• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rejsy do Krakowa pod prąd

BG
5 kwietnia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 13:58 (5 kwietnia 2008)
Na dolnym odcinku trasy uczestnicy rejsów zobaczą śluzę w Przegalinie Na dolnym odcinku trasy uczestnicy rejsów zobaczą śluzę w Przegalinie

Pięć nowoczesnych jachtów motorowych rozpoczęło regularną żeglugę pasażerską na trasie Gdańsk - Kraków. Przedsięwzięcie, zainicjowane przez kilku zapaleńców, to kolejna próba reaktywowania turystycznych rejsów po Wiśle.



fot. www.zeglugawislana.pl fot. www.zeglugawislana.pl
Przy nabrzeżu Centralnego Muzeum Morskiego odbył się w piątek uroczysty chrzest jednej z jednostek mających obsługiwać nową Żeglugę Wiślaną, na trasie z Gdańska przez Warszawę do Krakowa.

- Moim celem jest udostępnienie zwykłym ludziom, wodniakom i tym, którzy nic wspólnego z wodą nie mieli, możliwości poznania najdłuższej z polskich rzek, prawie niezmąconej cywilizacją, ostatniej dużej dzikiej rzeki w Europie - mówi organizator przedsięwzięcia Łukasz Krajewski. - Wisła to dziś wspaniała lekcja historii. To także raj dla wędkarzy i amatorów kąpieli. Wbrew obiegowym opiniom, wiślana woda znakomicie nadaje się do kąpieli, a nawet mycia zębów. W oficjalnych publikacjach Instytut Ochrony Środowiska podaje, że połowa wód w Wiśle zalicza się do I klasy czystości, a tylko kilka procent jest w III klasie - najczęściej w rejonach dużych miast.

fot. www.zeglugawislana.pl fot. www.zeglugawislana.pl
Według organizatorów, którzy przyznają, że są zapaleńcami, nie mniej istotnym bodźcem do uruchomienia przedsięwzięcia, była ogólna niemoc i marazm związany z żeglugą śródlądową, a szczególnie pasażerską, w Polsce, której dziś w zasadzie już nie ma.

Wszystkie jachty to fabrycznie nowe jednostki. Żeby móc swobodnie poruszać się po Wiśle, mają bardzo małe zanurzenie, małą masę i odpowiednio dobrane silniki. Każda jednostka wyposażona jest w komplet osprzętu do turystyki. Nawet rowery. Organizatorzy dogadali się też z hotelami i polami namiotowymi na całym biegu rzeki. Koszt tygodniowego czarteru siedmioosobowego jachtu to 3 tys. zł. Szczegóły na
stronie internetowej
organizatora.
Gazeta WyborczaBG

Opinie (63) 4 zablokowane

  • Super sprawa-napewno wypali-tak trzymać!

    sam bym sie wybrał...

    • 0 0

  • 3 tysiace za rejs rozpierniczoną motorówą ???
    dziekuję !!!!!!

    • 0 0

  • informacja ze strony

    "Trasa została podzielona na 4 odcinki po ok. 200 km każdy. Pokonanie jednego odcinka zajmuje 7 dni"
    czyli taki rejs to nie 3000 tylko 12 000 :)

    • 0 0

  • udostępnienie zwykłym ludziom, wodniakom i tym, którzy nic wspólnego z wodą nie mieli, (1)

    To mój patent i stopień sternika jest nieważny i niepotrzebny? - skoro każdy może??
    Musze sprawdzić, co się zmieniło w przepisach, itd.

    • 0 0

    • Typowe myślenie komucha.

      Typowe myślenie komucha. JA mam papier, a inni nie! Bez papierka nie wolno się na własną odpowiedzialność nawet odesr... I jeszcze powie, że to dla dobra i bezpieczeństwa wszystkich. Wyprany mózg komuną.

      • 0 0

  • pomysł fajny ale utopijny

    i ciekawe skad dane ze Wisła jest taka czysta ? To przecież ściek !

    • 0 0

  • bardzo przyzwoita oferta
    7 osób to za dużo, powiedzmy, że 5 i niech każdą ten tydzień kosztuje 1000 za jacht, drugi 1000 koszty obsługi, to jest 2000 za wynajem jachtu na 7 dni
    w sopocie kwatera w sezonie 250 doba, a jak sie znajdzie dla 5 osób, to i 300 czyli za tydzień 2100, rachunek jest prosty
    zamiast zamiatać monciak góra-dół wdychając nerwowo zapach czosnku baraniny i starego oleju, rejs jak sie patrzy:-)
    we wdzydzach wynajecie omegi na dobe w 1974 wynosiło 100 zetów, se policzcie:-)

    • 0 0

  • Brawo! Mówmy o tym głośno!!! (2)

    Przykro mi bardzo, że problemem muszą zajmować się zykli ludzie, często nie kompetentni, a władze (z małej litery) nie mają nawet pojęcia czym zawiadują i co tutaj kiedyś się działo.
    Jak wynika z komentarzy do artykułu, nikt nie wie co się dzieje,co się działo, a co dziać się powinno.
    Chciałbym przypomnieć, że w ostatnich czasach, turystyką na Wiśle, zajmowali się nasi sąsiedzi, o czym powinny wiedzieć i widzieć, władze Gdańska, z panem prezydentem Adamowiczem na czelele, no i nasi młodzi zapaleńcy, którzy "tanio" wybierają się na Teneryfę, choć pewnie nawet nie wiedzą, gdzie ona jest.
    Otóż chciałbym uprzejmie donieść, że od kilku lat po Wiśle pływają do Warszawy, statki pod banderą niemiecką, wożąc za cięzkie pieniądze, forsiastych emerytów z za Odry, statkiem o polsko brzmiącej nazwie "Frederyk Chopin", I ostatno zarejestrowanym w Szczecinie, statkiem "Polonaise", o długości 83,03 m, szerolości 9,64 m i zabierającego na pokład 99 pasażerów w warunkach "Lux". Niedowiarkom mogę wysłać zdjęcia. Cumują przy ulicy Wartkiej, a zimowały zazwyczaj przy ul.Wiosny Ludów lub przy ul. Na stępce.
    Za czasów PRL'u, niezdarne "komuchy" eksploatowały na tej trasie, piękne boczno kołowce, przez naszych "wodzów" potopione w różnch miejscac Wisły i jej dopływów, zostały jednak wydobyte, odrestaurowane przez miłośników wypoczynku na wodzie i pływają po różnych rzekach i jeziorach Europy, starannie omijając Polskę w którj można znów ulec zatopieniu. Te statki (parowce" to s/s "Dzierżyński" i s/s "Traugutt", reszty nazw nie pamiętam, a było ich więcej.
    Z portu w Gdańsku, przy Zielonej Bramie, odpływały statki do Elbląga, Malborka, Krynicy Morskiej a nawet do Szczecina i na Morze Śródziemne, o ile sobie przypominam były to s/s"Żuraw", s/s Karol Wójcik" no słynny m/s "Mazowsze", była też s/s "Panna Wodna" i jeszcze kilka innych.
    Przezd wojną z polskich statków zawijała tu s/s "Carmen" z Towarzystwa Żeglugowego "Vistula" z Warszawy i wiele statków niemieckich. To co dzisiaj z szumem, po wielu, wielu latach uruchomiono pod hasłem "tramwaje wodne" na Hel, przed wojną realizowały parowce s/s "Jadwiga", s/s "Wanda", s/s "Zofia" oraz duże wycieczkowe s/s "Gdynia" i s/s "Gdańsk", pływając na trasach do zapomnianej dziś Jastarni i "nowo odkrytego" Helu.
    Nie wiem, czy nasze władze wiedzą, że na plażę można było pływać statkiem do Stogów, Westerplatte , Brzeżna i Świbna. Odsyłam do opisów w wykonaniu Pana Premiera Donalda Tuska, patrz "Był sobie Gdańsk"! A no był, panie prezydencie, znane, portowe, hanseatyckie miast Gdańsk, kiedyś Danzig!?
    Były nawet próby wskrzeszenia niektórych zwyczajów żeglugi gdańskiej, był polski armator który uruchomił dwa bocznokołowce, m/s "Pomeranka" i m/s "Jagienka", ale urzędnicy pana Prezydenta, rozprawili się ze śmiałkiem i stateczki pływają po Wiśle i Warcie, u nas się nie opłacało!? W Chmielnie i na jeziorach Ostrzyckim i Zarnowieckim, stateczki pływają, ale w starym portowym mieście Gdańsku - Nie!!!

    • 1 0

    • człowieku ale o co Ci chodzi?

      Jak Ci pomóc, czy to źle ze pływają, chcesz zeby przestali pływać?

      • 0 0

    • Ci co wybierają się na Teneryfę

      byli już na wszystkich kontynentach i raczej wiedzą gdzie ona jest z racji wykonywanego zawodu.

      • 0 0

  • (2)

    łał to ich forum na stronce jest boskie hi hi hi ciekawe kto tam jest kapitanem,

    • 0 0

    • ten co się pręży

      • 0 0

    • Ja chce na kapitana

      ile kosztuje dowództwo na jachcie?????

      • 0 0

  • Prezydent Adamowicz (PO) patrzy w górę (1)

    i nie lubi wody, ani słonej ani słodkiej.
    Chyba już się wypalił.

    • 0 0

    • Za to lubi wodę ognistą.

      • 0 0

  • Forum na ich stronce jest po prostu niesamowite :))))

    Popłakałem sie ze śmiechu :)))))

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane