• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Reklama na tramwaju za reklamy w gazecie

Redakcja
12 sierpnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Tramwaj z reklamą "Polski Dziennika Bałtyckiego" wyjechał na gdańskie torowiska na początku czerwca. Redakcja rozliczy się z tej powierzchni reklamowej emisją ogłoszeń Urzędu Miasta. Tramwaj z reklamą "Polski Dziennika Bałtyckiego" wyjechał na gdańskie torowiska na początku czerwca. Redakcja rozliczy się z tej powierzchni reklamowej emisją ogłoszeń Urzędu Miasta.

W czerwcu w naszym portalu ukazał się artykuł pt. "Oklejony tramwaj w prezencie od miasta", w którym na podstawie uzyskanych od urzędników informacji poinformowaliśmy o reklamie na tramwaju, jaką od miasta miał dostać za darmo wydawca "Polski Dziennika Bałtyckiego". Dopiero po naszej publikacji zaczęły do nas docierać informacje, że obie strony rozliczyły się w barterze.



Fragment umowy między Urzędem Miejskim w Gdańsku a "Polską Dziennikiem Bałtyckim" dotyczących wyceny wzajemnych świadczeń i rabatów. Fragment umowy między Urzędem Miejskim w Gdańsku a "Polską Dziennikiem Bałtyckim" dotyczących wyceny wzajemnych świadczeń i rabatów.
Zbierając materiał do artykułu, z dwóch źródeł otrzymaliśmy informacje, że wspomniana reklama ma charakter wyjątkowy i że została udostępniona za darmo.

Rzecznik ZKM Krzysztof Wojtkiewicz drogą elektroniczną poinformował nas, iż spółka angażuje się w życie Gdańska, między innymi poprzez "nieodpłatne użyczenie powierzchni reklamowych pojazdu do promowania przedsięwzięć o istotnym znaczeniu dla społeczności lokalnej". Dodał, że "dotyczy to tramwajów Lechii Gdańsk, Dziennika Bałtyckiego oraz Gdańsk Europejską Stolicą Kultury 2016".

Również od zastępcy prezydenta Macieja Lisickiego (którego podpis jest na umowie między miastem, a wydawcą "Polski Dziennika Bałtyckiego") otrzymaliśmy informację, że ze względu na obchodzoną rocznicę powstania gazety, tramwaj, jako nośnik reklamy, został udostępniony na zasadach innych, niż komercyjne.

O komentarz poprosiliśmy też wydawcę "Polski Dziennika Bałtyckiego". Na odpowiedź czekaliśmy trzy dni robocze. Nie dawała ona jasnej odpowiedzi na zadane przez nas pytania o charakter umowy z miastem.

Dopiero po publikacji artykułu okazało się, że obie strony zawarły umowę barterową - jej fragment publikujemy powyżej.

Z umowy wynika, że za reklamę na tramwaju wydawca "Polski Dziennika Bałtyckiego" zapłaci barterem (wymiana świadczeń). W zamian za oklejenie tramwaju reklamą gazety na okres 6 miesięcy, na łamach trójmiejskiego wydania "Polski Dziennika Bałtyckiego" ukaże się w sumie 167 modułów reklamowych miasta. Obie strony wyceniły tę usługę na 25 tys. zł netto plus VAT, a po udzielonym sobie rabacie na 12,5 tys. zł plus VAT.

Przepraszamy naszych czytelników za wprowadzenie ich w błąd, a obie strony umowy za zamieszczenie nieprawdziwych informacji, że za reklamę na tramwaju gazeta nie musiała płacić.

Sprostowanie do artykułu pt. "Tramwaj Dziennika Bałtyckiego"
Redakcja

Opinie (58) 5 zablokowanych

  • lechia była fajna

    ale długo nie pojezdziła

    • 0 0

  • Ale ściemniają.... Coraz gorzej im to wychodzi a my WIDZIMY

    co się dzieje. Kontrole w ZKM ? HA, HA, Ha, Ha, !!!!!!!! W to też mamy uwierzyć ?????????

    • 3 2

  • Skoro dopiero teraz przesłano do redakcji kopię umowy wraz z żądaniem sprostowania, to czemu od razu nie ujawnili umowy? Dlaczego tak mataczyli? Oj śmierdzi mi tu mocno, gorzej niż w porannym tramwaju do stoczni.

    • 2 3

  • nie ma za co przepraszać

    Lubię DB i nie oburza mnie, że dostał za darmo (ani za półdarmo) reklamę, ale w tej sytuacji moim zdaniem Trójmiasto.pl nie ma za co przepraszać. Bo zamieszanie wynikło w wyniku niejasnych odpowiedzi ze strony miasta i gazety, a nie z winy niedopatrzenia dziennikarza.

    • 3 3

  • TRAMWAJ W MARIHUANE

    NIECH OKLEJĄ TRAMWAJ W MARIHUANE

    • 3 0

  • To może być łamanie prawa... (1)

    Jeżeli jestem pasażerem, i płacę za bilet to płacę też za to, że pojazd ma okna. Ona czyste i bez okejenia. Definicja okna jest jaka jest. Jeżeli pasażerowie nie mają okna bilet powienien być daromowy.

    • 8 0

    • okno...

      a jaka jest definicja okna? poza tym który punkt którego regulaminu mówi, że jako pasażer płacisz też za to, że pojazd ma okna (nie mówiąc już o oknach czystych i bez reklam)?

      • 0 0

  • moeje uznanie

    za te przeprosiny

    • 2 1

  • Oklejone okna

    Oklejone okna powodują tylko zamęt. Okno jest po to, aby można było zobaczyć gdzie się obecnie znajduesz, jadąc środkiem transportu.
    Biedni turyści.

    • 11 1

  • Czemu sądzę ,że ktoś nas-mieszkańców , znów wali w rogi ??

    Jak Adamkowicz coś załatwi ,to na pewno sobie mieszkanko........

    • 4 1

  • a co mnie to obchodzi (1)

    ładniejszy kolorowy z reklamami niż zardzewiały.ale szyby mogli zostawić.Faktycznie wieczorem gówno widać.

    • 3 0

    • Ale nie zakleili zardzewiałego, tylko dopiero co wyremontowany.

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane