- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (389 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (232 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (129 opinii)
- 4 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (46 opinii)
- 5 Piłeś? Nie włamuj się do auta (33 opinie)
- 6 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (55 opinii)
Relikty kościoła i cmentarza na działce, gdzie wycięto drzewa
Relikty kościoła pod wezwaniem Wszystkich Bożych Aniołów oraz pobliskiego cmentarza odkryto na terenie działki w parku Steffensów , gdzie w sobotę dokonano nielegalnej wycinki drzew. Równolegle trwają tam prace archeologiczne, których efekty mogą mieć wpływ na termin realizacji i kształt planowanej inwestycji. Nowe zdjęcia odkryć na terenie kupionym przez dewelopera opublikował pomorski wojewódzki konserwator zabytków.
Na działce odkryto bowiem cenne relikty dawnego kościoła i cmentarza. Toczy się też procedura wpisania parku do rejestru zabytków, co w obecnej sytuacji może się wydłużyć.
Niewykluczone też, że w związku z odkryciami archeologicznymi inwestor będzie musiał zmienić plany i uzgodnić zmiany w projekcie z konserwatorem.
A to potrwa.
Przypomnijmy: Deweloper o amerykańskim kapitale kupił od miasta działkę w parku za blisko 8 mln zł w 2017 r. Zapowiadał wybudowanie tam prywatnego, czteropiętrowego akademika i małego biurowca.
Czytaj więcej: Akademik i biurowiec w parku za pomnikiem Czołgistów
Wszystko miało być gotowe do wiosny 2020 r. Zrealizować planów w tym terminie się jednak nie udało i pod znakiem zapytania stoi teraz to, kiedy się uda.
W ostatnią sobotę inwestor zlecił wycinkę 10 blisko stuletnich drzew w parku. Ta została wstrzymana i uznana za nielegalną przez władze Gdańska oraz wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Teren od 6 czerwca 2020 r. objęty jest postępowaniem o wpis do rejestru zabytków.
To z mocy prawa całkowicie wstrzymuje tam wszelkie prace, także budowlane, ziemne i związane z przekształceniami zieleni na obszarze objętym wpisem.
Konserwator: "Inwestor miał pełną świadomość procedur"
Inwestor tłumaczył, że miał zezwolenie prezydent Gdańska na wycinkę [rzeczywiście, zostało ono wydane w lutym tego roku - dop. red.] i padł ofiarą "braku należytej wymiany informacji".
Ale nie wziął pod uwagę, że na terenie objętym wpisem do rejestru zabytków wszelkie takie decyzje (w tym także budowlane) nie mogą podlegać realizacji do czasu zakończenia procedury konserwatora.
I zdaniem konserwatora, który przeprowadził w poniedziałek wizję terenową w parku Steffensów, inwestor o tym wiedział, a mimo to wyciął drzewa.
Zabytki w Trójmieście
- Zdaniem pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków Igora Strzoka zbadania wymaga okoliczność, czy drzew nie usunięto świadomie i celowo, w celu umniejszenia zabytkowej wartości terenu, wobec którego toczy się procedura wpisu do rejestru zabytków. Zdaniem PWKZ inwestor miał pełną świadomość procedur, jakie rządzą się terenem, podlegającym wpisowi do rejestru: m.in. zakazowi wszelkich prac, bez zgody konserwatora. Inwestor zwrócił się do naszego urzędu o pozwolenie na prowadzenie badań archeologicznych w tym miejscu i takową zgodę otrzymał - mówi Marcin Tymiński, rzecznik pomorskiego konserwatora zabytków.
Inwestor: "Nie otrzymaliśmy nawet zawiadomienia od konserwatora"
Spółka Silver Rock One zarzuca z kolei konserwatorowi, że przewlekał postępowanie dotyczące wpisania nieruchomości do rejestru zabytków i nie informował o nowych terminach.
- Postępowanie w przedmiocie wpisania nieruchomości do rejestru zabytków zostało wszczęte przez pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków 6 czerwca 2020 r. i zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania administracyjnego w sprawie szczególnie skomplikowanej powinno się zakończyć nie później niż w ciągu dwóch miesięcy. Pomimo upływu dziewięciu miesięcy procedura się nie zakończyła, a spółka nie otrzymała od konserwatora nawet zawiadomienia o nowym terminie załatwienia sprawy, co jest wymagane zgodnie z art. 36 § 1 i 2 k.p.a. - informuje Paulina Osypiuk, przedstawicielka inwestora.
Cenne odkrycia archeologiczne w parku Steffensów
Na terenie, na którym znajdują się wycięte drzewa, prace archeologiczne ujawniły już pierwsze relikty kościoła pod wezwaniem Wszystkich Bożych Aniołów oraz pobliskiego cmentarza.
- Teren ten administracyjnie włączono do Gdańska w 1814 i 1877 r. Kościół zniszczono wcześniej, w 1807 r., podczas walk o Gdańsk pomiędzy wojskami napoleońskimi a pruskimi. 7 lat później w jego pobliżu założono cmentarz dla ubogich. Od 1895 r. teren ten stopniowo zmieniano w istniejący do dzisiaj park Steffensa. Jego nazwa pochodzi od nazwiska fundatora - zamożnego, berlińskiego malarza o gdańskich korzeniach - informuje Marcin Tymiński.
Swoje zaniepokojenie zaistniałą sytuacją wyraziła już Rada Dzielnicy Aniołki.
- Czekamy na decyzję wpisania całego obszaru parku Steffensów do rejestru zabytków. Teren dawnych cmentarzy, odsłonięte pozostałości kościoła pod wezwaniem Wszystkich Bożych Aniołów, drzewa pamiętające XIX wiek - czy trzeba więcej? - pytają retorycznie przedstawiciele Rady Dzielnicy Aniołki.
Władze Gdańska prowadzą weryfikację działań inwestora i sprawdzają możliwość nałożenia na niego kary, która może wynieść 75 tys. zł.
Dlaczego urzędnicy pozwolili wyciąć drzewa? (43 opinie)
Miejsca
Opinie (178) ponad 20 zablokowanych
-
2021-03-16 21:44
Toczą się pracę archeologiczne mimo wszęcia. (1)
Niech mi to ktoś wytłumaczy. Jak to jest, że mimo wszczęcia postępowania administracyjnego dotyczącego wpisania tego terenu do rejestru zabytku wykonywane są pracę archeologiczne. A co z art 10 Ustawy o ochronie i opiece nad zabytaki
- 6 1
-
2021-03-16 22:29
Zacznij od małoprecyzyjnej definicji zabytek
i zabytek archeologiczny. Ustawodawca pozostawił dużą swobodę i uznaniowość. Dla jednej konserwy takich kilka drzew to prawie krzew gorejący, w którym Jahwe objawił się Mojżeszowi, a dla drugiego konserwatora to pospolity chwast bez znaczenia.
- 1 1
-
2021-03-16 21:56
Dziękujemy Tobie dulczesso.
"Kilka dni temu przechylił się szczyt najstarszej w Europie sztucznie hodowanej palmy daktylowej w gdańskim Parku Oliwskim. 180-letnie drzewo straciło liście i obumiera. Winne są warunki, w jakich roślina rosła podczas ciągnącej się trzy lata budowy nowej palmiarni."
- 10 0
-
2021-03-16 22:00
Nie mata wizji prowincjonalne wieśki. Ja bym
wyrżnął cały ten park wzdłuż Hitlersztrasen i zbudował wieżowce z widokiem na stocznię. Drzewa można zostawić na skraju od torów PKP i od srony ulicy. I tak do tego parku nikt nie chodzi oprócz kilku menelów.
- 2 7
-
2021-03-16 22:03
Folksdojcze z POKO.
Wszędzie gdzie włożą chciwe łapy to od razu wszystko gnije. Wczoraj Moskwa, dziś Berlin. Służyć, lizać oko, czerpać z tego zysk dla siebie i swoich rodzin. Tak mają zakodowane od pokoleń.
- 5 3
-
2021-03-16 22:22
Piekarz czy murarz
Czy konserwator to zasłużony piekarz czy murarz ?, Za co on bierze pieniądze ? Niech sie zwolni, jak nie zna swego terenu.
- 3 6
-
2021-03-16 22:25
Wycinali w sobotę! To stary numer takich cwaniaków. Czyli wiedzieli,że jadą po bezprawiu. (1)
Taka sama historia była na karwinach ,zaczęli wycinać las w święto 1-3 maja. Można? Można!
Teraz zamiast lasu jest kilka domów.- 24 4
-
2021-03-17 04:20
To samo stało się na Maksie...
W piątek ogloszenie przez spółdzielnię, że w niedziele nie wolno wykonywać głośnych prac remontowych, bo to zaburza "mir" mieszkańców. A w niedzielę hyc i dwóch drzewek nie ma. I jak to bywa najładniejszych. Powód: deweloper robił sobie czystkę pod nową inwestycję, która była niezgodna z lokalnym zagospodarowaniem. Efekt: od kilku lat działka marnieje, drzew nie ma i oczywiście odpowiedzialnych również nie ma. PRL i kumoterstwo w czystej postaci. Szkoda tylko drzew.
- 0 1
-
2021-03-16 22:38
Jakby deweloperem był Grzegorz ze Skoków albo (1)
sam przewodniczący Najjaśniejszy nam Panujący to badania archeo trwałyby 15 minut, a konserwator by klaskał wręczając pozytywną decyzję na czerwonej poduszce.
- 6 7
-
2021-03-17 07:08
Myślałem że durni już nie ma, pomyliłem się.
- 1 0
-
2021-03-16 22:40
Zrownac z ziemia i zrobic cos dla ludzi, a nie jakis kosciol o ktorym nikt juz jie pamieta. Akademik i biurowiec naprawde ladnje by sie tam prezentowal
- 5 11
-
2021-03-16 22:51
Super wiadomość, w końcu ustalono lokalizację tego kościoła !!! (1)
- 9 2
-
2021-03-16 23:18
Wejdź sobie na geoportal i włącz cieniowanie
warstw z LIDARu. To działa od kilku lat. Wszytsko na tym widać....
- 1 0
-
2021-03-16 22:52
Teraz muszą wejść tam archeolodzy, oby tylko wydano raport po badanach bo z tym jest zawsze problem w Gdańsku
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.