• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Reklama to nie przestępstwo

on, PAP
2 listopada 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat PO (tęga) w Sejmiku
Prezydent Paweł Adamowicz ma powody do radości, ponieważ prokuratura uznała, że opłacenie jego reklamy w Dzienniku Bałtyckim przez Urząd Miejski nie było przestępstwem. Prezydent Paweł Adamowicz ma powody do radości, ponieważ prokuratura uznała, że opłacenie jego reklamy w Dzienniku Bałtyckim przez Urząd Miejski nie było przestępstwem.
Kazimierz Koralewski, szef kampanii wyborczej Andrzeja Jaworskiego przekonywał, że na publikacji reklamy skorzystał tylko Paweł Adamowicz. Kazimierz Koralewski, szef kampanii wyborczej Andrzeja Jaworskiego przekonywał, że na publikacji reklamy skorzystał tylko Paweł Adamowicz.
Gdańska prokuratura rejonowa odmówiła wszczęcia śledztwa ws. rzekomego przywłaszczenia publicznych pieniędzy przez prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza (PO). Doniesienie w tej sprawie złożył radny PiS zarzucając prezydentowi publikację ogłoszenia wyborczego w prasie za miejskie pieniądze.

Szefowa prokuratury rejonowej Gdańsk-Śródmieście Renata Klonowska poinformowała, że odmówiono wszczęcia postępowania, bowiem nie dopatrzono się działań o charakterze przestępczym ze strony urzędników.

Prokuratura przed podjęciem decyzji badała dokumenty z Urzędu Miejskiego w Gdańsku i doniesienie radnego PiS Kazimierza Koralewskiego, obecnego szefa sztabu kandydata PiS na prezydenta Gdańska, Andrzeja Jaworskiego.

Koralewski zapowiedział, że będzie szukał możliwości zażalenia się na tę decyzję. Nie chcąc komentować postanowienia prokuratury, ocenił, że doszło do niebezpiecznego precedensu.

- We wszystkich gminach władza będzie wiedziała jak prowadzić kampanię wyborczą - dodał.

Koralewski zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Adamowicza i urzędników magistratu złożył 11 października. Dowodził w nim, że ogłoszenie opublikowane w jednej z gazet opłacone przez magistrat pt. "W jaki sposób pomagam Stoczni Gdańskiej" było ogłoszeniem wyborczym Adamowicza. W jego opinii, korzyść z wydania przez urząd 17 tys. zł na ogłoszenie odniósł wyłącznie Adamowicz.

- To mógł być zwykły komunikat, a ogłoszenie było z pompą, droższego już nie mogło być. I to poszło z kasy publicznej, kiedy jest kampania wyborcza. Za pieniądze publiczne prezydent robi kampanię wyborczą. Uważam, że przywłaszczył te pieniądze - powiedział wtedy Koralewski.

Adamowicz odpierał zarzuty radnego PiS. W wydanym wówczas oświadczeniu wyjaśnił, dlaczego opublikował ogłoszenie. Napisał, że w ostatnim czasie pod adresem władz miasta Gdańska padło szereg nieprawdziwych zarzutów o rzekomym braku pomocy dla Stoczni Gdańsk i dlatego zwołał konferencję prasową.

- Ponieważ artykuły prasowe, które ukazały się w następstwie konferencji nie przedstawiały rzeczywistego zaangażowania władz Gdańska na rzecz Stoczni, a gdańszczanie nie mogli wyrobić sobie w tym aspekcie opinii, podjąłem decyzję o publikacji ogłoszenia - zaznaczał Adamowicz.

Jego zdaniem, zarzuty o finansowanie kampanii wyborczej z publicznych pieniędzy są absurdalne.

- Nikt nie może odmówić urzędującemu prezydentowi półmilionowego miasta, prawa do komunikowania się z mieszkańcami dla wyjaśnienia zarzutów stawianych władzom miasta - stwierdził.
on, PAP

Zobacz także

Opinie (169) ponad 50 zablokowanych

  • oliwa zawsze sprawiedliwa

    Chciałby zobaczyć mine Kurskiego i jego moherowego pieska Koralewskiego

    • 0 0

  • no i pięknie

    Adaś za miejskie pieniądze zrobił sobie kampanię wyborczą. Może przestępstwa w tym nie ma, ale niesmak pozostaje, a wyborcy na szczęscie mogą wybierać wg swojego sumienia i własnej oceny.

    • 0 0

  • Pamiętajcie, głosując na PIS, głosujecie na Samoobronę i LPR!!!!

    Takie niestety są uroki nowej pisowskiej ordynacji :(

    • 0 0

  • Nieładnie panie Pawle.

    Jak biedak ukradnie bułkę, idzie do więzienia.
    Jak cwaniak 17 kawałków, to prokurator nie widzi przestępstwa.

    "Komunikacja z mieszkańcami..." to dobre :)

    • 0 0

  • Adamowicz bierze przykład z najlepszych.

    Przypomnijcie sobie prezia Kaczyńskiego i jego broszurę o sukcesach miasta Warszawa wydaną podczas kampanii prezydenckiej. Sytuacja podobna, tylko u Kaczyńskiego chodziło o znacznie większą kasę.

    • 0 0

  • DYMISJA ADAMOWICZ

    KOŃCZ WAŚĆ WSTYDU OSZCZĘDŹ

    • 0 0

  • raport fundacji im.S.Batorego

    Prezydent Gdańska zrealizował 12 obietnic wyborczych


    Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz złożył 24 obietnice wyborcze w 2002 roku, w pełni wywiązał się z 12, a 8 jest w trakcie realizacji - tak wynika z raportu Fundacji im. S. Batorego.

    Na swoim koncie, po stronie plusów w dziedzinie bezpieczeństwa umieścił takie działania, jak rozbudowa systemu monitoringu wizyjnego, na które Gdańsk wydał 5 mln zł. A także - opracowanie z policją i rodzicami programu monitorowania szkół, wykupienie w policji dodatkowego czasu patrolowania miejscowości gminy Gdańsk, realizację budowy rond bezkolizyjnych w różnych częściach miast, spowolnienie ruchu przy szkołach, zainstalowanie fotoradarów. Te działania miały sprawić, że gdańszczanie będą czuli się bezpieczniej w domu, szkole i mieście.

    REKLAMA Czytaj dalej

    W dziedzinie edukacji, prezydent może się pochwalić większymi sukcesami, bo na 6 złożonych obietnic, całkowicie zrealizował 5. Wybudował m.in. gminazjum w Osowej za 16,5 mln zł, dofinansował z budżetu miasta naukę języków obcych w szkołach, zajęcia logopedyczne i kółka zainteresowań dla dzieci. Powstał program "Szkoła z klasą", rozszerzono maturę międzynarodową w III LO itd.

    Z zakresu ochrony środowiska, zrealizowano za rządów P. Adamowicza tylko dwie - i to zaledwie częściowo - obietnice wyborcze z 2002 roku. W raporcie wymienia się: budowę ścieżek rowerowych w różnych częściach miasta i budowę spalarni śmieci. Z zaplanowanych na cele ekologi 99 mln zł, miasto wydało tylko 439 tys. zł.

    Podobnie rzecz ma się z kulturą, pomocą społeczną, walką z bezrobociem, rozwojem przedsiębiorczości. W tych dziedzinach Gdańsk - jak wynika z raportu - chyba nie może się poszczycić spektakularnymi sukcesami. To, co określone zostało jako "współdziałanie", "nawiązanie współpracy" czy "stwarzanie warunków do aktywizacji" bardziej wskazuje na normalne, standardowe funkcjonowanie administracji samorządowej niż na sukcesy wyborcze prezydenta miasta. (ap)

    • 0 0

  • i tak swiety nie jest, to developer mu dal nagrode na lastadii ??

    obiektywnie patrzac na uklad gdanski to duzo zrobil :)

    • 0 0

  • Jak widzę na plakatach Pana Jaworskiego to mi się nóż w kieszeni otwiera brrrrr.

    • 0 0

  • kampania PiS

    Co to jest 17 tys Adamowicza. Pikuś. Jaworski oddal z nieswojej kieszeni 1 mln zl na sluzbe zdrowia. Tym powinna zajac sie prokuratura i conajmniej CBŚ!!!
    www.energa.pl

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane