- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (445 opinii)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (153 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (176 opinii)
- 4 Szybko odzyskali skradzione auto (22 opinie)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (277 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (60 opinii)
Remont SKM nie dla ludzi
Mam poważne zastrzeżenia odnośnie sposobu traktowania pasażerów przez personel SKM. Moje zarzuty dotyczą przede wszystkim sposobu informowania o remoncie. Jeszcze wieczorem 9 listopada, na dzień przed rozpoczęciem robót, w gablotach informacyjnych na mniejszych stacjach nie było żadnych informacji zapowiadających remonty i utrudnienia w kursowaniu pociągów SKM.
Nawet 10 listopada rano (ok. godz. 7.30 ) wciąż nie było informacji o niekursujących kolejkach. Dopiero wieczorem plansze zostały rozwieszone na mniejszych stacjach. Informacja o uprawnieniu do przejazdów komunikacją miejską na odcinku Gdynia Główna - Gdynia Chylonia, pojawiła sie również z dwudniowym opóźnieniem, dopiero 12 listopada.
Dwa tygodnie później dostanie się nad ranem np. z Gdyni Chylonii do Gdańska Głównego wciąż jest nie lada wyczynem.
Pierwszy szok przeżywamy wchodząc na peron. Przed remontem czekało zazwyczaj na nim ok. 20-30 osób (w zależności od miejsca). Teraz pasażerów jest minimum 50. Przypominam: mówimy o niedużych stacjach, takich jak Leszczynki.
Jeszcze większych emocji dostarczy nam automat pokazujący czas do przyjazdu następnej kolejki. Jeśli chcemy oszczędzić nerwy, radze w ogóle sie nim nie sugerować. Od jednego kursu do drugiego wyświetlacz potrafi nawet cztery razy rozpocząć odliczanie i zapowiedzieć "nadjeżdżającą kolejkę".
Gdy już doczekamy sie na skład SKM - oczywiście nie ma się co sugerować rozkładem jazdy, gdyż w czasie remontu nie ma on żadnego przełożenia na rzeczywistość - czeka nas kolejna trudność. Po otwarciu drzwi przez maszynistę pasażerowie po prostu wypadają. Kolejka jest tak zapchana, że z trudem można do niej wejść. Atmosfera panująca w pociągu jest również "ciekawa". Kilkuset ludzi zdenerwowanych organizacją, ciągłymi spóźnieniami do pracy tworzy wybuchową mieszankę. Do tego swoje trzy grosze dokłada "Renoma". Panowie nie powinni sprawdzać biletów, a raczej oddawać ludziom pieniądze wydane za bilety!
Kupując bilet na SKM oczekujemy pewnego standardu usługi, tymczasem pasażerowie przewożeni są w nieludzkich warunkach. Jeśli już uda nam sie wcisnąć do pociągu - trzeba sie również przygotować na "profesjonalną" obsługę pociągu. Ni stąd, ni zowąd, bez wcześniejszych zapowiedzi, kolejka może stanąć na jednej ze stacji (np. Gdynia Główna) a konduktor bez podania przyczyny ogłosić: "Wysiadamy!" Na pytania pasażerów, np. jak dojechać dalej do Wejherowa odkrzykuje: - Informacja w gablotach.
Pełen profesjonalizm i dbanie o klienta.
Tak oto wygląda codzienna podróż SKM. Moim zdaniem jedyna udana organizacja prac na torowiskach odbyła się w zeszłym roku, kiedy to dojazd do Gdańska Głównego odbywał sie przez stację Nowe Szkoty. Na peronie stały osoby informujące pasażerów, w którą stronę mają się udać, i o której odchodzą kolejki, a perony były dobrze oznakowane. Niestety, tym razem organizatorzy nie spisali się.
Opinie (89) 1 zablokowana
-
2007-11-24 16:09
1 skład
SKM-ką jeżdżę od kilku lat i zawsze jakiekolwiek są roboty, to jest problem z dostaniem się na czas do pracy/domu, opóźnieniami itp. Powiedzmy sobie szczerze, że jest to w takim przypadku normalne i akceptowalne. Ale niech mi ktoś z układających rozkład jazdy wytłumaczy dlaczego o godzinie 16, gdzie większość ludzi kończy pracę, gdzie kończy się mnóstwo zajęć na uczelniach i w szkołach, na trasie z Gdańska do Wejherowa i to nie tylko w okresie remontowym jest wysyłany pociąg jednoskładowy?
- 0 0
-
2007-11-24 16:16
Tragedia
Ja wszystko rozumiem, że remont, że opóźnienia, że do tego jakieś zerwane pechowo trakcje i wypadki. Ale właśnie te wjeżdżające w kluczowych godzinach jednoskładowe kolejki mnie dobijają. Sprawdzam w internecie dojazdy i jest ok, ale cóż z tego, skoro nigdy nie wiem, czy w ogóle się do kolejki wcisnę. Codziennie jeżdżę SKMką do pracy z Rumi do Gdyni, wydaję pieniądze na bilety, ale może czas jednak przenieść się na autobus??? Gorzej, jeśli ktoś musi dostać się do Gdańska. Tak więc wielki apel - w godzinach porannych (także w weekendy, istnieją też studenci zaoczni) oraz popołudniowych proszę nam pozwolić jeździć w ludzkich warunkach
- 0 0
-
2007-11-24 16:57
jeszcze jedno
Remont ...rozumie, ale czemu tak krótkie składy kolejek. Troche dluższe kolejki i ludzie nie musieli by jechac w takich warunkach. I druga sprawa, trzeba sie przesiadac w Gdyni Głównej, dlaczego kolejka stoi na samym poczatku peronu I. Wszyscy musza biec do niej i nie wiadomo czy zdąża wsiaść. Na początku kolejki luzno a na końcu...Troche wyobrazni i mozna te utrudnienia dla pasażerów zminimalizowac
- 0 0
-
2007-11-24 17:10
jak nie
beda podstawiac dluzszych skladow to przerzuce sie na autobus:(
- 0 0
-
2007-11-24 17:16
Skm
NIedość ze krótkie składy to jeszcze zdarzaja sie pociagi "ekspresowe" tzn odjezdzajacy wg rozkładu 6.35 odjechał 6.26 jak na tali zdążyc?? nastepny o 7.00 był juz wg rozkładu o 7.12
- 0 0
-
2007-11-24 17:29
z gdyni autobusem:-(((
beznadzieja te remonty, jeszcze te gdyńskie autobusy tak beznadziejnie jeżdżą, a jak juz jadą to tłok jak nie wiem co.. i niepunktulane!! niech skończą ten remont.
- 0 0
-
2007-11-24 20:29
LUDZIE ZAWALCIE ICH SKARGAMI !!!!!!
Dzowniłem do skm z prośbą o dłuższe składy w czasie remontu w godzinach szczytu a pan z biura skarg i zażaleń powiedział mi że ja jestem pierwszą osobą której coś się niepodoba LUDZIE ZAWALCIE ICH SKARGAMI BO INACZEJ NIGDY O NAS NIE POMYŚLĄ
- 0 0
-
2007-11-24 21:31
kłamstwo
Gość z działu skargi i kontaktu z klientem to kłamca. Ja też dzwoniłem to powiedział że miasta płacą tylko za 2 składy a nie 3.
- 0 0
-
2007-11-25 00:34
Odnośnie remontu
jestem kierowcą i obuza mnie fakt postoju na przejazdach czemu nikt nie wymyśli przejazdu na wysokości JET-a na cisowej.
Pozdrawiam. NERWOWY KIEROWCA- 0 0
-
2007-11-25 11:29
lukierek cukierek
SKM z wierzchu to taka lukrowana babka piaskowa z taniego sklepu a w środku zakalec - walka klanów wewnątrz firmy o wpływy i władzę nie pozwala na pracę między innymi zwiazaną z obsługę podróżnego korzystającego z usług skm.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.