludzie zacznijcie myśleć i zacznijcie szukać wiadomości niezależnych od propagandy płynącej z mediów .
      Te wszystkie nakładane są by złamać narody EU i zrobić nowy ustrój - Niewolnictwo -
      Rosja sobie poradzi . A globaliści w tym czasie ograbią nas ze wszystkiego co nam jeszcze zostało i zredukuj

      • 5 5

      • pytam ludzi o co właściwie chodzi w konflikcie ukraińskim, dlaczego stało się to co się stało ale nikt nie potrafi mi

        co było przyczyną. odpowiadają za to, abym zobaczył w telewizji co Rosjanie robią na Ukrainie - tyle w temacie. żadnej wiedzy historycznej, żadnej innej wiedzy za wyjątkiem kłamstw z mediów

        • 3 4

      • To nie rosja (1)

        To amerykanie....widzę że przelew z kremla już wpadł na konto.

        • 0 0

        • A niby kto rozkręcił majdan i wsadził na prezydencki stolec tego cwaniaka, który ma miliony dolarów i wille na całym świecie z Kalifornią włącznie i który dąży do sprzedania Ukrainy zachodowi? Krasnoludki? Zacznij wreszcie czytać coś więcej niż mainstream to może zrozumiesz czyje służby za tym stały.

          • 0 0

  • Może ktoś podać ceny żywności z Brześcia i z Kaliningradu? (4)

    Jakieś tam chleby, masła, sery, jajka, kasza, wędliny, pepsi, itd.

    • 8 1

    • Tak to cel istnienia twojego ? (1)

      • 0 6

      • to ciekawa informacja bo podobno tam jest zamordyzm, bieda i braki wszystkiego. ci co wrócili z Białorusi są zaskoczeni jaka jest różnica w tym co mówią media do tego co zastali

        • 4 4

    • (1)

      Czy tam lepsze pieczywo, mniej przetworzona żywność?

      • 1 0

      • Tak.

        • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane