Nie 44 tygodnie - jak pierwotnie zakładano - a 17 tygodni będzie miał na przeprowadzenie prac wykonawca remontu 900-metrowego odcinka al. Grunwaldzkiej w kierunku Sopotu, od stacji Shell
do skrzyżowania z ul. Czyżewskiego i Drogą Zieloną. Chętnych jest pięć firm i wszystkie oferty mieszczą się w budżecie, a część z nich jest nawet znacząco niższa.
Krótsze utrudnienia na Grunwaldzkiej? DRMG reaguje po naszym artykule
2 godz.
To miasto potulnie by się zgodziło na 44 tyg. Dramat. Ile tracimy na innych przetargach? Może projekt pkm Południe też da się zrobić w rok, a nie 3 lata?
42 min
Czy wam sie wydaje ze jakosc tego remontu bedzie taka sam lub lepsza napewno nie to bedzie kolejna fuszerka tylko policzyli ze jak szybciej skoncza to beda mogli za rok rozpisac nastepny by kkolesie zarobili ponownie
49 min
trzeba nie mieć żadnego pojęcia aby napisać że taki projekt da się zrobić w rok, zrobić i uzgodnić; nie warto pisać o czymś o czym się nic nie wie
9 min
52 min
Na każdej budowie najwięcej kosztuje czas. Pracowników, najmu maszyn bądź ich amortyzacja. Miasto dając długi czas realizacji automatycznie podbija sobie koszt inwestycji. Przypadek? Nie sądzę...
1 godz.
Ktoś tak długi termin miastu narzucał, że miałoby się zgadzać lub nie?
Przecież to miasto ogłaszało przetarg, to miasto wyszło z 44 tygodniowym terminem.
1 godz.
Studenci takie projekty na dyplom robią w jeden semestr :)
2 godz.
Czy nie można by było zrobić drogi z betonową nawierzchnią ? Przy CH Manhattan jest kawałek drogi z betonową nawierzchnią. Jeżdżą tamtędy autobusy, samochody, a mimo to nie ma żadnych kolein i mimo upływu kilkunastu lat, ten odcinek drogi jest w lepszym stanie, niż nie jedna droga po 5 czy 10 latach od remontu.
1 godz.
na wysokości ul. Marynarzy (nad tunelem), też jest jak nowa po 20 latach
1 godz.
jeździłeś zimą po takim betonie? Widać, że masz niewielkie doświadczenie. Pomysł z tzw. d
30 min
i jakoś kierowcy dają radę
1 godz.
a po co? nie będzie nieskończonych przetargów i remontów, lepiej kopać co roku coś i dawać zarabiać królikom.
1 godz.
Krótsze terminy realizacji to konieczność wcześniejszej zapłaty wynagrodzenia. Dodatkowo miasto nie mogłoby się chwalić, że realizuje na raz aż tyle inwestycji, skoro każdą z nich da się skończyć w ciągu 3-4 miesięcy. No i zaraz pojawiłyby się pytania, po co tylu urzędników, skoro jednocześnie prowadzonych byłoby np. 5 inwestycji, a nie 50 jak teraz.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
