• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rekordowa liczba mieszkańców Gdańska: ponad 470 tys.

Krzysztof Koprowski
23 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Jeszcze nigdy w historii Gdańska nie zamieszkiwało tak wielu mieszkańców. Według Głównego Urzędu Statystycznego na koniec 2019 r. było to 470 907 osób. Zdjęcie przedstawia wspólne zdjęcie gdańszczan wykonane 11 listopada 2018 r. Jeszcze nigdy w historii Gdańska nie zamieszkiwało tak wielu mieszkańców. Według Głównego Urzędu Statystycznego na koniec 2019 r. było to 470 907 osób. Zdjęcie przedstawia wspólne zdjęcie gdańszczan wykonane 11 listopada 2018 r.

Jeszcze nigdy w historii Gdańsk nie mógł pochwalić się tak dużą liczbą mieszkańców. Na koniec 2019 r. mieszkało w nim dokładnie 470 907 osób. Niewielki wzrost odnotowano też w Gdyni, zaś Sopot kolejny rok z rzędu zakończył z mniejszą liczbą mieszkańców. Całe Trójmiasto łącznie zyskuje.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Czy mieszkasz na stałe w swoim rodzinnym mieście?

Urząd Statystyczny w Gdańsku opublikował właśnie podstawowe dane demograficzne dla województwa pomorskiego na stan 31 grudnia 2019 r.:

Demografia Pomorza

  • ludność województwa wynosi 2 343 928 osób (wzrost o 0,4 proc. w stosunku do 2018 r.),
  • urodzenia żywe (26 041) dominują nad zgonami (22 450),
  • mediana wieku mężczyzn wyniosła 38,7 lat, zaś kobiet - 41,3 lat,
  • współczynnik feminizacji, czyli liczba kobiet na stu mężczyzn, wyniósł 105.
  • w wieku przedprodukcyjnym (0-17 l) jest 19,7 proc. populacji, w produkcyjnym (mężcz. 18-64 l, kob. 18-59 l) - 59,8 proc., zaś poprodukcyjnym - 20,5 proc.


Dane demograficzne ludności Pomorza przygotowane i opracowane przez Pomorski Ośrodek Badań Regionalnych dla Urzędu Statystycznego w Gdańsku. Dane demograficzne ludności Pomorza przygotowane i opracowane przez Pomorski Ośrodek Badań Regionalnych dla Urzędu Statystycznego w Gdańsku.

Gdańsk najludniejszy w historii



Dla Gdańska ubiegły rok zamknął się z rekordową liczbą mieszkańców, której nigdy wcześniej nie odnotowano w żadnych pomiarach statystycznych - 470 907 osób. W stosunku do 31 grudnia 2018 r. oznacza to wzrost o 4 276 osób.

Dotychczas największą liczbę mieszkańców odnotowano w 1987 r. - 469 053. Należy jednak dodać, że spis powszechny wykonany rok później wykazał 464 058 osób, a więc dane z 1987 r. mogą być nieco przeszacowane.

Najbliższy spis powszechny dla całego kraju, który może zweryfikować bieżące rekordowe wyniki Gdańska, odbędzie się w przyszłym roku, zaś ostatni spis wykonano w 2011 r.

- Gdańsk to niezwykłe miejsce na ziemi, z bogatą historią, piękna architekturą i wyjątkowymi mieszkańcami. W naszym mieście dobrze się mieszka, wypoczywa, ale także uczy i pracuje. To potwierdzają kolejne rankingi jakości życia, ale tym najważniejszym rankingiem są twarde dane GUS - komentuje dane Aleksandra Dulkiewicz, prezydent miasta. - Bogata oferta miejsc pracy, atrakcyjne uczelnie, piękne, nowoczesne przestrzenie parkowo-rekreacyjne są równie ważne co nasza polityka otwartości i solidarności społecznej. O tej serdeczności i życzliwości przekonujemy się szczególnie teraz, w trudnym czasie walki z koronowirusem. Akcje wzajemnej pomocy, charytatywne zbiórki i odpowiedzialność za drugiego człowieka najlepiej oddają ducha naszych mieszkańców.
Dane demograficzne ludności Pomorza przygotowane i opracowane przez Pomorski Ośrodek Badań Regionalnych dla Urzędu Statystycznego w Gdańsku. Dane demograficzne ludności Pomorza przygotowane i opracowane przez Pomorski Ośrodek Badań Regionalnych dla Urzędu Statystycznego w Gdańsku.

Gdynia także rośnie: 246 348 mieszkańców



Gdynia ubiegły rok pod względem demograficznym zakończyła na symbolicznym plusie. Miasto to zamieszkiwało 246 348 osób, czyli o 39 osób więcej niż przed rokiem.

Dodajmy, że jest to i tak lepszy wynik niż bilans lat 2017-2018, kiedy to liczba mieszkańców zwiększyła się o trzy osoby.

Rekordową liczbę mieszkańców w Gdyni odnotowano w 1998 r. - 253 521.

Sopot minimalnie mniejszy: 35 719 mieszkańców



Sopot to miasto, które w Trójmieście od lat traci największą liczbę mieszkańców. Z danych GUS w ostatni dzień 2019 r. w kurorcie mieszkało 35 719 osób. Rok wcześniej liczba mieszkańców wynosiła 36 046 (327 osób więcej).

Dla Sopotu rekordowy pod względem populacji był rok 1977 r., kiedy to odnotowano aż 54 539 mieszkańców.

Dla porównania najmniejsza liczba mieszkańców w powojennej historii kurortu została odnotowana w 1946 r. - ok. 26,9 tys. osób, przy czym już dziewięć lat później udało się przekroczyć poziom 40 tys. mieszkańców.

Trójmiasto coraz większe: 752 974 mieszkańców



Po zsumowaniu wyników dla Gdańska, Sopotu i Gdyni w ostatni dzień ubiegłego roku Trójmiasto zamieszkiwały 752 974 osoby, czyli 3 988 więcej niż na koniec 2018 r.

Liczba mieszkańców Trójmiasta od dwóch dekad utrzymuje się na zbliżonym poziomie. Wprawdzie w 2009 r. w Trójmieście odnotowano o blisko 10 tys. mniej mieszkańców niż na koniec 2019 r. - 743 338, ale w 1999 r. liczba mieszkańców była jeszcze większa niż obecnie - 755 052 (w tym Gdańsk - 458 435; Gdynia - 254 034; Sopot - 42 583).
Dane demograficzne ludności Pomorza przygotowane i opracowane przez Pomorski Ośrodek Badań Regionalnych dla Urzędu Statystycznego w Gdańsku. Dane demograficzne ludności Pomorza przygotowane i opracowane przez Pomorski Ośrodek Badań Regionalnych dla Urzędu Statystycznego w Gdańsku.

Opinie (432) ponad 50 zablokowanych

  • Gdynia - Moje Miasto.

    • 1 8

  • Podatki

    Co z tego jak nie doprowadzają tutaj podatków. Znam pełno takich kozaków

    • 9 0

  • Nie no pięknie, brawo za artykuł (1)

    Ból d*py tzw. dumnych-bo-rodowitych za 5.. 4.. o nieee zaczęli jeszcze szybciej niż zwykle... Biada każdemu kto nie ma ciągłości aktów urodzenia na tej ziemi przez wszystkie pokolenia wstecz w ostatnich kilku tysiącleciach...

    • 7 6

    • Najbardziej wkurza ujadanie przyjezdnych, że im się w zasadzie nie podoba, u nich lepiej, to po uj przyjeżdżają?

      • 3 2

  • 582 tysiące mieszkają w Gdańsku według europejskiego urzędu statystycznego.

    • 4 6

  • (1)

    Poznań ma 535.000 ,a Gdańsk 471.000 ? To są w naszym zasięgu .

    Poza tym Poznań i Gdańsk mają podobną powierzchnię : 261 km kwadratowych Poznań i Gdańsk 265,50 km kwadratowych ( jak ktoś wie jak napisać km kwadratowe odpowiednim do tego znakiem na klawiaturze niech da znać ......)

    • 9 4

    • 3434

      to się doucz dzbanie .

      P.s Poznań jest poprostu lepszy w każdej dziedzinie życia od Gdańska , nie tylko pod względem piłkarskim .

      • 1 1

  • co za dużo to nie zdrowo. znacie to ?? (1)

    za dużo ludzi. wolałbym jakby Gdańsk miał ze 100 000 mniej. Po co komu ten tłok w sklepach na ulicach na chodnikach. mieszkania sobie komfortowego nie można kupić bo ceny jak z kosmosu a co dopiero o domku w mieście pomarzyć. no ale nic dla władz miejskich to liczy się kasa z podatków a ta tym większa im więcej osób

    • 13 5

    • ceny mieszkań szaleją

      • 0 0

  • (2)

    cofnijmy się o jakieś 20-30 lat, Gdańsk po upadku Stoczni, wrogim przejęcie przez komuchów Banku Gdańskiego, mimo wielkiego potencjału, był bez koncepcji rozwoju, w którą pójść stronę, zabiedzony, dresiarski, niedoinwestowany, bo jako największy ośrodek opozycji i reakcji był gnębiony przez komunistów, z mega przestępczością, pamiętacie ,, akcje'' na turystów z Niemiec, jak jumano kamery, aparaty, wyrywano torebki, kradzieże aut, w tym byliśmy niestety wtedy ,, potęgą'' , dla samego Nikosia pracowało wówczas 200 złodzieji samochodów, drugie tyle Wozaków, trzecie tyle zaprzyjaźnionych warsztatów i innych ,, usług około motoryzacyjnych'', dla Trójmiejskiej gastronomii to były już wtedy złote czasy, nie było jeszcze, albo dopiero raczkowały inne używki, wszyscy pili na potęgę, weekend trwał cały tydzień, nie tylko latem, taka ,, firma'' Nikosia zapewniała dostatni byt paru tysiącom rodzin / tak jakby dzisiaj zainwestował tu i zrobił swoją siedzibę na Europę jakiś Microsoft, Aramco czy Hewlett Packard/, ale większość ludzi było po prostu biednych, tak na dobre zaczęło się to zmieniać po wejściu do Unii, ale motorem napędowym do prawdziwych zmian była decyzja o przyznaniu Polsce Mistrzostw Europy w bodajże 2007 roku, to był kamień milowy, wtedy ruszyła lawina inwestycji, Gdańsk skorzystał na tym ogromnie, sama impreza była ze wszechmiar udana, ale prawdziwe jej owoce przyszły na czas po ME, to już był efekt kuli śnieżnej, dynamicznie rozwijająca się turystyka, pociągnęła w górę nie tylko hotelarstwo i gastronomię, deweloperka , budowa rocznie po 6-7 tysięcy nowych mieszkań rocznie , pnące się w górę biurowce, szybki rozwój gospodarczy a za nim rynku pracy, nowi mieszkańcy, mnóstwo przybyszy z zagranicy, którzy zobaczyli i docenili to miejsce i chcą tu wracać, pracować, mieszkać, odpoczywać, po prostu żyć, wiadomo co się teraz dzieje na świecie, ale jestem jakoś spokojny o Gdańsk, to miejsce ma przyszłość!!!

    • 19 6

    • Ja jestem niespokojny

      o przyszłość planety. I nie myślę tu o koronawirusie. To jest nic w porównaniu do tego co nas czeka. Przepowiedziane

      • 0 0

    • Sloganami rzucasz populisto

      • 0 1

  • 105 kobiet na 100 mężczyzn

    A ja mam dwóch haha. Dlatego singielki mają takie "paracie".

    • 11 0

  • ooo...znalazłem siebie na fotce

    • 0 6

  • liczy się jakość a nie ilość

    • 3 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane